To są oczywiście objawienia prywatne i nie ma obowiązku w nie wierzyć. Ale jakoś tak te słowa są dla mnie często wyjątkowo poruszające. I bardzo aktualne, zwłaszcza, kiedy wysyłam je też bliskiej mi i bardzo dotkniętej cierpieniem osobie - tak, jakby Pan Jezus mówił właśnie do niej.
"+ Słuchaj Mojego głosu i natchnień, jakie ci daję. Pragnij wypełniać Moją wolę i wypełniaj ją. Proś o pomoc. Przedstwiaj Mi wszystkie sprawy na bieżąco. Mów, co cię cieszy, co już zrobiłaś, a co jest trudne.
Wszystko przynoś do Mnie z miłością i zawierzeniem. To będą codzienne twoje dary dla Mnie. Ja wszystko mam i wszystko posiadam, brak Mi tylko twoich darów."
"+ Nie trzeba fizycznie odrywać się od świata, aby przylgnąć do mnie. Trzeba dokonać i ciągle dokonywać tego w duszy swojej. Trzeba pragnąć Mnie i sycić się Mną. Ja jestem twoim Pokarmem prawdziwym, bo we Mnie jest życie prawdziwe - życie wieczne nie znające śmierci, bólu, umierania. Ból i umieranie, i śmierć pochodzą od świata, od grzechu, od oddzielenia ode Mnie.
Pragnij życia samego, Miłości samej. Karm się i napełniaj."
"+ Wady, które widzisz w ludziach, nie powinny cię zniechęcać do nich. Wręcz odwrotnie: powinny budzić współczucie i pragnienie pomagania, obdarzania miłością. Miłością roztropną - nie nierozsądnym odruchem uczuć.
Miłość i pomoc okazywane innym powinny czynić dobro w ich duszach. Wychowywać do miłości ofiarnej, wdzięczności, skromności.
Jeśli to, co czynisz w imię miłości, budzi egoizm, zachłanność, wyczekiwanie na dary i zapatrzenie w siebie - lepiej nie czyń nic, bo nie jest to zgodne z Moją wolą."
"+ Proś o światło poznania prawdy i o miłosierdzie nad twoją nędzą.
Nie unoś się gniewem, nie pragnij dochodzić swego, nie dopatruj się zła u innych i niesprawiedliwości u Boga i ludzi. Nie oskarżaj i nie użalaj się, że krzywda cię spotkała.
Spotkała cię łaska Moja i Moje miłosierdzie, bo pragnę przywołać cię na powrót na drogę Moją z twoich ślepych zaułków. Dziękuj Bogu swojemu za łaskę przywołania, za łaskę skruchy, za łaskę zadośćuczynienia pokutnego, jaką ci daję. Czyń porządek w duszy swojej i proś, bym usunął z niej wszystko, co nie jest czystą miłością Boga i bliźniego."
+ Twojej gorącej wiary i pójścia za Mną, za Moim głosem, który cię wzywa i posyła. Powiedziałem ci już, od czego to zależy: od wykonywania codziennych czynności w myśl Mojej Ewangelii, od ciągłego, miłosnego trwania we Mnie - poddania się Mojej woli.
Trwaj we Mnie cierpliwie, a cicho znoś i wykonuj to, co przychodzi bo przychodzi ode Mnie, choć dane jest przez ludzi. Pragnienie Mojej miłości uzdolni cię do wszystkiego i wypełni Mną."
"+ Kontroluj swój język. Słowo ma moc: może tworzyć dobro lub zło. Trzeba unikać słów, które nie tworzą dobra - słów zbędnych, pobudzających do zła.
Wszelkie opinie, sądy trzeba wyrażać bardzo ostrożnie, ważąc każde słowo. Pochopne wypowiedzi mogą być zalążkiem zła, które się rozrasta i działa destrukcyjnie.
Trzeba dbać o to, żeby wypowiadane słowa były źródłem dobra, by tworzyły dobro, umacniały je i rozszerzały."
"+ Prowadzenie innych to nie pouczanie. To wspólne ze Mną ofiarowanie się za nich. To wytrwała modlitwa i trud wyrzeczeń w ich intencji. To umiłowanie Boga w nich i wspólne z nimi trwanie w miłości Mojej.
