Słowo Boże na dziś

1353638404189

Komentarz

  • Błogosławieni ubodzy w duchu,
    albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
    Mt 5, 3
    Podziękował(a) 1Mle
  • Gromadźcie sobie skarby w niebie,

    Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.
    Mt 6, 19-23
    Podziękował(a) 1Mle
  • Pan mnie powołał już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię.
    Ostrym mieczem uczynił me usta, w cieniu swej ręki mnie ukrył.
    Uczynił ze mnie strzałę zaostrzoną, utaił mnie w swoim kołczanie.

    I rzekł mi: „Tyś sługą moim, Izraelu, w tobie się rozsławię”.

    moje prawo jest u Pana i moja nagroda u Boga mego”.
    Wsławiłem się w oczach Pana, Bóg mój stał się moją siłą.

    A teraz przemówił Pan, który mnie ukształtował od urodzenia na swego sługę, bym nawrócił do Niego Jakuba i zgromadził Mu Izraela. A mówił: „To zbyt mało, iż jesteś mi sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela! Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi”
    Iz 49, 1-6
    Podziękował(a) 3Madzikg Mle Nigella
  • Przenikasz i znasz mnie, Panie, *
    Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
    Z daleka spostrzegasz moje myśli, †
    przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę, *
    i znasz wszystkie moje drogi.

    Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze *
    i utkałeś mnie w łonie mej matki.
    Sławię Cię, że mnie tak cudownie stworzyłeś, *
    godne podziwu są Twoje dzieła.

    I duszę moją znasz do głębi. *
    Nie byłem dla Ciebie tajemnicą,
    kiedy w ukryciu nabierałem kształtów, *
    utkany we wnętrzu ziemi.

    Sławię Cię, Panie, Boga, Stwórcę swego
    Ps 139
    Podziękował(a) 4Katanna Madzikg Mle Nigella
  • Jan głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu.
    A pod koniec swojej działalności Jan mówił: „Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie.
    Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach”.
    Dz 13, 22-26
    Podziękował(a) 2Mle Nigella
  • AgataZi powiedział(a):

    Przenikasz i znasz mnie, Panie, *
    Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
    Z daleka spostrzegasz moje myśli, †
    przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę, *
    i znasz wszystkie moje drogi.

    Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze *
    i utkałeś mnie w łonie mej matki.
    Sławię Cię, że mnie tak cudownie stworzyłeś, *
    godne podziwu są Twoje dzieła.

    I duszę moją znasz do głębi. *
    Nie byłem dla Ciebie tajemnicą,
    kiedy w ukryciu nabierałem kształtów, *
    utkany we wnętrzu ziemi.

    Sławię Cię, Panie, Boga, Stwórcę swego
    Ps 139

    Ten psalm jest tak cudownie przepiękny!
    Podziękował(a) 2AgataZi Honi
  • Pan jest przy mnie jako potężny mocarz; dlatego moi prześladowcy ustaną i nie zwyciężą.
    Jr 20, 10-13
    Podziękował(a) 1Mle
  • Panie, modlę się do Ciebie *
    w czas łaski, o Boże.
    Wysłuchaj mnie w Twojej wielkiej dobroci, *
    w Twojej zbawczej wierności

    Wysłuchaj mnie, Panie, †
    bo miłość Twoja jest łaskawa, *
    spójrz na mnie w ogromie swego miłosierdzia.
    Patrzcie i cieszcie się, ubodzy, *
    niech ożyje serce szukających Boga.

    Bo Pan wysłuchuje biednych *
    i swoimi więźniami nie gardzi.

    W Twojej dobroci wysłuchaj mnie, Panie
    Ps 69
    Podziękował(a) 2Madzikg Mle
  • Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież bez woli Ojca waszego żaden z nich nie spadnie na ziemię. U was zaś policzone są nawet wszystkie włosy na głowie. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.

    Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie».

    Mt 10, 26-33
    Podziękował(a) 3Honi Madzikg Mle
  • Od zesłania Ducha Świętego spełnia się zapowiedź Chrystusa o łowieniu ludzi. Następcy Piotra i Apostołów, choć sami grzeszni i nieudolni, w imię Boże zarzucają sieci i zdobywają dla Kościoła nowych wyznawców.

