Książki dla dzieci

168101112

Komentarz

  • edytowano czerwca 2023
    OlaOdPawla powiedział(a):


    Dlaczego nie traktować jako normy rodziny z szóstką dzieci, porodem domowym i codzienną modlitwą, zerową niemal ilością konfliktów? Bo, niestety, to nie jest normą. Jasne, że powinno być, ale nie jest. Jest to alternatywa, o ile takie idealne rodziny jak ta w ogóle istnieją. Jak ktoś takiej rodziny nie widział na oczy, albo widział z realnej, mniej cukierkowej strony, to tego przesłania po prostu nie kupi lub potraktuje je jak wspomniane wyżej bajki o kulturach z puszczy amazońskiej.

    I nie piszę, że książka jest nachalna, tylko że ja bym nie chciała być odebrana, jako osoba nachalna.

    Nie znam tej książki @OlaOdPawla i @Shrekowa, ale bez przesady, książki z reguły nie są o standardowym bohaterze w standardowym środowisku ze standardowymi przeżyciami. Cóż by w nich było ciekawego? ;)
    Książki są fajne, kiedy inspirują. I myślę, że przy takiej książce kluczowe jest czy jest dobrze, ciekawie napisana, lekkim piórem i z dozą humoru. W przeciwnym razie rzeczywiście może być źle odebrana, jako propagandowa.
    Z drugiej strony nie chciałbym żeby dziecko czytało książke o gejach, czy patchworkach, nawet (a może szczególnie jeśli!) dobrze, ciekawie napisaną, lekkim piórem i z dozą humoru... Więc na pewno trzeba przemyśleć co komu się daje.

  • Dobra, nie pozostaje mi nic innego niż...przeczytać :lol:
    Wyrobię sobie zdanie u źródła i się wypowiem ;)
    No to już wiadomo co na początku wakacji będziemy czytali :)
    Ps. W sumie, zareklamowałaś jednak :smiley:
  • To ja wrzucam jedną stronę. Oczywiście nie jest reprezentacyjna, bo nie codziennie chodzą do kościoła, ale klimat i styl jest mniej więcej taki:


  • Shrekowa powiedział(a):

    Dobra, nie pozostaje mi nic innego niż...przeczytać :lol:
    Wyrobię sobie zdanie u źródła i się wypowiem ;)
    No to już wiadomo co na początku wakacji będziemy czytali :)
    Ps. W sumie, zareklamowałaś jednak :smiley:

    Polecam, szczególnie młodszym dzieciom. U nas słychał 6-latek i drugoklasistka.
  • Czytaliśmy z dzieciakami wszystkie trzy książki z serii o niebieskim domu. Dzieciom się podobało. Mnie zgrzytały w sumie jedynie w trzeciej części elementy pandemiczne...Zupełnie nie nasz pogląd na sprawę i można było to zł nimalizowacno też byłoby ok. A tak co do naiwności to "Dzieci z Bullerbyn" dzieją się w latach 30 XXw i tam jest dopiero idealizacja rzeczywistosci ;)
    Podziękował(a) 2Barbasia kawusiowa
  • Ech, właśnie mi uświadomiłaś, że czytamy nie po kolei :D
  • Pietruszkowa powiedział(a):

    A tak co do naiwności to "Dzieci z Bullerbyn" dzieją się w latach 30 XXw i tam jest dopiero idealizacja rzeczywistosci ;)

    No tam przynajmniej chłopcy są trochę wredni i łobuzowaci :P
    Podziękował(a) 1MAFJa
  • OlaOdPawla powiedział(a):

    Pietruszkowa powiedział(a):

    A tak co do naiwności to "Dzieci z Bullerbyn" dzieją się w latach 30 XXw i tam jest dopiero idealizacja rzeczywistosci ;)