I nie jest konieczna bliskość fizyczna, ale bliskość i opieka duchowa podyktowana czystą miłością oddającą w Moje ramiona.
Wiedz, że postęp twoich dzieci duchowych zawsze uwarunkowany jest twoim postępem w umiłowaniu Mnie miłością ofiarną budowaną na zaparciu się siebie.
"+ Nie staraj się dawać Mi tego, co piękne i czyste w tobie, bo to i tak jest Moje, ale właśnie wszystkie nędze, zło i słabości. To jest twoje i to Mi oddawaj w trudzie i znoju - wiernie i wytrwale.
Nie wstydź się tego, tylko z bezgraniczną ufnością oddawaj. Nic nie zatrzymuj ani na chwilę, tylko oddawaj, zanim się tym pobrudzisz, zanim wsiąknie w twoje serce. Nie brudzi cię przekazywanie tych nieczystości. Brudzi zatrzymywanie ich w sobie."
"+ Rozumem nie jest możliwe ogarnąć Boga. Ale jest możliwe sercem. Miłość przekracza rozumowanie. Miłość nie ma ograniczeń, bo Bóg jest Miłością. Im mocniejsza, głębsza, bardziej szczera i czysta w sercu ludzkim, tym większą przestrzeń w tym sercu zajmuje Bóg i dusza staje się pełna Boga.
"+ Krzyż jest nie tylko znakiem cierpienia, jak rozumie większość ludzi. Krzyż jest przede wszystkim znakiem miłości. Miłości tak wielkiej, że gotowej przyjąć śmierć fizyczną dla pełni życia w miłości.
Ciężarem i dosłownym cierpieniem jest tylko krzyż odrzucany, przyjmowany z konieczności, z niechęcią i oporem. Bo przecież życie na ziemi zawsze jest wpisane w krzyż, ale od sposobu przyjęcia tego krzyża zależy, jaki on będzie: czy będzie tylko cierpieniem, czy przede wszystkim miłością we Mnie."
"- Gdybym mogła spowodować to, aby Cię wszyscy kochali...
+ Możesz dużo. Módl się za innych, módl się za cały świat zagubiony i zniewolony złem. Módl się, aby ratować kogo się da, i póki jest taka możliwość. Módl się za twoje koleżanki, za sąsiadów, za ludzi ci znanych i nieznanych, którzy odeszli od Mojej miłości, którzy jej nie chcą."
" +Asceza jest potrzebna, bo ona prowadzi do właściwego wyboru. Do wybierania tego, co jest wartością prawdziwą. Obejmuje wszystkie sfery życia: - myśli, uczucia, wolę tzn. wszystkie władze duszy - pragnienia ciała, całe życie zmysłów i organizmu biologicznego.
Nie jest ona udręczeniem człowieka, ale wyborem wyższego dobra podyktowanym miłością. Miłość domaga się czynów, a spełnianie ich napełnia radością i niesie pokój."
"+ Kochać Boga to znaczy pragnąć i czynić wszystko, co możliwe, aby rozszerzało się królestwo Boże na ziemi.
Kochać bliźniego to nie znaczy pragnąć jego bliskości i tego, by zaspokajał twoje potrzeby i pragnienia, lecz to znaczy troszczyć się o jego zbawienie i świętość, okazując mu pomóc o dobroć oraz przynosząc ulgę w trudach i cierpieniach codzienności."
"+ Zanim cokolwiek zaczniesz: myślą, słowem lub czynem, pierwszym odruchem twoim niech będzie zwrócenie serca ku Mojej miłości i umysłu ku Mojej Prawdzie. Wszystko, cokolwiek przeżywasz w sercu swoim, dziel ze Mną: ofiaruj Mi z tego to, co najbardziej istotne."
"+ Dziecko Moje umiłowane, Ja nie chcę nikomu zadawać bólu - dopuszczać cierpienia. Czynię to jedynie wówczas, gdy nie ma innego sposobu zawrócić kogoś z drogi ku potępieniu. A także niekiedy, by dopomóc wybranym Moim przyjaciołom do osiągnięcia szczytu świętości i jednocześnie rozszerzać Moje królestwo miłości w sercach ludzkich i w świecie - przez dobrowolną ofiarę z miłości tak, jak uczyniłem to Ja.
