Słowo Boże na dziś

1333436383989

Komentarz

  • Z komentarza:

    "Czeka nas wieczne szczęście
    ks. Przemysław Krakowczyk

    "Dziś Jezus chce nam powiedzieć, że to, co przeżywamy na ziemi, nijak ma się do życia wiecznego w niebie.
    Potwierdzają to doświadczenia mistyków, a nawet osób, które przeżyły śmierć kliniczną.
    Tego, co czeka na nas w niebie, nie da się opisać ludzkim językiem.
    Nasze życie będzie podobne do życia aniołów. Będziemy pozbawieni uczucia upływu czasu oraz ograniczeń związanych z materialnym ciałem i przestrzenią. Będziemy potrafili się komunikować we wszystkich językach ludzi i aniołów. Doświadczymy intymnej wspólnoty z Bogiem. Wszystkie nasze potrzeby i pragnienia będą zaspokojone ponad miarę. Nie będziemy doświadczać ani bólu, ani cierpienia.

    To tylko niewielka część tego, co już wiemy o egzystencji zbawionych, ale zdecydowanie więcej jeszcze jest znaków zapytania niż odpowiedzi. Jedno jest pewne, każdy z nas kiedyś doświadczy tego na własnej skórze. Dziś wystarczyć nam muszą zapewnienia Jezusa zawarte na kartach Biblii. Niech Dobra Nowina napełnia nasze serca nadzieją na szczęśliwą wieczność w niebie. "

    https://opoka.org.pl/liturgia
  • edytowano czerwca 2023
    «Pamiętaj na wszystkie drogi, którymi cię prowadził Pan, Bóg twój, przez te czterdzieści lat na pustyni, aby cię utrapić, wypróbować i poznać, co jest w twym sercu: czy strzeżesz Jego nakazu, czy też nie?

    Utrapił cię, dał ci odczuć głód, żywił cię manną, której nie znałeś ani ty, ani twoi przodkowie, bo chciał ci dać poznać, że nie samym tylko chlebem żyje człowiek, ale człowiek żyje wszystkim, co pochodzi z ust Pana.
    Nie zapominaj o Panu, Bogu twoim,
    Pwt 8, 2-3. 14b-16a
    Podziękował(a) 1Madzikg

  • Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czyż nie jest udziałem we Krwi Chrystusa? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa? Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno ciało. Wszyscy bowiem bierzemy z tego samego chleba.
    1 Kor 10, 16-17
    Podziękował(a) 1Madzikg
  • Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
    Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.
    J 6, 51ab
  • Jezus powiedział do Żydów:

    «Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata».

    Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

    Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.

    Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki».
    J 6, 51-58
    Podziękował(a) 2Madzikg Mle
  • Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego

    Bóg wiary dochowuje na wieki, *
    Ps 146
  • Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę,
    a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego.
    J 14, 23
  • A liczny tłum chętnie Go słuchał.
    Mk 12, 35-37
  • «Uwielbiajcie Boga i wysławiajcie Go przed wszystkimi żyjącymi za dobrodziejstwa, jakie wam wyświadczył, aby było uwielbione i wsławione Jego imię.
    Rozgłaszajcie wobec wszystkich ludzi słowa Boże, jak na to zasługują, i nie ociągajcie się z wyrażaniem Mu wdzięczności.

    Ci, którzy popełniają grzech i nieprawość, są wrogami własnej duszy.
    Tb 12, 1. 5-15. 20
  • Błogosławieni ubodzy w duchu,
    albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
    Mt 5, 3
  • Jezus, nauczając rzesze, mówił:

    «Strzeżcie się uczonych w Piśmie.
    Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy.
    Ci tym surowszy dostaną wyrok».

    Potem, usiadłszy naprzeciw skarbony, przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz.

    Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała na swe utrzymanie».
    Mk 12, 38-44
  • edytowano czerwca 2023
    Z komentarza:

    "Ile warty jest jeden grosz?
    ks. Michał Kwitliński

    Historia opisana w dzisiejszej Ewangelii ma miejsce na krótko przed Męką Pana Jezusa. Nauczyciel patrzy na kobietę, która w oczach innych (o ile w ogóle ją dostrzegli), jest kimś mało znaczącym, a jej ofiara wydawała się nieistotna.
    Skarbona była celowo skonstruowana w ten sposób, aby dało się słyszeć odgłos wpadającej monety. I można było odróżnić, jaki to pieniądz – ciężki, srebrny denar czy maleńki miedziany lepton, najmniejsza z monet w obiegu.