    Onego czasu: Gdy cisnęły się rzesze do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego, On stał nad jeziorem Genezaret. I ujrzał dwie łodzie stojące przy jeziorze, rybacy wyszli bowiem i płukali sieci. A wszedłszy do jednej łodzi, która była Szymona, prosił go, aby odjechał nieco od lądu. I siedząc, nauczał rzesze z łodzi.
    A gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: «Wyjedź na głębię i zapuśćcie sieci wasze na połów». A odpowiadając Szymon rzekł Mu: «Nauczycielu, całą noc pracując niceśmy nie złowili, wszakże na słowo Twoje zarzucę sieć». A gdy to uczynili, zagarnęli ryb mnóstwo wielkie, tak że się sieć rwała. I skinęli na towarzyszów co byli w innej łodzi, aby przybyli i pomogli im. I przyszli, i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. Widząc to Szymon Piotr padł do kolan Jezusowych mówiąc: «Wynijdź ode mnie, Panie, bom jest człowiek grzeszny». Na taki bowiem połów ryb, jakiego dokonali, zdumienie ogarnęło jego i wszystkich co z nim byli. Także i Jakuba i Jana, synów Zebedeuszowych, którzy byli towarzyszami Szymona. I rzekł Jezus do Szymona: «Nie lękaj się. Odtąd już ludzi łowić będziesz». A wyciągnąwszy łodzie na ląd i opuściwszy wszystko, poszli za Nim.

    (1) Tłumy nad jeziorem cisnęły się do P. Jezusa. Każdy radby stanąć
    jak najbliżej, żeby lepiej słyszeć i widzieć: pchają się także pomiędzy
    sobą i tak napierają na Pana, że ani swobodnie przemawiać nie może.
    Niesforność tłumów byłaby każdego człowieka, nie umiejącego panować
    nad sobą, rozdrażniła i wywołała z ust jego krzyk i cały potok łajania.
    Ne tak P. Jezus. On zawsze pełen miłości, więc nie łaje, nie
    niecierpliwi się, ale z wszelką swobodą myśli szuka sposobu,
    żeby dogodzić pragnieniu rzeszy. Oto wstępuje do łodzi Piotrowej, odbija
    od brzegu, tak że wąski pas wody przedziela Go od tłumu, i poczyna
    nauczać. Jakże my w drobnych i nieuniknionych przykrościach życia mało
    okazujemy cierpliwości, a mniej jeszcze miłości; o lada co się obrażamy
    i gniewem wybuchamy. Dlaczego tak? Bo nie mamy miłości, bo nie dbamy
    o to, czy innym z nami dobrze albo źle, byle nam z nimi było dobrze.

    (2) Mógł P. Jezus rozkazać, ale woli prosić Piotra św., «aby maluczko
    odjechał od ziemi.» Przykazania Boże obowiązują pod grzechem; w rzeczach
    ważnych pod grzechem śmiertelnym, w rzeczach mniejszej wagi
    pod powszednim. Jednak przykazania nie wyczerpują całej woli P. Boga
    względem nas. Prócz przykazań Bożych są jeszcze rady ewangeliczne:
    ubóstwo, czystość i posłuszeństwo; są i dobre uczynki: modlitwa,
    jałmużna i post; są uczynki miłosierdzia co do duszy i co do ciała; są
    wreszcie tysiączne sposoby i okazje, żeby wysługiwać się P. Bogu. W tem
    życiu każdy pnie się coraz wyżej i wyżej, a przecież cokolwiek człowiek
    zdobędzie w tem życiu, to też wraz z życiem przez śmierć utraci; lecz
    o tem, żeby w przyszłym życiu zdobyć sobie lepsze miejsce, żeby tam
    gromadzić sobie skarby, których ani mól nie pogryzie, ani złodziej nie
    ukradnie, o tem ledwie kto myśli, a tem mniej o to się stara. Większa
    część ludzi, nawet szczerze wierzących, przestaje na małodusznem
    życzeniu: byłem dostał się na ostatnie miejsce do nieba, to już więcej
    nie żądam. Taka małoduszność nie podoba się Bogu, choć nie jest
    zabroniona pod grzechem. Pragnie On, żebyśmy wysokie miejsca w niebie
    zajmowali, bo Męka Syna Jego wysłużyła nam nader obfitą pomoc. Jeśli
    więc z tego skarbu nie chce nam się hojnie czerpać, – czyż Go to nie ma
    zasmucić?