Nie pytaj o siebie i nie dociekaj, jak jest i jaka będzie twoja ofiara. Oddawaj się z chwili na chwilę i ufaj."
"+ Twoja słabość nie jest dla Mnie przeszkodą w posługiwaniu się tobą według woli Mojej. Przeszkodą jest wyłącznie brak oddania się miłości Mojej i niechęć poddaniu się woli Mojej.
Wystarczy, jeśli pragniesz być narzędziem Moim, a staniesz się nim, jak stała się Maryja. Noś Mnie w swoim wnętrzu jak Ona i strzeż, i raduj się i zapatrz się we Mnie, abyś rodziła Mnie ciągle dla świata i dawała ludziom. Jak Ona."
"+ Czyny, które nie rodzą w sercach miłości, nie są warte, by je podejmować.
Uczucia, które nie zbliżają do Boga, nie są godne dziecka Mojego.
Myśli, które nie umacniają wiary, są niepotrzebnym balastem w duszy.
Decyzje, które nie zostały oparte na woli Mojej, są drogą w głąb błędów i zła.
Ktoś, kto oddał się na służbę Bogu, aby ją wypełniać, musi ciągle kontrolować swoje czyny, uczucia, myśli i decyzje i ciągle weryfikować je w świetle miłości Ojca."
"+ Niech cię nie martwi, że ciągle nie potrafisz być doskonałą służebnicą Moją. Może pragnę cię mieć taką upadającą i podnoszącą się w Mojej miłości i bólu.
Może to ma większą wartość niż spokój nieskazitelności. Na tej ziemi nie ma spokoju i nie ma nieskazitelności.
W duszy i życiu każdego trwa apokalipsa - ostateczna walka o duszę. Trwa tak długo, jak długo trwa życie tutaj, a laury zwycięstwa będą dopiero u Mnie, gdy powrócisz po trudach boju.
"+ Módl się o zdolność przejrzenia i życia w Prawdzie, o uwolnienie od siebie samej, byś mogła przyjąć Moje prawo miłości i żyć według pierwszego przykazania, bo z niego wynikają pozostałe i wszystko dobro.
Módl się o to za innych i nie żałuj trudu i ofiar, by im pomóc uwalniać się od ślepoty, jaką daje zapatrzenie w siebie. Ono jest jak krzywe zwierciadło zniekształcające wszystko, co w człowieku i w świecie uczyniłem dobre i piękne."
"+ Patrz na Moje rany, One nauczą cię miłości. Ukażą ci głębię miłości i cenę miłości. Kontempluj Moje Rany i Moje spojrzenie z krzyża, a które ci wszystko mówi i objaśnia - więcej niż jakiekolwiek słowa.
Patrz tak na ludzi, jak Ja spojrzałem na ciebie - jak zawsze spoglądam. Spojrzeniem cierpiącej Miłości - Miłości Ukrzyżowanej, Miłości niecofającej się przed ukrzyżowaniem. Pomoc braciom, aby osiągnęli zbawienie, warta jest każdej ofiary."
"- Jak pokonać własną naturę ludzką, aby być z Tobą zawsze i wszędzie?
+ Natury swej nie trzeba pokonywać, tylko ją uświęcać. Pozwolić na to i prosić o to, abym Ja ją uświęcał w każdym przejawie jej istnienia. Skoro ją dałem właśnie taką, to twoim zadaniem jest przyjąć ją i dążyć do świętości w całej swej ludzkiej naturze. Razem ze swymi słabościami i ograniczeniem. Ten trud codzienny i te poddanie się uwarunkowaniom człowieczego życia trzeba przyjąć jako zadanie dane przeze Mnie. Bo tym jest ono w istocie swej."
"+ Odrzucaj (...) wszelkie myśli i odczucia negatywne. Najbardziej odrzucaj rozgoryczenie. Rozgoryczenie jest pokusą szatańską.
Czyniac dobro i pomagając, nie trzeba spodziewać się niczego dla siebie. Jedynie pragnąć, aby spełniała się Moja wola. Owoce nie należą do ciebie. Jeśli chcesz je zagarnąć i masz żal, gdy jest to niemożliwe, to znaczy, że w tobie za mało jest miłości czystej, a zbyt dużo miłości własnej.
Takie pokusy oddawaj natychmiast i proś, bym je zabrał."
