Słowo Boże na dziś

1717274767789

Komentarz

  • "Jeśli razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze,
    gdzie przebywa Chrystus, zasiadający po prawicy Boga."
    Kol 3, 1
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Jezus powiedział do swoich uczniów:

    «Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie wpierw znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi.

    Pamiętajcie o słowie, które do was powiedziałem: „Sługa nie jest większy od swego pana”. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał»."
    J 15, 18-21
    Podziękował(a) 1Mle
  • Mt 10, 26-28 - Nie bójcie się więc ich! Nie ma bowiem nic skrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie w świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach. Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle.
    Podziękował(a) 1Mle
  • Dn 13:1-9, 15-17, 19-30, 33-62

    W one dni był mąż mieszkający w Babilonie, a imię jego Joakim. I pojął żonę imieniem Zuzanna, córkę Helkiasza, bardzo piękną i bojącą się Boga; bo rodzice jej, będąc sprawiedliwymi, wyćwiczyli córkę swą według Zakonu Mojżeszowego. A Joakim był bardzo bogaty i miał sad koło domu swego, i do niego się Żydzi schodzili, gdyż był ze wszystkich najznaczniejszy. A owego roku ustanowiono z ludu sędziami dwóch starców, o których Pan powiedział: «Wyszła nieprawość z Babilonu od starszych sędziów, o których się zdawało, iż lud sądzili». Ci często bywali w domu Joakima i przychodzili do nich wszyscy, którzy mieli sądy. A gdy się lud wracał w południe, wchodziła Zuzanna i przechadzała się po sadzie męża swego. I widywali ją starcy codziennie, jak wchodziła i przechadzała się, zapłonęli ku niej pożądliwością; i znieprawili swą myśl, a odwrócili swe oczy, by nie patrzeć w niebo i nie pamiętać na sprawiedliwe sądy (Boże).
    I zdarzyło się, gdy pilnowali dnia sposobnego, weszła kiedyś stosownie do zwyczaju, z dwoma tylko dziewczętami, i chciała wykąpać się w sadzie, bo był upał. A nie było tam nikogo oprócz dwu ukrytych starców, którzy się jej przyglądali. Rzekła tedy dziewczętom: «Przynieście mi olejku i mydła, a drzwi sadu zamknijcie, abym się wykąpała». A gdy wyszły dziewczęta, powstali dwaj starcy i przybiegli do niej, i rzekli: «Oto drzwi sadu są zamknięte i nikt nas nie widzi, a my cię pożądamy, przeto przystań na nasze żądanie i oddaj się nam. A jeśli nie będziesz chciała, wydamy przeciw tobie świadectwo, że był z tobą młodzieniec i że dlatego wypuściłaś dziewczęta od siebie». Westchnęła Zuzanna i rzekła: «ściśnięta jestem zewsząd: bo jeśli to uczynię, muszę śmierć ponieść, a jeśli nie uczynię, nie ujdę rąk waszych. Ale mi lepiej bez uczynku wpaść w ręce wasze, niźli zgrzeszyć przed obliczem Pańskim». I zawołała głosem wielkim Zuzanna; zawołali też i starcy przeciwko niej. I pobiegł jeden do drzwi sadu, i otworzył. A czeladź domowa, usłyszawszy wołanie w sadzie, wpadła tyłem chcąc zobaczyć, co to jest. A gdy starcy powiedzieli, zawstydzili się słudzy bardzo, bo nigdy nie powiedziano takiego słowa o Zuzannie.
    I nadszedł drugi dzień. A gdy się lud zebrał u Joakima, męża jej, przyszli też dwaj starcy, pełni myśli złośliwej przeciwko Zuzannie, aby ją zgubić. I rzekli przed ludem: «Poślijcie po Zuzannę, córkę Helkiasza, żonę Joakima». I zaraz posłali. I przyszła z rodzicami i z synami, i ze wszystkimi krewnymi swymi. Płakali tedy przyjaciele jej i wszyscy, którzy ją znali. I powstawszy dwaj starcy wpośród ludu, włożyli ręce swe na głowę jej. A ona płacząc spojrzała w niebo, bo serce jej miało ufność w Panu. I rzekli starcy: «Gdyśmy się sami przechadzali w sadzie, weszła ta z dwiema dziewczętami i zamknęła drzwi sadu, i odesłała dziewczęta od siebie. I przyszedł do niej młodzieniec, który był ukryty, i popełnił z nią grzech. A my, gdyśmy byli w kącie sadu, widząc nieprawość, pobiegliśmy do nich i ujrzeliśmy, jak ze sobą obcowali. Jego wprawdzie nie mogliśmy pojmać, gdyż był mocniejszy niźli my i otworzywszy drzwi wyskoczył. Ale tę pojmawszy spytaliśmy ją, co by to był za młodzieniec, ale nie chciała nam oznajmić. Tej rzeczy jesteśmy świadkami». Uwierzyło im pospólstwo jako starcom i sędziom ludu, i skazali ją na śmierć.
    A Zuzanna zawołała głosem wielkim i rzekła: «Boże wieczny, który znasz skryte rzeczy, który wiesz wszystko pierwej, niźli się stanie, Ty wiesz, iż fałszywe świadectwo wydali przeciwko mnie; a oto umieram, chociaż nie uczyniłam nic z tych rzeczy, które ci na mnie złośliwie zmyślili». I wysłuchał Pan głosu jej.
    A gdy ją wiedziono na śmierć, wzbudził Pan ducha świętego w młodym człowieku, któremu było na imię Daniel; i zawołał głosem wielkim: «Czysty ja jestem od krwi tej!» I obróciwszy się wszystek lud do niego, rzekł: «Co to za słowo, któreś ty powiedział!» A on stojąc wpośród nich rzekł: «Tak to szaleni synowie Izraela, nie rozsądziwszy ani się prawdy dowiedziawszy skazaliście na śmierć córkę izraelską? Wróćcie się do sądu, bo fałszywe świadectwo mówili przeciwko niej!» Wrócił się tedy lud z pośpiechem.
    I rzekł do nich Daniel: «Rozłączcie ich daleko od siebie, a ja ich osądzę». Gdy tedy zostali od siebie rozłączeni, przywołał jednego z nich i rzekł do niego: «Od wielu dni zastarzały w złu, teraz wyszły na jaw grzechy twoje, które przedtem popełniałeś, wydając sądy niesprawiedliwe, uciskając niewinnych, a wypuszczając winnych, gdy Pan mówi: „Niewinnego i sprawiedliwego nie będziesz zabijał”. Teraz tedy, jeśli ją widziałeś, powiedz, pod jakim drzewem widziałeś ich obcujących ze sobą?» A on rzeki: «Pod mastyksowym». I rzekł Daniel: «Wybornie skłamałeś na głowę twoją; bo oto Anioł Boga, wziąwszy od Niego wyrok, rozetnie cię na poły». I oddaliwszy go kazał przyjść drugiemu i rzekł mu: «Plemię chananejskie, a nie judzkie! Piękność cię uwiodła i pożądliwość wywróciła serce twoje. Tak czyniliście córkom izraelskim, a one z bojaźni ulegały wam; ale córka judzka nie ścierpiała niecnoty waszej. Teraz tedy powiedz mi, pod jakim drzewem zastałeś ich obcujących z sobą?» A on rzekł: «Pod dębem». I rzekł mu Daniel: «I ty wybornie skłamałeś na swą głowę; bo czeka Anioł Pański, mający miecz, aby cię rozciąć na poły i zabić was». Tedy wszystko zgromadzenie zawołało głosem wielkim i błogosławili Boga, który wybawia pokładających Nim nadzieję. I powstali przeciw dwom starcom (bo im był udowodnił Daniel z ust ich, iż fałszywe świadectwo lali), i uczynili im wedle tego, jak oni sami źle uczynili przeciw bliźniemu, aby uczynić według Zakonu Mojżeszowego; i zabili ich, a krew niewinna owego dnia była wybawiona.
  • "Śpiewajcie Panu pieśń nową, *
    albowiem uczynił cuda.
    Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica *
    i święte ramię Jego.