    (3) Prosi P. Jezus. Gdyby ci kiedy w życiu się zdarzyło, żeby jaki
    wielki Święty, wsławiony cudami, albo Ojciec św., albo tylko cesarz przy
    jakiej sposobności poprosił się o szklankę wody, lub o inną przysługę,
    to nie tylko byś chętnie i ochoczo mu ją oddał, ale cieszyłbyś się
    i chełpił przed krewnymi i przyjaciółmi, że takie szczęście i zaszczyt
    cię spotkał; miałbyś pewne prawo spodziewać się, że nie pójdzie
    w zapomnienie przysługa twoja i że przy sposobności, w razie potrzeby,
    dobrze ci się opłaci. A cóż dopiero, gdy cię prosi Pan Jezus, On,
    który obiecał, że «ktobykolwiek» uczniom Jego «dał kubek zimnej wody
    w Imię moje, iżeście Chrystusowi, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swej
    zapłaty.» On wierny jest w obietnicach Swoich, wierną też i niezawodną
    ma pamięć, a hojny jest nad wszystkich. On jeżeli prosi, to nie dlatego,
    żeby potrzebował naszej pomocy, ale dlatego, żeby nam okazać uprzejmość
    i łaskę swoją i by mógł dać nam stokrotną zapłatę. Niegdyś P. Jezus
    siadł zmęczony i zgłodniały przy studni Jakubowej. Uczniowie poszli
    do pobliskiego miasteczka, żeby przynieść żywności. Do studni tymczasem
    przybyła Samarytanka po wodę. P. Jezus spragniony prosi jej: «daj mi
    pić.» Niewiasta wymawia się od oddania Mu tej przysługo o wtenczas jej
    Pan Jezus powiedział te pamiętne słowa: «Byś wiedziała dar Boży i kto
    jest coć mówi: daj mi pić.» Obyś i ty znał P. Jezusa, a poznawszy Go
    obyś Go pokochał, tobyś też zrozumiał, że kiedy P. Jezus od ciebie
    czegoś pragnie lub o cos prosi, to jest to prawdziwym darem Bożym,
    wielką łaską i zaszczytem dla ciebie. Cokolwiek dał lub uczynił
    P. Jezusowi na prośbę Jego, gdybyś nawet na prośbę Jego oddał Mu życie
    i mienie, a choćby i jedyne najukochańsze dziecko swoje, tem nie
    zubożejesz, bo P. Bóg nie pozwoli się zwyciężyć hojnością., ale wyraźnie
    mówi: «Dawajcie a będzie wam dano: miarę dobrą i natłoczoną
    i potrzęsioną i pływającą dadzą na łono wasze.» Święty Piotr uczynił,
    o co prosił P. Jezus i nie wymawiał się, że całonocną pracą jest
    wyczerpany, i że z doświadczenia wie, że o tej porze dnia ryba nie
    pójdzie do sieci. Wie on i czuje to doskonale, «wszakże», powiada,
    «na słowo Twe zapuszczę sieć.» I wziął nagrodę i ziemską, zdumiewający
    połów ryb, i nadziemską, powołanie na połów ludzi. Gdyby był odmówił
    prośbie P. Jezusa, nie byłby popełnił grzechu, boć w nieczem nie byłby
    był przekroczył przykazania Bożego. Ale któż potrafi powiedzieć, jakieby
    były skutki z tej jego obmowy? Nieraz i ciebie P. Jezus nie obowiązuje,
    ale prosi niejako: zacznij częściej chodzić do spowiedzi, nie wstępuj
    do tego domu, do tego szynku, wstrzymaj się od trunku, loterji, odmów
    sobie tej przyjemności, a pieniądze któreś miał na nią wydać, obróć
    na taki a taki dobry uczynek itp. Ty jednak jesteś głuchy na to
    wszystko: możeś tem jeszcze nie zgrzeszył, tylko skąpym okazałeś się dla
    P. Boga i nieużytym. Kto potrafi odgadnąć, jakie będą skutki
    twojego względem P. Boga skąpstwa?

    «Źródło: ks. H. Jackowski SI, Ewangelje niedzielne i świąteczne z objaśnieniami»

    Podziękował(a) 1AgataZi
  • Tytuł: „Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie w świetle”

    Autor: Św. Grzegorz Wielki (ok. 540–604), papież, doktor Kościoła

    „Głębokie rzeczy odkrywa z ciemności i wywodzi na światłość cień śmierci" (Hi 12, 22). Co czyni wierzący, kiedy zaczyna rozumieć tajemniczy sens niejasnych słów proroków? Czy nie odkrywa głębokich rzeczy z ciemności? Dlatego Ten, który jest prawdą, powiedział również do swoich uczniów: „Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie w świetle” (Mt 10, 27).

    Kiedy tak naprawdę nasze komentarze rozplątują tajemnicze węzły alegorii, mówimy w świetle to, co słyszeliśmy w ciemności. Cieniem śmierci była surowość Prawa, które dla każdego grzesznika przewidywało karę śmierci fizycznej. Gdy jednak nasz Odkupiciel w swej łagodności zniósł surowość przepisów Prawa, gdy ustanowił, że to już nie śmierć ciała jest karą za grzech, i ujawnił, jak bardzo należy się obawiać śmierci duszy, wyraźnie wyprowadził cień śmierci na światło. Gdyż śmierć, która oddziela ciało od duszy, jest tylko cieniem tej, która oddziela duszę od Boga. Cień śmierci jest zatem wydobywany na światło, bo kiedy rozumiemy, czym jest śmierć ducha, przestajemy się bać śmierci ciała […].