"+ Dlaczego mury świątyni dzielą twoje życie na czas i przestrzeń poświęcone Bogu i na czas i przestrzeń, gdzie nie dostrzegasz Boga i nie pamiętasz o Mnie?
Twoja mała codzienność i banalne czynności też mogą być święte i mogą uświęcać teraźniejszość. I zwyczajne miejsca, gdzie jesteś, mogą stać się świątynią, gdy trwać będzie mistrium spotkania twojej duszy ze Mną."
"+ Wiele trzeba w życiu wycierpieć, aby dojść do takiej świętości, której uznanie i podziw ludzi już nie zagrażają. Jeśli daje komuś łaski widoczne dla ludzi i budzące podziw i miłość, aby go uchronić, muszę mi dawać także cierpienie.
Cierpienie nie jest ani karą, ani złem. Jest znakiem Mojej szczególnej miłości i powołania do bliskości ze Mną. Cieszyć się trzeba cierpniem, bo oczyszcza i ubogaca. I czujnym być wobec uznania i zadowolenia, aby nie niszczyły duszy."
"+ O dar rozeznania módl się nieustannie i trwaj przede Mną w pokorze, aby spłynęły na ciebie mądrość i pokój.
Serce i umysł człowieka atakowane są ciągle przez zło, by powstał niepokój i błędy. I wielkiego wysiłku potrzeba, aby nie ulec, aby nie dać się omamić podstępnym zakusom zła ukrytym pod pozorami dobra i racji.
Czuwajcie i chrońcie we Mnie wasze serca i umysły. Pierwszym krokiem w kierunku mądrości jest dostrzeżenie własnej naiwności i głupoty."
Komentarz
"Słudzy nieużyteczni jesteśmy..."
To są oczywiście objawienia prywatne i nie ma obowiązku w nie wierzyć. Ale jakoś tak te słowa są dla mnie często wyjątkowo poruszające. I bardzo aktualne, zwłaszcza, kiedy wysyłam je też bliskiej mi i bardzo dotkniętej cierpieniem osobie - tak, jakby Pan Jezus mówił właśnie do niej.
"+ Słuchaj Mojego głosu i natchnień, jakie ci daję. Pragnij wypełniać Moją wolę i wypełniaj ją. Proś o pomoc. Przedstwiaj Mi wszystkie sprawy na bieżąco. Mów, co cię cieszy, co już zrobiłaś, a co jest trudne.
Wszystko przynoś do Mnie z miłością i zawierzeniem. To będą codzienne twoje dary dla Mnie. Ja wszystko mam i wszystko posiadam, brak Mi tylko twoich darów."
Świadectwo, 223
"+ Nie trzeba fizycznie odrywać się od świata, aby przylgnąć do mnie. Trzeba dokonać i ciągle dokonywać tego w duszy swojej. Trzeba pragnąć Mnie i sycić się Mną. Ja jestem twoim Pokarmem prawdziwym, bo we Mnie jest życie prawdziwe - życie wieczne nie znające śmierci, bólu, umierania. Ból i umieranie, i śmierć pochodzą od świata, od grzechu, od oddzielenia ode Mnie.
Pragnij życia samego, Miłości samej. Karm się i napełniaj."
Słowo pouczenia, 45
"+ Wady, które widzisz w ludziach, nie powinny cię zniechęcać do nich. Wręcz odwrotnie: powinny budzić współczucie i pragnienie pomagania, obdarzania miłością. Miłością roztropną - nie nierozsądnym odruchem uczuć.
Miłość i pomoc okazywane innym powinny czynić dobro w ich duszach. Wychowywać do miłości ofiarnej, wdzięczności, skromności.
Jeśli to, co czynisz w imię miłości, budzi egoizm, zachłanność, wyczekiwanie na dary i zapatrzenie w siebie - lepiej nie czyń nic, bo nie jest to zgodne z Moją wolą."
Świadectwo, 779
"+ Proś o światło poznania prawdy i o miłosierdzie nad twoją nędzą.
Nie unoś się gniewem, nie pragnij dochodzić swego, nie dopatruj się zła u innych i niesprawiedliwości u Boga i ludzi. Nie oskarżaj i nie użalaj się, że krzywda cię spotkała.
