No nie do końca planuje, ale tak, popełnia samobójstwo, żeby pielęgniarka nie była oskarżona. My mamy małe dzieci, więc oglądamy w zasadzie filmy typowo familijne, ale mimo wszystko 11latka się nie bała ani nic, bo cały film to raczej dochodzenie. Spojlerując, samobójstwo okazało się złym rozwiązaniem, a dziewczyna i tak nie umiała żyć w kłamstwie + wątek rodziny, która chciała tylko kasy - mimo że to czarna komedia, to można też o filmie pogadać i coś wynieść. Nie mówię, że to film typowo rodziny, ale jak na film dla dorosłych, da się obejrzeć przy starszym dziecku. Opisany jest chyba jako 13+.
u nas często ten PG jest za nisko, w sensie, ze oznaczony jako PG 13 a ja bym naszemu 13 latkowi go nie pusciła. Ale to każdy do swoich dzieci musi dopasować.
Mam problem z wytłumaczeniem dziewięciolatce motywów samobójstwa pewnych świętych, matki i córki. Popełniły samobójstwo, by "zachować niewinność", i zostały świętymi. Ale dlaczego same popełniły najcięższy grzech, skoro gwałt nie byłby ich grzechem, bo nie był dobrowolny?
Sposób interpretacji tego zagadnienia przez świętych kościoła jest mocno naciągany nawet dla mnie.
Nie wiem czy było, ale obejrzeliśmy dziś z 9 i 5-latkiem Ruby na ratunek na Netflixie. Trochę starszym też pewnie by się podobało. Niespełniony policjant z ADHD i pies ze schroniska, podobno oparty na faktach. Polecam:))
Mam problem z wytłumaczeniem dziewięciolatce motywów samobójstwa pewnych świętych, matki i córki. Popełniły samobójstwo, by "zachować niewinność", i zostały świętymi. Ale dlaczego same popełniły najcięższy grzech, skoro gwałt nie byłby ich grzechem, bo nie był dobrowolny?
Sposób interpretacji tego zagadnienia przez świętych kościoła jest mocno naciągany nawet dla mnie.
@Duduś , to jest też pewnie kwestia mentalności, nie wiem, o jakim stuleciu mówisz. Tak jak przez długi czas wiele osób miało w głowach, że świętość to tylko w zakonie, a w małżeństwie - niemożliwe. Zelia i Ludwik Martinowie też myśleli o zakonie, a okazali się świetnymi rodzicami.
Nas ostatnio wciągnęła Wednesday. Serial. Na Netflixie jest. Dla starszych nieco, ale u mnie wszyscy oglądali. Trochę horrowaty jak na rodzinę Adamsów przystało. W ogóle to polecam Rodzinę Adamsów w wersji filmowej. Jak komuś się Harry Potter podobał to Wednesday fajniejsza.
Właśnie zastanawiam się nad tym serialem, Rodziny Adamsów nigdy nie oglądałam ale ciekawi mnie serial który podobno pobił oglądalnością Stranger Things które uwielbiam
Wczoraj usnęłam w połowie pierwszego odcinka Nie mój klimat, ale się poświęcę Natomiast tego akurat bym dzieciom nie pokazała (moim, czyli 11 lat i mniej) - w tym kawałku, na którym wytrwałam,
jest jakieś morderstwo, turysta w kawałkach, ręka na drzewie, noga obok
Nas ostatnio wciągnęła Wednesday. Serial. Na Netflixie jest. Dla starszych nieco, ale u mnie wszyscy oglądali. Trochę horrowaty jak na rodzinę Adamsów przystało. W ogóle to polecam Rodzinę Adamsów w wersji filmowej. Jak komuś się Harry Potter podobał to Wednesday fajniejsza.
No są, ale u dziwoląga. Jestem ostatnio wyczulona na te propagandowe tematy. I te mamy to jednak są tylko przez moment. Mnie to przeszkadza o tyle że nie trzeba na siłę wciskać wszędzie związków homo. U nas to nie temat tabu że takie rzeczy mają miejsce. Nawet z siedmiolatkiem.