    Jałmużny wdowy nikt nie usłyszał, oprócz Niego.
    On widzi i słyszy wszystko, a w szczególności ma czuły słuch na wszystko, co jest czynione z miłości.

    I wygłasza pochwałę, której kobieta pewnie w ogóle nie zarejestrowała. Nie była świadoma, że swoim gestem właśnie zapowiedziała czym będzie ofiara, która zbawi świat. Za kilka dni Jezus również odda wszystko, całego siebie, umierając na krzyżu, odarty z wszystkiego, co ludzie uważają za cenne i na koniec pozbawiony tego, co obiektywnie najcenniejsze w tym świecie. Swojego życia.

    Być chrześcijaninem oznacza naśladowanie Chrystusa. Naśladujemy Go żyjąc jak On. A Jego życie było ciągłym dawaniem samego siebie ludziom.
    Czy jednak możemy oddać wszystko, tak jak On uczynił to na krzyżu? W wyjątkowych okolicznościach tak, ale na co dzień wzywa nas do naśladowania Jego postawy w codzienności. Bo On każdego dnia żył dla innych. Tak jak uboga wdowa, która oddała wszystko, co miała na utrzymanie.

    Czy jednak heroiczna postawa wdowy jest możliwa do naśladowania? Jeśli oddam wszystko dziś, jutro już nie będę miał co oddać, i to ja będę potrzebował pomocy. W rzeczywistości, poświęcenie wdowy raczej nie było jednorazowym heroicznym czynem po którym usiadła i zmarła z głodu. Żyła z dnia na dzień pracując lub prosząc o pomoc. Całe utrzymanie oznaczało wszystko, co miała w danym momencie. Prawdopodobnie oddając ów grosz, poświęciła swój codzienny posiłek i owo minimalne poczucie bezpieczeństwa, że ma jakiekolwiek pieniądze. A to było bardzo dużo. Takie poświęcenie jest w zasięgu naszych możliwości. W konkretnych okolicznościach, pół godziny na rozmowę telefoniczną z osobą, która potrzebuje mojej rady czy zwykłego pocieszenia, może dla mnie oznaczać zmianę planów czy skrócenie snu, bo muszę wypełnić terminowe obowiązki. Ale gdy uznaję, że warto, bo ta osoba potrzebuje mojego czasu teraz – rzucam do skarbony grosz, który dla mnie znaczy wiele, a dla Boga jeszcze więcej.

    Czasami może nas dotknąć pokusa, że dobre uczynki w małych sprawach, nic nie znaczą. Nie mogę zrobić nic wielkiego dla cierpiącego świata, więc nie robię nic. W dzisiejszej Ewangelii Chrystus pomaga nam odrzucić tę pokusę.
    Popatrzmy na białą hostię w monstrancji. Jej wartość przy zakupie to ok. 15 groszy. Ale po konsekracji, w białym opłatku jest Chrystus, który daje nam siebie, czyni obecną pośród nas swoją ofiarę.
    W każdym moim dobrym uczynku, nawet najmniejszym, jeśli czynię go z miłości, On staje się obecny.
    Jeśli moje serce ciągle jednoczę z Sercem Jezusa, on czyni wielkim każdy mój gest miłości."
    https://opoka.org.pl/liturgia
  • Poznajmy, dążmy do poznania Pana; Jego przyjście jest pewne jak poranek, jak wczesny deszcz przychodzi On do nas, i jak deszcz późny, co nasyca ziemię.

    Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń»
    Oz 6, 3-6
  • Składaj Bogu dziękczynną ofiarę, *
    spełnij swoje śluby wobec Najwyższego.
    I wzywaj Mnie w dniu utrapienia, *
    wyzwolę ciebie, a ty Mnie uwielbisz».
    Ps 50 (49)
  • Abraham wbrew nadziei uwierzył nadziei, że stanie się ojcem wielu narodów,
    I nie zachwiał się w wierze,
    I nie okazał wahania ani niedowierzania co do obietnicy Bożej, ale się umocnił w wierze. Oddał przez to chwałę Bogu i był przekonany, że mocen jest On również wypełnić, co obiecał.
    Dlatego też policzono mu to za sprawiedliwość.

    będzie policzone i nam, którzy wierzymy w Tego, co wskrzesił z martwych Jezusa, Pana naszego. On to został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia.