Spotkała cię łaska Moja i Moje miłosierdzie, bo pragnę przywołać cię na powrót na drogę Moją z twoich ślepych zaułków.
Dziękuj Bogu swojemu za łaskę przywołania, za łaskę skruchy, za łaskę zadośćuczynienia pokutnego, jaką ci daję. Czyń porządek w duszy swojej i proś, bym usunął z niej wszystko, co nie jest czystą miłością Boga i bliźniego."
Słowo pouczenia, 46
"- Czego oczekujesz dziś, Jezu?
+ Twojej gorącej wiary i pójścia za Mną, za Moim głosem, który cię wzywa i posyła. Powiedziałem ci już, od czego to zależy: od wykonywania codziennych czynności w myśl Mojej Ewangelii, od ciągłego, miłosnego trwania we Mnie - poddania się Mojej woli.
Trwaj we Mnie cierpliwie, a cicho znoś i wykonuj to, co przychodzi bo przychodzi ode Mnie, choć dane jest przez ludzi.
Pragnienie Mojej miłości uzdolni cię do wszystkiego i wypełni Mną."
Świadectwo, 635
"+ Kontroluj swój język. Słowo ma moc: może tworzyć dobro lub zło. Trzeba unikać słów, które nie tworzą dobra - słów zbędnych, pobudzających do zła.
Wszelkie opinie, sądy trzeba wyrażać bardzo ostrożnie, ważąc każde słowo. Pochopne wypowiedzi mogą być zalążkiem zła, które się rozrasta i działa destrukcyjnie.
Trzeba dbać o to, żeby wypowiadane słowa były źródłem dobra, by tworzyły dobro, umacniały je i rozszerzały."
Świadectwo, 94
"+ Prowadzenie innych to nie pouczanie. To wspólne ze Mną ofiarowanie się za nich. To wytrwała modlitwa i trud wyrzeczeń w ich intencji. To umiłowanie Boga w nich i wspólne z nimi trwanie w miłości Mojej.
I nie jest konieczna bliskość fizyczna, ale bliskość i opieka duchowa podyktowana czystą miłością oddającą w Moje ramiona.
Wiedz, że postęp twoich dzieci duchowych zawsze uwarunkowany jest twoim postępem w umiłowaniu Mnie miłością ofiarną budowaną na zaparciu się siebie.
Słowo pouczenia,14
"+ Nie staraj się dawać Mi tego, co piękne i czyste w tobie, bo to i tak jest Moje, ale właśnie wszystkie nędze, zło i słabości. To jest twoje i to Mi oddawaj w trudzie i znoju - wiernie i wytrwale.
Nie wstydź się tego, tylko z bezgraniczną ufnością oddawaj. Nic nie zatrzymuj ani na chwilę, tylko oddawaj, zanim się tym pobrudzisz, zanim wsiąknie w twoje serce.
Nie brudzi cię przekazywanie tych nieczystości. Brudzi zatrzymywanie ich w sobie."
Świadectwo, 848
"+ Rozumem nie jest możliwe ogarnąć Boga. Ale jest możliwe sercem.
Miłość przekracza rozumowanie.
Miłość nie ma ograniczeń, bo Bóg jest Miłością.
Im mocniejsza, głębsza, bardziej szczera i czysta w sercu ludzkim, tym większą przestrzeń w tym sercu zajmuje Bóg i dusza staje się pełna Boga.
Tak pełna Boga była i jest dusza Maryi."
Słowo pouczenia, 460
"+ Krzyż jest nie tylko znakiem cierpienia, jak rozumie większość ludzi. Krzyż jest przede wszystkim znakiem miłości. Miłości tak wielkiej, że gotowej przyjąć śmierć fizyczną dla pełni życia w miłości.
Ciężarem i dosłownym cierpieniem jest tylko krzyż odrzucany, przyjmowany z konieczności, z niechęcią i oporem. Bo przecież życie na ziemi zawsze jest wpisane w krzyż, ale od sposobu przyjęcia tego krzyża zależy, jaki on będzie: czy będzie tylko cierpieniem, czy przede wszystkim miłością we Mnie."
Słowo pouczenia, 79
"- Gdybym mogła spowodować to, aby Cię wszyscy kochali...
+ Możesz dużo.
Módl się za innych, módl się za cały świat zagubiony i zniewolony złem.