    Pan głębokie rzeczy odkrywa z ciemności, gdy wydobywa na światło dzienne zrozumienie, który wynika z Jego tajemnych wskazówek, aby ukazać swoje uczucia względem każdego z nas. ewangelia.org

    Źródło: Księga XI, SC 212
    Podziękował(a) 1AgataZi
  • Oczy Pana zwrócone na bogobojnych, *
    na tych, którzy oczekują Jego łaski,
    aby ocalił ich życie od śmierci *
    i żywił ich w czasie głodu

    Dusza nasza oczekuje Pana, *
    On jest naszą pomocą i tarczą.

    Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska, *
    według nadziei pokładanej w Tobie.
    Ps 33
    Podziękował(a) 1Mle
  • Żywe jest słowo Boże i skuteczne,
    zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.
    Hbr 4, 12
    Podziękował(a) 2Madzikg Mle
  • Jezus powiedział do swoich uczniów:

    «Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.
    Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą.

    Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, podczas gdy belka tkwi w twoim oku? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata».
    Mt 7, 1-5
    Podziękował(a) 3Honi Madzikg Mle
  • Ja jestem światłością świata,
    kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.
    J 8, 12
  • Jezus powiedział do swoich uczniów:

    «Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, nie poszarpały was samych.

    Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie. Albowiem to jest istota Prawa i Proroków.

    Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują!»
    Mt 7, 6. 12-14
    Podziękował(a) 2Madzikg Mle
  • niech się weseli serce szukających Pana.
    Rozmyślajcie o Panu i Jego potędze, *
    zawsze szukajcie Jego oblicza.
    Ps 105
    Podziękował(a) 1Mle
  • Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę.
    Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity.
    J 15, 4a. 5b
    Podziękował(a) 1Mle
  • Jezus powiedział do swoich uczniów:

    «Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami.
    Poznacie ich po ich owocach.
    Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi?
    Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce.
    Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców.

    Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień.

    A więc: poznacie ich po ich owocach».
    Mt 7, 15-20
    Podziękował(a) 1Mle
  • Wysławiajcie razem ze mną Pana, *
    wspólnie wywyższajmy Jego imię.
    Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał *
    i wyzwolił od wszelkiej trwogi.

    Od wszelkiej trwogi Pan Bóg mnie wyzwolił.

    Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością, *
    oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
    Oto biedak zawołał, a Pan go usłyszał, *
    i uwolnił ze wszystkich ucisków.
    Ps 34
    Podziękował(a) 1Mle
  • W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego.

    Pan stanął przy mnie i wzmocnił mnie, aby się przeze mnie dopełniło głoszenie Ewangelii
    2 Tm 4,6-9; 4,17-18
    Podziękował(a) 1Mle
  • Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?»

    Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego».

    Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».
    Mt 16, 13-19
    Podziękował(a) 2Madzikg Mle
  • Jezus wziął na siebie nasze słabości
    i dźwigał nasze choroby.
    Mt 8, 17
    Podziękował(a) 2Katanna Mle
  • Gdy Jezus zszedł z góry, postępowały za Nim wielkie tłumy.
    A oto podszedł trędowaty i upadł przed Nim, mówiąc: «Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić».
    Jezus wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł: «Chcę, bądź oczyszczony! » I natychmiast został oczyszczony z trądu.
    Mt 8, 1-4
    Podziękował(a) 2Katanna Mle
  • Wielbi dusza moja Pana *
    i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim.
    Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy. *

    Łk 1, 46-48. 49-50. 53-54
    Podziękował(a) 1Mle
  • Jezus wziął na siebie nasze słabości
    i dźwigał nasze choroby.
    Mt 8, 17
    Podziękował(a) 1Mle
  • «Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś».
    Mt 8, 5-17
  • «Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie.
    Mt 8, 5-17
    Podziękował(a) 1Mle
  • «Na wieki ugruntowana jest łaska», *
    utrwaliłeś swą wierność w niebiosach.

    Błogosławiony lud, który umie się cieszyć *
    i chodzi, Panie, w blasku Twojej obecności.
    Ps 89
    Podziękował(a) 2Katanna Mle
  • My wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć.
    Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my postępowali w nowym życiu – jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca.

    Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus, powstawszy z martwych, już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy. Bo to, że umarł, umarł dla grzechu tylko raz, a że żyje, żyje dla Boga.
    Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie.
    Rz 6, 3-4. 8-11
    Podziękował(a) 1Mle

Zostaw komentarz

PogrubionyKursywaPrzekreślenieLista numerowanaLista nieuporządkowana
Emoji
Attach file
Attach image
Wyrównaj do lewejWyśrodkujWyrównaj do prawejPrzełącz widok HTMLPrzełącz pełna stronaPrzełącz światła
Upuść obraz/plik