    Rz 4, 18-25
  • edytowano czerwca 2023
    Jezus, wychodząc z Kafarnaum, ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» A on wstał i poszedł za Nim.

    Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i zasiadło wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?»

    On, usłyszawszy to, rzekł:«Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”. Bo nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników."
    Mt 9, 9-13
  • edytowano czerwca 2023
    Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy, Ten, który nas pociesza w każdym naszym ucisku, byśmy sami mogli pocieszać tych, co są w jakimkolwiek ucisku, tą pociechą, której doznajemy od Boga.

    Jak bowiem obfitują w nas cierpienia Chrystusa, tak też wielkiej doznajemy przez Chrystusa pociechy.

    A nadzieja nasza co do was jest silna, bo wiemy, że jak cierpień jesteście współuczestnikami, tak i pociechy.
    2 Kor 1, 1-7

  • Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością, *

    Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry, *

    Ps 34

  • Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył usta i nauczał ich tymi słowami:

    «Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

    Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.

    Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.

    Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.

    Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.

    Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.

    Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.

    Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

    Błogosławieni jesteście, gdy wam urągają i prześladują was i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe o was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami».
    Mt 5, 1-12
    Podziękował(a) 1gahana
  • Z komentarza:

    Góra Błogosławieństw
    ks. Arkadiusz Nocoń

    „Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę”. Św. Mateusz adresował swoją Ewangelię głównie do Żydów, dlatego starał się ukazać Jezusa jako nowego Mojżesza. Podobnie więc jak Mojżesz, który wszedł na Górę Synaj, by otrzymać od Boga dziesięć przykazań, które następnie przekazał ludowi (Izraelowi), tak samo Jezus wchodzi dzisiaj na Górę Błogosławieństw, by przekazać Nowemu Ludowi (Kościołowi) nowe Prawo, które uczyni go Ludem błogosławionym.

    „Błogosławieni”. W oryginale, w języku greckim, mamy słowo „makárioi”, które tzw. Biblia Tysiąclecia przetłumaczyła jako „błogosławieni”, a tzw. Biblia Paulińska jako „szczęśliwi”.

    Któż z nas nie pragnie być szczęśliwy? Pragną tego wszyscy. I doskonale wiedzą o tym twórcy wszelkich ideologii i handlarze namiastkami szczęścia, wykorzystując to do pomnażania własnego „szczęścia” (korzyści).
    Jezus, w przeciwieństwie do nich, nie obiecuje nam szczęścia, On szczęście nam daje.

    Zauważmy, że w dzisiejszej Ewangelii, zwracając się do słuchaczy, nie używa czasu przyszłego ani trybu warunkowego, mówi, kto jest szczęśliwy, czyli używa czasu teraźniejszego.

    Pośrednio wskazuje przy tym na siebie. Nikt lepiej od Jezusa nie zrealizował drogi ośmiu błogosławieństw, dlatego dzisiejsze „kazanie na Górze” nazywane jest czasem „autobiografią” Jezusa.

    „Błogosławieni ubodzy … błogosławieni, którzy się smucą …, błogosławieni, którzy cierpią”.

    Jezus nie błogosławi sytuacji (ubóstwa, smutku, cierpienia), błogosławi tych, którzy te sytuacje przeżywają: biednych, smutnych, prześladowanych.

    Nie mówi: błogosławiony jest płacz, tylko błogosławieni są ci, którzy płaczą.

    Jezus jest zawsze przeciwko cierpieniu, smutkowi, prześladowaniom, i zawsze z tymi, którzy cierpią, smucą się i są prześladowani.

    Jesteście błogosławieni – mówi nam dzisiaj – kiedy płaczecie, ale nie dlatego, że płacz jest cudowny, tylko dlatego, że jestem wtedy najbliżej was i możecie mnie spotkać!

    Każde cierpienie, prześladowanie, ubóstwo ogołocą bowiem człowieka z przekonania, że sam da sobie radę i Bóg nie jest mu potrzebny.
    W tym ogołoceniu człowiek zaczyna do Boga wołać i odnajduje Go w swoim życiu. I to w nieszczęściu człowieka, może stać się dla niego szczęściem, błogosławieństwem."
    https://opoka.org.pl/liturgia
  • "Syn Boży, Chrystus Jezus, nie był «tak» i «nie», lecz dokonało się w Nim «tak».
    Albowiem ile tylko obietnic Bożych, wszystkie w Nim są «tak».
    Dlatego też przez Niego wypowiada się nasze «Amen» Bogu na chwałę.