Nie świąteczny, ale rodzinny z humorem i ciekawy, tylko początek musiałam przebrnąć, bo jest bohater, któremu się wszystko wali na początku, a nie lubię tego. Jednak warto zobaczyć, szczególnie dla kolarzy i miłośników gór i Francji. https://www.filmweb.pl/film/Tour+de+France-2013-686335
Jest jedna scena dziwna, która na szczęście się nie powtarza, bohaterami są też dziwni ludzie, co lubią nago rano chodzić i jest pan w fartuszku, że mu goły tyłek trochę widać, ale nie ma do tego dziwnych podtekstów. Tak ostrzegam, jeśli ktoś bardzo wrażliwy na takie rzeczy. Generalnie bardzo nas pozytywnie zaskoczył film, walka o odzyskanie rodziny, dużo śmiechu, rzadko się to zdarza.
Bardzo bardzo fajny. Oglądamy co roku. Wprawdzie trochę niekoszer, bo cocacolowy Mikołaj i prezentowa magia Świąt w roli głównej, ale podoba mi się jak mało co.
Ciekawy, śmieszny, wzruszający, zaskakujący, świetnie zagrany i zrealizowany.
My wczoraj naszego ukochanego Kevina w Nowym Yorku. No naprawdę, co Kevin to Kevin ale w Nowym Yorku, nie w domu, bo ten w domu tak się wyzywa na tych opryszkach....te cegłówki na głowę itp
Komentarz
Na Prime video, wzięłam darmowy miesiąc za darmo z tej okazji
My mamy małe dzieci, więc oglądamy w zasadzie filmy typowo familijne, ale mimo wszystko 11latka się nie bała ani nic, bo cały film to raczej dochodzenie.
Spojlerując, samobójstwo okazało się złym rozwiązaniem, a dziewczyna i tak nie umiała żyć w kłamstwie + wątek rodziny, która chciała tylko kasy - mimo że to czarna komedia, to można też o filmie pogadać i coś wynieść.
Nie mówię, że to film typowo rodziny, ale jak na film dla dorosłych, da się obejrzeć przy starszym dziecku. Opisany jest chyba jako 13+.
Mam problem z wytłumaczeniem dziewięciolatce motywów samobójstwa pewnych świętych, matki i córki. Popełniły samobójstwo, by "zachować niewinność", i zostały świętymi. Ale dlaczego same popełniły najcięższy grzech, skoro gwałt nie byłby ich grzechem, bo nie był dobrowolny?
Sposób interpretacji tego zagadnienia przez świętych kościoła jest mocno naciągany nawet dla mnie.
Niespełniony policjant z ADHD i pies ze schroniska, podobno oparty na faktach.
Polecam:))
Jak komuś się Harry Potter podobał to Wednesday fajniejsza.
jest jakieś morderstwo, turysta w kawałkach, ręka na drzewie, noga obok
Będę wdzięczna za jakieś jeszcze podpowiedzi.
Dzięki @asia_ch !
Filmy mogą być dla ciut starszych, nie tylko.kino adresowane dla najmłodszych.
https://www.filmweb.pl/film/Tour+de+France-2013-686335
Jest jedna scena dziwna, która na szczęście się nie powtarza, bohaterami są też dziwni ludzie, co lubią nago rano chodzić i jest pan w fartuszku, że mu goły tyłek trochę widać, ale nie ma do tego dziwnych podtekstów. Tak ostrzegam, jeśli ktoś bardzo wrażliwy na takie rzeczy. Generalnie bardzo nas pozytywnie zaskoczył film, walka o odzyskanie rodziny, dużo śmiechu, rzadko się to zdarza.
Bardzo bardzo fajny. Oglądamy co roku. Wprawdzie trochę niekoszer, bo cocacolowy Mikołaj i prezentowa magia Świąt w roli głównej, ale podoba mi się jak mało co.
Ciekawy, śmieszny, wzruszający, zaskakujący, świetnie zagrany i zrealizowany.