Alicja Lenczewska Słowo Pouczenia
SŁOWO POUCZENIA, 307,
pon. 10.01.1994, godz. 10.05
† Przed każdą chwilą, jaka nadchodzi, stawaj z prostotą i niewinnością dziecka, ufnie i radośnie przyjmując to, co jest ci dane: istnienie twoje i Miłość Moją.
Niech nie będzie w tobie nawet cienia niezadowolenia czy nieżyczliwości, aby serce twoje zachowało dziewiczą czystość.
Nie dopatruj się zła, a gdy je widzisz, zakrywaj Miłosierdziem Moim, aby nie kalało ciebie i innych.
Dziewictwo to stan duszy. Twojego serca i umysłu. A jako owocu także ciała i czynów zewnętrznych.
Maryja była i jest Dziewicą, bo zawsze miała dziewiczą duszę, której nie dotknęło zło. Jej serce i Jej ciała nie skalał żaden grzech.
Każde cierpienie i trud Jej człowieczego życia przyjmowane były ufnie jako wola Ojca, w której zawarta jest mądrość i miłość i ofiarowane były jako dar dla Dzieła Odkupienia. Dlatego Ona została ustanowiona waszą Matką i jest dla was wzorem do naśladowania, a także Pośredniczką łask, które przynoszą zbawienie i świętość.
Mk 16, 15-18 Ostatni rozkaz
I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie».
pon. 10.01.1994, godz. 10.05
† Przed każdą chwilą, jaka nadchodzi, stawaj z prostotą i niewinnością dziecka, ufnie i radośnie przyjmując to, co jest ci dane: istnienie twoje i Miłość Moją.
Niech nie będzie w tobie nawet cienia niezadowolenia czy nieżyczliwości, aby serce twoje zachowało dziewiczą czystość.
Nie dopatruj się zła, a gdy je widzisz, zakrywaj Miłosierdziem Moim, aby nie kalało ciebie i innych.
Dziewictwo to stan duszy. Twojego serca i umysłu. A jako owocu także ciała i czynów zewnętrznych.
Maryja była i jest Dziewicą, bo zawsze miała dziewiczą duszę, której nie dotknęło zło. Jej serce i Jej ciała nie skalał żaden grzech.
Każde cierpienie i trud Jej człowieczego życia przyjmowane były ufnie jako wola Ojca, w której zawarta jest mądrość i miłość i ofiarowane były jako dar dla Dzieła Odkupienia. Dlatego Ona została ustanowiona waszą Matką i jest dla was wzorem do naśladowania, a także Pośredniczką łask, które przynoszą zbawienie i świętość.
Mk 16, 15-18 Ostatni rozkaz
I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie».
Komentarz
Niedz. 31.08.1986, godz. 9
† Świętość jest w codzienności, w znoszeniu tego, co małe i niepozorne. W dziękowaniu za to, co nudne i męczące. W znoszeniu ludzi: ich pędu ku dominowaniu, ich gadatliwości, ich małostkowości, ich nieopanowania. Rozwijaj w sobie cechy przeciwne i Moją Miłość dla nich – cierpliwość i współczucie. Patrz na wszystko z punktu widzenia potrzeby dla Mojego Królestwa, a nie od strony własnego upodobania. Na każdą swoją myśl, słowo, czynność patrz Moimi oczyma – czy są przydatne dla budowania Mojego Królestwa w sercach ludzi i w twoim sercu. Największą ofiarą jest uczciwe i dobre wypełnianie codziennych obowiązków, uczynność i miłość w każdych okolicznościach.
Rz 9, 6-7
… Nie wszyscy bowiem, którzy pochodzą od Izraela, są Izraelem i nie wszyscy przez to, że są potomstwem Abrahama, stają się jego dziećmi…
Niedz. 9.01.1994, godz. 1.20
† Nie wiąż swego serca z tym, co materialne, co pochodzi od ludzi i świata, aby w chwili odejścia twoja dusza nie była ociężała i spętana.
Niech twoje serce trwa w teraźniejszości, w chwili obecnej. W tej łasce, jaką daję ci teraz. Intensywnie ją przeżywaj i raduj się nią.
Taka postawa jest przygotowaniem do życia w wiecznej teraźniejszości, jaka cię czeka w Domu Ojca. Taka postawa uczyni cię wolną.