    Tym zaś, który umacnia nas wespół z wami w Chrystusie i który nas namaścił, jest Bóg. On też wycisnął na nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych."
    2 Kor 1, 18-22
    Podziękował(a) 1Katanna
  • Poznanie Twoich słów oświeca *

    Umocnij moje kroki Twoim słowem, *
    niech żadna niegodziwość nie panuje we mnie.
    Okaż Twemu słudze światłość swego oblicza *
    i naucz mnie Twoich ustaw.
    Ps 119
    Podziękował(a) 1Katanna
  • Jezus powiedział do swoich uczniów:

    «Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.

    Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie».
    Mt 5, 13-16
    Podziękował(a) 1Katanna
  • Komentarz:

    "Misja soli i światła
    ks. Janusz Chyła

    Codziennie mamy do czynienia z solą i światłem. Ich zastosowanie jest tak oczywiste, że wręcz umyka naszej uwadze.

    Najczęściej z solą spotykamy się w kuchni. Nadaje ona smak potrawom, pozwala na długoterminowe przechowywanie pokarmów. Rozpuszcza się, głęboko jednoczy z produktami, do których zostaje dodana. Sprawia to ich wewnętrzną przemienię.

    Światło jest warunkiem życia roślin, zwierząt i ludzi. W odróżnieniu od soli, która działa jakby w ukryciu, światło działa zewnętrznie. Poza udziałem w procesach biologicznych rozprasza ciemności i sprawia, że możemy znaleźć drogę do celu.

    Jezus w dzisiejszej Ewangelii mówi do nas: „Wy jesteście solą ziemi […]. Wy jesteście światłem świata”. Mamy zatem do zrealizowania misję soli przez nadawanie światu smaku i zachowanie ewangelicznej świeżości oraz misję światła przez wskazywanie drogi prowadzącej do Boga. Dokonuje się to nie tylko słowami, ale życiem. Dzisiaj przykładem takiej postawy jest dla nas św. Antoni z Padwy, który mówił: „Daremna jest znajomość Prawa u tego, kto uczynkami obala to, czego naucza”.

    https://opoka.org.pl/liturgia
  • Jeżeli dzięki Chrystusowi taką ufność w Bogu pokładamy, to nie dlatego, żebyśmy uważali, iż jesteśmy w stanie pomyśleć coś sami z siebie, lecz wiemy, że ta możność nasza jest z Boga.
    On też sprawił, że mogliśmy stać się sługami Nowego Przymierza, przymierza nie litery, lecz Ducha; litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia.
    2 Kor 3, 4-11
  • Jesteś najświętszy, Boże nasz i Panie

    Wysławiajcie Pana, naszego Boga, *
    padajcie przed podnóżkiem stóp Jego, bo On jest święty.
    Ps 99
  • Naucz mnie, Boże, chodzić Twoimi ścieżkami,
    prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń.
    Ps 25
  • Jezus powiedział do swoich uczniów:

    «Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.

    Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim».
    Mt 5, 17-19
  • edytowano czerwca 2023
    A kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada. Pan zaś – to Duch, a gdzie jest Duch Pański – tam wolność.

    My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu.

    Przeto oddani posługiwaniu zleconemu nam przez miłosierdzie, nie upadamy na duchu.

    Nie głosimy bowiem siebie samych, lecz Chrystusa Jezusa jako Pana, a nas – jako sługi wasze przez Jezusa. Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Jezusa Chrystusa.
    2 Kor 3, 15 – 4, 1. 3-6)
  • Będę słuchał tego, co Pan Bóg mówi: *oto ogłasza pokój ludowi i swoim wyznawcom.

    Łaska i wierność spotkają się z sobą, *
    ucałują się sprawiedliwość i pokój.
    Wierność z ziemi wyrośnie, *
    a sprawiedliwość spojrzy z nieba.
    Ps 85

Zostaw komentarz

PogrubionyKursywaPrzekreślenieLista numerowanaLista nieuporządkowana
Emoji
Attach file
Attach image
Wyrównaj do lewejWyśrodkujWyrównaj do prawejPrzełącz widok HTMLPrzełącz pełna stronaPrzełącz światła
Upuść obraz/plik