Módl się, aby ratować kogo się da, i póki jest taka możliwość.
Módl się za twoje koleżanki, za sąsiadów, za ludzi ci znanych i nieznanych, którzy odeszli od Mojej miłości, którzy jej nie chcą."
Świadectwo, 237
" +Asceza jest potrzebna, bo ona prowadzi do właściwego wyboru. Do wybierania tego, co jest wartością prawdziwą. Obejmuje wszystkie sfery życia:
- myśli, uczucia, wolę tzn. wszystkie władze duszy
- pragnienia ciała, całe życie zmysłów i organizmu biologicznego.
Nie jest ona udręczeniem człowieka, ale wyborem wyższego dobra podyktowanym miłością. Miłość domaga się czynów, a spełnianie ich napełnia radością i niesie pokój."
Słowo pouczenia, 118
"+ Kochać Boga to znaczy pragnąć i czynić wszystko, co możliwe, aby rozszerzało się królestwo Boże na ziemi.
Kochać bliźniego to nie znaczy pragnąć jego bliskości i tego, by zaspokajał twoje potrzeby i pragnienia, lecz to znaczy troszczyć się o jego zbawienie i świętość, okazując mu pomóc o dobroć oraz przynosząc ulgę w trudach i cierpieniach codzienności."
Słowo pouczenia, 385
"+ Zanim cokolwiek zaczniesz: myślą, słowem lub czynem, pierwszym odruchem twoim niech będzie zwrócenie serca ku Mojej miłości i umysłu ku Mojej Prawdzie.
Wszystko, cokolwiek przeżywasz w sercu swoim, dziel ze Mną: ofiaruj Mi z tego to, co najbardziej istotne."
Słowo pouczenia, 110
"+ Dziecko Moje umiłowane, Ja nie chcę nikomu zadawać bólu - dopuszczać cierpienia. Czynię to jedynie wówczas, gdy nie ma innego sposobu zawrócić kogoś z drogi ku potępieniu. A także niekiedy, by dopomóc wybranym Moim przyjaciołom do osiągnięcia szczytu świętości i jednocześnie rozszerzać Moje królestwo miłości w sercach ludzkich i w świecie - przez dobrowolną ofiarę z miłości tak, jak uczyniłem to Ja.
Nie pytaj o siebie i nie dociekaj, jak jest i jaka będzie twoja ofiara. Oddawaj się z chwili na chwilę i ufaj."
Słowo pouczenia, 465
"+ Twoja słabość nie jest dla Mnie przeszkodą w posługiwaniu się tobą według woli Mojej. Przeszkodą jest wyłącznie brak oddania się miłości Mojej i niechęć poddaniu się woli Mojej.
Wystarczy, jeśli pragniesz być narzędziem Moim, a staniesz się nim, jak stała się Maryja. Noś Mnie w swoim wnętrzu jak Ona i strzeż, i raduj się i zapatrz się we Mnie, abyś rodziła Mnie ciągle dla świata i dawała ludziom. Jak Ona."
Słowo pouczenia, 192
"+ Czyny, które nie rodzą w sercach miłości, nie są warte, by je podejmować.
Uczucia, które nie zbliżają do Boga, nie są godne dziecka Mojego.
Myśli, które nie umacniają wiary, są niepotrzebnym balastem w duszy.
Decyzje, które nie zostały oparte na woli Mojej, są drogą w głąb błędów i zła.
Ktoś, kto oddał się na służbę Bogu, aby ją wypełniać, musi ciągle kontrolować swoje czyny, uczucia, myśli i decyzje i ciągle weryfikować je w świetle miłości Ojca."
Słowo pouczenia, 347
"+ Niech cię nie martwi, że ciągle nie potrafisz być doskonałą służebnicą Moją. Może pragnę cię mieć taką upadającą i podnoszącą się w Mojej miłości i bólu.
Może to ma większą wartość niż spokój nieskazitelności. Na tej ziemi nie ma spokoju i nie ma nieskazitelności.
W duszy i życiu każdego trwa apokalipsa - ostateczna walka o duszę. Trwa tak długo, jak długo trwa życie tutaj, a laury zwycięstwa będą dopiero u Mnie, gdy powrócisz po trudach boju.