Człowiek na ziemi zniewolony jest przez żal o to, co było i przez lęk przed tym, co może nastąpić.
Na każdą chwilę i to, co się w niej pojawia, patrz i przeżywaj bez tych obciążeń. Z sercem wolnym i czystym od zanieczyszczenia doznaniami przeszłości i obawami o przyszłość.
Na tym polega dziewictwo serca ludzkiego tak cenne w oczach Moich.
To, co mówię, nie jest w sprzeczności z czerpaniem nauki z doświadczeń przeżytych ani z roztropnym przygotowywaniem tego, co masz uczynić, posługując się darem rozumu.
Aby zachować pokój serca, odrzuć żale i lęki, bo to są tchnienia złego ducha. Nimi właśnie szatan posługuje się, by zniewalać ludzi i ludzkość.
Swoje obowiązki względem Mnie i ludzi wykonuj rzetelnie. Najlepiej, jak potrafisz, przygotowuj się do tego, ale bez lęku o owoce i oceny innych. To w pokoju serca pozostaw Mnie.
Nadmiar podejmowanych zobowiązań i działań oraz pośpiech, które niszczą pokój twój i innych, i rytm obcowania duszy ze Mną są zawsze dziełem szatana.
Każdy dzień i każdą chwilę traktuj tak, jakby właśnie od nich zależała twoja wieczność – wieczność, która nie jest wiecznością tego świata.
Łk 21, 34
«Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przypadł na was znienacka»…
Alicja Lenczewska
ŚWIADECTWO
pon. 1.06.1987, godz. 23.45
† Zwracaj się do Mnie, będę czynił cuda w twym życiu, by były twym umocnieniem i znakiem dla innych. Więcej wiary ci potrzeba, Moje dziecko. Ślepej wiary, gotowej na wszystko.
śr. 18.06.1986, godz. 7
† Ludzie Mnie zasmucają. Ludzie bezbożni, ludzie ślepi, głusi na Moje wezwania.
– Ja też?
† Nie aż tak, ale bywa, że ranisz Moje serce.
– Czym najbardziej?
† Oziębłością, zapominaniem o Mnie. Niekiedy pychą. Brak ci dziecięcej ufności, choć tyle masz dowodów na Moją Miłość i opiekę. Przykro Mi, gdy muszę cię ćwiczyć. Wtedy współcierpię z tobą.
– Cóż ja mam Ci powiedzieć, Ojcze? Nie będę dawać obietnic, bo wiem, jak niewiele z nich dotychczas dotrzymałam. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze niesłowność...
† Masz dużo racji, ale jednak obietnice mobilizują, chociaż nie są w pełni dotrzymane. Cóż Mi zatem obiecujesz?
– Posłuszeństwo...
† Tylko tyle?
– Zupełne oddanie: moje myśli i uczucia. Miłość – chyba mogę tak to określić. Ufność.
† Możesz – staraj się dotrzymać.
Bardzo cenne słowa.
Piękna strona.
Bardzo polecam.
https://www.facebook.com/profile.php?id=100068697282075
"+ Twoje niepokoje, niezadowolenia, niecierpliwość wobec bliźnich rodzą się z tego, że czas, siły i inne dobra, którymi dysponujesz, traktujesz jako swoje własne. Że usiłujesz wykorzystywać je według własnych upodobań i planów, nie licząc się z tym, że Ja chce cię mieć zupełnie wolną.
Wydaje ci się, że coś musisz i żyjesz w stresie, że nie zdążysz, nie podołasz, że ktoś ci przeszkodzi.
Dlaczego?
Dlaczego tak trudno stanąć ci każdego dnia do Mojej dyspozycji w zupełnej wolności od tych twoich małych planów?"
Słowo pouczenia, 92
"+ Każdego prowadzę drogą dopasowaną do jego możliwości. Maksymalnie optymalną. Dlatego drogi są różne i nie można komuś zazdrościć jego drogi, jego doznań czy łask.
Każdy otrzymuje to, co dla niego najwłaściwsze i najlepsze, choćby wydawało się inaczej.
Wy nie macie pełnego rozeznania. Dlatego musicie Mi ufać i godzić się na to, co czynię w waszym życiu. Godzić się z radością i ufnością, bo jest to najlepsze ze wszystkiego, co mogłoby być."
Świadectwo, 147