    Ujrzały wszystkie krańce ziemi *
    zbawienie Boga naszego.
    Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio, *
    cieszcie się, weselcie i grajcie."

    Ps 98 (97
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością.

    W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu.

    W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy."
    1 J 4, 7-10
    Podziękował(a) 2Madzikg Mle
  • "Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę,
    a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego.'
    J 14, 23
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Jezus powiedział do swoich uczniów:

    «Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości.

    To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.

    To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.

    Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.

    Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali».
    J 15, 9-17
    Podziękował(a) 1Mle
  • Komentarz:
    "Będziesz miłował"
    ks. Marian Machinek MSF

    "Czy można nakazać miłość? Jezus nie ma widocznie w tej kwestii żadnych wątpliwości, skoro z takim naciskiem daje przykazanie miłości, czyniąc ją papierkiem lakmusowym bycia Jego uczniem. Ten, kto otwiera się na słowo Jezusa, wie, jak trudne może się okazać wypełnienie tego przykazania w konkretnej sytuacji. Łatwo jest kochać tych, którzy są daleko i oprócz tego, że potrzebują pomocy, w żaden sposób nie zaburzają naszej codzienności; a jednocześnie jak trudno kochać tych najbliższych, którzy są obok, a tak bardzo różni i niekiedy tak nieprzystający do naszych oczekiwań.