Świadectwo, 465
"+ Módl się o zdolność przejrzenia i życia w Prawdzie, o uwolnienie od siebie samej, byś mogła przyjąć Moje prawo miłości i żyć według pierwszego przykazania, bo z niego wynikają pozostałe i wszystko dobro.
Módl się o to za innych i nie żałuj trudu i ofiar, by im pomóc uwalniać się od ślepoty, jaką daje zapatrzenie w siebie. Ono jest jak krzywe zwierciadło zniekształcające wszystko, co w człowieku i w świecie uczyniłem dobre i piękne."
Słowo pouczenia, 175
"+ Patrz na Moje rany, One nauczą cię miłości. Ukażą ci głębię miłości i cenę miłości.
Kontempluj Moje Rany i Moje spojrzenie z krzyża, a które ci wszystko mówi i objaśnia - więcej niż jakiekolwiek słowa.
Patrz tak na ludzi, jak Ja spojrzałem na ciebie - jak zawsze spoglądam. Spojrzeniem cierpiącej Miłości - Miłości Ukrzyżowanej, Miłości niecofającej się przed ukrzyżowaniem.
Pomoc braciom, aby osiągnęli zbawienie, warta jest każdej ofiary."
Słowo pouczenia, 473
"- Jak pokonać własną naturę ludzką, aby być z Tobą zawsze i wszędzie?
+ Natury swej nie trzeba pokonywać, tylko ją uświęcać. Pozwolić na to i prosić o to, abym Ja ją uświęcał w każdym przejawie jej istnienia.
Skoro ją dałem właśnie taką, to twoim zadaniem jest przyjąć ją i dążyć do świętości w całej swej ludzkiej naturze. Razem ze swymi słabościami i ograniczeniem.
Ten trud codzienny i te poddanie się uwarunkowaniom człowieczego życia trzeba przyjąć jako zadanie dane przeze Mnie. Bo tym jest ono w istocie swej."
Świadectwo, 267
"+ Odrzucaj (...) wszelkie myśli i odczucia negatywne. Najbardziej odrzucaj rozgoryczenie. Rozgoryczenie jest pokusą szatańską.
Czyniac dobro i pomagając, nie trzeba spodziewać się niczego dla siebie. Jedynie pragnąć, aby spełniała się Moja wola. Owoce nie należą do ciebie. Jeśli chcesz je zagarnąć i masz żal, gdy jest to niemożliwe, to znaczy, że w tobie za mało jest miłości czystej, a zbyt dużo miłości własnej.
Takie pokusy oddawaj natychmiast i proś, bym je zabrał."
Świadectwo, 779
"+ Dlaczego mury świątyni dzielą twoje życie na czas i przestrzeń poświęcone Bogu i na czas i przestrzeń, gdzie nie dostrzegasz Boga i nie pamiętasz o Mnie?
Twoja mała codzienność i banalne czynności też mogą być święte i mogą uświęcać teraźniejszość. I zwyczajne miejsca, gdzie jesteś, mogą stać się świątynią, gdy trwać będzie mistrium spotkania twojej duszy ze Mną."
Słowo pouczenia, 294
"+ Wiele trzeba w życiu wycierpieć, aby dojść do takiej świętości, której uznanie i podziw ludzi już nie zagrażają.
Jeśli daje komuś łaski widoczne dla ludzi i budzące podziw i miłość, aby go uchronić, muszę mi dawać także cierpienie.
Cierpienie nie jest ani karą, ani złem. Jest znakiem Mojej szczególnej miłości i powołania do bliskości ze Mną. Cieszyć się trzeba cierpniem, bo oczyszcza i ubogaca. I czujnym być wobec uznania i zadowolenia, aby nie niszczyły duszy."
Świadectwo, 529
"+ O dar rozeznania módl się nieustannie i trwaj przede Mną w pokorze, aby spłynęły na ciebie mądrość i pokój.
Serce i umysł człowieka atakowane są ciągle przez zło, by powstał niepokój i błędy. I wielkiego wysiłku potrzeba, aby nie ulec, aby nie dać się omamić podstępnym zakusom zła ukrytym pod pozorami dobra i racji.
Czuwajcie i chrońcie we Mnie wasze serca i umysły. Pierwszym krokiem w kierunku mądrości jest dostrzeżenie własnej naiwności i głupoty."
Słowo pouczenia, 233