    Ważnym etapem na drodze realizacji przykazania miłości jest uświadomienie sobie, że nie odnosi się ono do powierzchownych emocji i nie oznacza bezwolnego ulegania innym i unikania konfliktów za wszelką cenę. Miłość, jaką nas umiłował Jezus i do jakiej nas zaprasza, nie jest uczuciem, ale wewnętrzną decyzją woli. Bardzo dobrze, jeśli tej decyzji towarzyszą pozytywne emocje, ale nic się złego nie dzieje, jeśli ich nie ma. Emocje, związane z relacjami z innymi, pozostają wielokrotnie poza naszym wpływem i pojawiają się niezależnie od tego czy tego chcemy, czy nie. Pragnąć prawdziwego dobra dla innych – to jest miłość, do której Jezus nas zaprasza, niezależnie od naszych stanów emocjonalnych.

    Ale jest jeszcze coś ważnego, być może kluczowego: przykazanie miłości nie jest jedynie nakazem, nałożonym niejako z zewnątrz, a tym samym mozolnym obcym ciężarem, który trzeba nieść dlatego, bo tego oczekuje od nas Bóg. Decydującym krokiem w zachowaniu przykazania miłości jest uświadomienie sobie tego, co stanowi istotę naszej egzystencji. Skoro jesteśmy stworzeni z miłości i dla miłości, to przykazanie miłości jest zaproszeniem do bycia naprawdę sobą. Jest zaproszeniem, by zacząć wreszcie żyć zgodnie z najgłębszym prawidłem własnego rozwoju i szczęścia. Bez zachowania tego przykazania, a wiec bez trwania w miłości Jezusa, nie ma prawdziwej i pełnej radości, a tylko jej nietrwałe i płytkie namiastki. Bez zachowania tego przykazania nie ma też prawdziwej przyjaźni z Jezusem, tej życiodajnej relacji, która jest w każdej sytuacji naszego życia „skalą schronienia”; „zamkiem warownym, który ocala”, „mocą i pieśnią”, jak to przeczuwali autorzy starotestamentalnych psalmów. "
    https://opoka.org.pl/liturgia
  • "Jezus powiedział do Tomasza:

    «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.
    Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście».
    Rzekł do Niego Filip: «Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy».

    Odpowiedział mu Jezus: «Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie widzi, widzi także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: „Pokaż nam Ojca”? Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. To Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie – wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła!

    Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, a nawet większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić Mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię».
    J 14,6-14
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Będę Cię sławił, Panie, z całego serca, *
    bo usłyszałeś słowa ust moich.
    Będę Ci śpiewał psalm wobec aniołów, *
    pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.

    I będę sławił Twe imię *
    za łaskę Twoją i wierność.
    Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem, *
    pomnożyłeś moc mojej duszy.

    Wybawia mnie Twoja prawica. *
    Pan za mnie wszystkiego dokona.
    Panie, Twa łaska trwa na wieki, *
    nie porzucaj dzieła rąk Twoich.

    Zbawia mnie, Panie, moc prawicy Twojej."
    Ps 138 (137
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Jezus powiedział do swoich uczniów:

    «Teraz idę do Tego, który Mnie posłał, a nikt z was nie pyta Mnie: „Dokąd idziesz?”
    Ale ponieważ to wam powiedziałem, smutek napełnił wam serce. Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Paraklet nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, to poślę Go do was.

    On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie.
    O grzechu – bo nie wierzą we Mnie;
    o sprawiedliwości zaś – bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie;
    wreszcie o sądzie – bo władca tego świata został osądzony».
    J 16,5-11
    Podziękował(a) 1Mle

  • «Uważajcie na samych siebie i na całe stado, w którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią. Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów.

    Dlatego czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata w dzień i w nocy nie przestawałem ze łzami upominać każdego z was. A teraz polecam was Bogu i słowu Jego łaski, władnemu zbudować i dać dziedzictwo ze wszystkimi świętymi».

    Po tych słowach upadł na kolana i modlił się razem z nimi wszystkimi."
    Dz 20, 17-18a. 28-32. 36
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Służcie Panu z weselem, *
    stańcie przed obliczem Pana z okrzykami radości.
    Wiedzcie, że Pan jest Bogiem, †
    On sam nas stworzył, jesteśmy Jego własnością, *
    Jego ludem, owcami Jego pastwiska.

    My ludem Pana i Jego owcami

    W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem, †
    z hymnami w Jego przedsionki, *
    chwalcie i błogosławcie Jego imię.
    Albowiem Pan jest dobry, †
    Jego łaska trwa na wieki, *
    a Jego wierność przez pokolenia."
    Ps 100,
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby także wraz z Nim wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł za nas śmierć, co więcej – zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?

    Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: «Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce na rzeź przeznaczone». Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co jest wysoko, ani co głęboko, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym."
    Rz 8, 31b-39
    Podziękował(a) 1Mle
  • «Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka, dlatego że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach.
    Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej zagrody. I te muszę przyprowadzić, i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz».

    J 10, 11-16
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Śpiewajcie Panu pieśń nową, *
    albowiem uczynił cuda.
    Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica *
    i święte ramię Jego.

    Ujrzały wszystkie krańce ziemi *
    zbawienie Boga naszego.
    Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio, *
    cieszcie się, weselcie i grajcie."

    Ps 98 (97),
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Nie zostawię was sierotami,
    powrócę do was i rozraduje się serce wasze."
    J 14, 18
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: «Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: „Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie?” Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość».
    J 16, 16-20
    Podziękował(a) 1Mle
  • Komentarz:

    "Czy tęsknimy jeszcze za Jezusem?
    ks. Przemysław Krakowczyk

    "Jezus zapowiada uczniom swoje odejście z tego świata. A jednocześnie zapowiada swoje powtórne przyjście. Doświadczenie rozstania jest potrzebne nam, uczniom Chrystusa. Doświadczenie to bada nasze przywiązanie do Niego. Wierność Chrystusowi mimo tego, że się go nie widzi i nie słyszy jest miarą miłości ku Niemu. Tą miarą jest także tęsknota za Nim, wynikająca z potrzeby bliskiej relacji z Chrystusem. Warto sobie zadać dziś pytanie jak ja przeżywam relację z Jezusem? Czy tęsknię za nim? Czy pragnę jak najszybciej się z nim zobaczyć?

    Jezus zaszczepia w nas nadzieję. „Smutek wasz przemieni się w radość”. Czym bardziej kocham, tym bardziej tęsknię, doświadczam większego bólu i smutku rozstania. Czym większa tęsknota, tym większa radość spotkania.

    Słowa Jezusa mogą budzić zaskoczenie, a czasem i zmieszanie. Czasem pojawiają się wątpliwości czy rozumiemy je we właściwy sposób. Uczniowie Jezusa także ich nie rozumieli i pytali jeden przez drugiego. Jeśli dziś mam problem ze zrozumienie słów Jezusa, to muszę się pytać innych, i razem z innymi, czyli razem z całym Kościołem, wsłuchiwać się w głos Ducha Świętego, który – jako jedyny jest autentycznym interpretatorem Słowa Bożego."
    https://opoka.org.pl/liturgia
  • "Kiedy Paweł przebywał w Koryncie, w nocy Pan przemówił do niego w widzeniu: «Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz, bo Ja jestem z tobą i nikt nie targnie się na ciebie, aby cię skrzywdzić, "
    Dz 18, 9-18
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Chrystus musiał cierpieć i zmartwychwstać,
    aby wejść do swojej chwały."
    Łk 24, 46b. 26b
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Jezus powiedział do swoich uczniów:

    «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość.

    Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu – z powodu radości, że się człowiek na świat narodził.

    Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. W owym zaś dniu o nic nie będziecie Mnie pytać»."
    J 16, 20-23a
    Podziękował(a) 2Madzikg Mle
  • Jezus powiedział do swoich uczniów:

    «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: O cokolwiek prosilibyście Ojca, da wam w imię moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna.

    Mówiłem wam o tych sprawach w przypowieściach. Nadchodzi godzina, kiedy już nie będę wam mówił w przypowieściach, ale całkiem otwarcie oznajmię wam o Ojcu. W owym dniu będziecie prosić w imię moje, i nie mówię wam, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wy Mnie umiłowaliście i uwierzyliście, że wyszedłem od Boga.

    Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca».
    J 16, 23b-28
    Podziękował(a) 1Mle
  • «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».
    Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu.
    Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».
    Dz 1, 1-11
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Zachęcam was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, do jakiego zostaliście wezwani, z całą pokorą i cichością, z cierpliwością, znosząc siebie nawzajem w miłości. Usiłujcie zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój.

    Jedno jest Ciało i jeden Duch, bo też zostaliście wezwani do jednej nadziei, jaką daje wasze powołanie. Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który jest i działa ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich.

    Każdemu zaś z nas została dana łaska według miary daru Chrystusowego.

    On też ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami, aby przysposobili świętych do wykonywania posługi dla budowania Ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa."
    Ef 4, 1-13
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Idźcie i nauczajcie wszystkie narody.
    Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata."
    Mt 28, 19a. 20b
    Podziękował(a) 1Mle
  • "Jezus, ukazawszy się Jedenastu, powiedział do nich:

    «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Te zaś znaki towarzyszyć będą tym, którzy uwierzą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, a ci odzyskają zdrowie».

    Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły."

    Mk 16, 15-20
    Podziękował(a) 1Mle
  • Komentarz:

    Rozesłani na cały świat
    ks. Marian Machinek MSF

    "Zgodnie ze swoim sposobem relacjonowania wydarzeń, Ewangelista Marek przedstawia również pożegnanie Zmartwychwstałego z Apostołami w bardzo skrótowy i zwięzły sposób. Nie ma w tym opisie żadnej emocjonalnej burzy, jaka zazwyczaj towarzyszy pożegnaniu, o którym się wie, że może być ostateczne. Bo też to pożegnanie jest wyjątkowe. Jezus wielokrotnie ukazywał się Apostołom po swoim zmartwychwstaniu, by upewnić ich, że ta nowa nadzieja, jakiej doświadczali, nie była wynikiem halucynacji lub jakimś złudzeniem ich umysłów, które inaczej nie potrafiły poradzić sobie z głęboką traumą Wielkiego Piątku. Jednak to nowe doświadczenie obecności Zmartwychwstałego nie mogło trwać wiecznie, gdyż wtedy stałoby się czymś ograniczonym tylko do jednego miejsca na ziemi i dostępnego jedynie niektórym. Wniebowstąpienie – to po prostu zakończenie ukazywania się Zmartwychwstałego Jezusa swoim uczniom. Ale nie jest to Jego ostateczne pożegnanie z nimi.

    Ciekawe, że Jezus nie każe uczniom jedynie biernie czekać na swoje powtórne przyjście, ale oczekuje, że pójdą – i to na cały świat. Jest to bardzo aktywna postawa, w której zawiera się także powinność głoszenia Ewangelii wszelkiemu stworzeniu, a więc każdemu, kto tylko jest zdolny do jej zrozumienia. Głoszenie Ewangelii wszystkim oznacza, że nie może się ono ograniczać jedynie „do zakrystii”. Ma to być głoszenie, które z odwagą przekracza bariery kultur i konwenansów, struktur i systemów, stereotypów i uprzedzeń, ale także duszpasterskich planów i pozornych niemożliwości. To nie Apostołowie mają decydować o losie głoszonej Ewangelii, ale ta decyzja należy jedynie do tych, którzy ją słyszą i albo się na nią otwierają, albo też decydują się trwać w niewierze.

    Właśnie wtedy, gdy uczniowie głoszą Ewangelię, Pan staje się w nowy sposób obecny – przez znaki, jakie temu głoszeniu towarzyszą: przez dar pewności odnośnie do głoszonej prawdy, doświadczenie wewnętrznego pokoju i głębokiej radości, nawet w bardzo trudnych życiowych sytuacjach. I przez wiele serc, które otwierają się na dobrą nowinę. Niebo, do którego wstępuje Jezus, otwiera się zawsze tam, gdzie z wiarą głoszona jest Ewangelia i gdzie przyjmuje się ją otwartym sercem. "

    https://opoka.org.pl/liturgia
  • "Bóg wstaje i rozpraszają się Jego wrogowie, *
    pierzchają przed Jego obliczem ci, którzy Go nienawidzą.
    Jak dym przez wiatr rozwiany, †
    jak wosk, co rozpływa się przy ogniu, *

    Ojcem dla sierot i wdów opiekunem *
    jest Bóg w swym świętym mieszkaniu.
    Bóg dom gotuje dla opuszczonych, *
    jeńców prowadzi ku lepszemu życiu.

    Śpiewajcie Bogu wszystkie ludy ziemi."
    Ps 68
    Podziękował(a) 2Katanna Mle

Zostaw komentarz

PogrubionyKursywaPrzekreślenieLista numerowanaLista nieuporządkowana
Emoji
Attach file
Attach image
Wyrównaj do lewejWyśrodkujWyrównaj do prawejPrzełącz widok HTMLPrzełącz pełna stronaPrzełącz światła
Upuść obraz/plik