    No tam przynajmniej chłopcy są trochę wredni i łobuzowaci :P
    To prawda ;) , ale takie dzieciństwo jak w Bullerbyn to się bardzo wyjątkowo w tamtych czasach zdarzało.
    Podziękował(a) 1OlaOdPawla
  • Czytałam synowi 3 części. Nie odbieram tych książek jako nachalnej promocji katolickiego światopoglądu. Owszem, wynika z nich jasno, że autorka jest osobą wierzacą, ale dla mnie to akurat jest plus, bo to też mój świat wartości, w którym chce wychować dzieci. Uważam, że wszelakich patologii mamy na codzien aż nadto, nie chciałabym o nich czytać jeszcze w książkach dla dzieci.
    Podziękował(a) 3Barbasia Basja kawusiowa
  • edytowano czerwca 2023
    Dlatego też czytam dzieciom B)
    Edit: nie podważam wartości tej książki, tylko sama bym nie wybrała jej jako książki dla randomowych dzieci na zakończenie roku.
  • Ja proponuje ta książkę jako lekturę dla ojców nie zmywających po obiedzie, np będę czytać mojej P a to o zmywaniu to przeczytam dobitnie mojemu M.
    Podziękował(a) 2MAFJa wiesia
  • @Izka też mi to utkwiło!!!
    Dla mojego Taty i Męża mycie garów to chleb powszedni...
    Przeczytawszy ten fragment ze zdjęcia, uznałam, że to atak (propagandowy) w kierunku tych niemyjących ;)
    Podziękował(a) 1Izka
  • Treść ok, ale grafomaństwo straszne! Nigdy nie bylam w stanie czytać dzieciom tak napisanych książek, aż boli ...
    Sorki ...
  • Wyjatkowo zgadzam się z @agatak. ;)
    Styl dla mnie trudny przełknięcia.
    Podziękował(a) 1Wanda
  • Dzięki @OlaOdPawla to ja odpuszczę.
    Podziękował(a) 1OlaOdPawla
  • Znaczy moje dzieci nie lubią powieści. Nie wiem, nie darzą uczuciem bo mówią, że nuuuda. A to byłaby nuda do kwadratu niestety
  • A ja szukam takich ładnych plastycznych książek dla chłopców.
    Mamy taką ulubioną: Moja pierwsza księga przyrody.


  • No to coś w tym stylu duży format.
  • @Rusalka, a znacie "Rok w lesie"? U nas to był hit swego czasu. Ja też bardzo lubiłam. Każdy miesiąc ma swój obrazek - można czytać miesiącami, a można też śledzić, co robią poszczególne zwierzaki w ciągu całego roku. Piękne ilustracje.
    Podziękował(a) 1Rusałka
  • Nie znam.
    To poszukam.
  • Śliczne ilustracje
  • Porównajcie Niebieski dom z serią "8+2". Tam też świetna duza rodzina że wzorowymi relacjami ale czyta się o wiele lepiej.
    Podziękował(a) 2aqq OlaOdPawla
  • Co do realiów życia to moja dwulatka (dziecko nr 7) ma już bezbłędnie opanowany tekst "odwal się!"....
    Podziękował(a) 1Ewaklara
  • Wanda powiedział(a):

    Porównajcie Niebieski dom z serią "8+2". Tam też świetna duza rodzina że wzorowymi relacjami ale czyta się o wiele lepiej.

    Zgadzam się z @Wandą. Kupiłam "Niebieski dom" zachęcona opiniami na orgu, ale nie byłam w stanie go przeczytać - ani sama, ani z dziećmi. Podrzuciłam potem córce 11-letniej, też tylko zaczęła i nie mogła przełknąć. Nie wiem, może gdzieś istnieją takie idealne rodziny, gdzie rodzeństwo zwraca się do siebie zawsze sympatycznie i w wołaczu, mama nigdy nie traci cierpliwości i nikt nie podnosi na nikogo głosu, ale dla mnie było to bardzo sztuczne wszystko.

    A serię "8+2" uwielbiam, a ze wszystkich postaci - najbardziej babcię i Morciszka. Chociaż jak teraz się nad tym zastanawiam, to tam też mama nigdy nie traci cierpliwości. Uwielbiam rozdział, w którym babcia kupuje mikser ręczny... I ten, w którym najstarsza córka spełnia swoje marzenie i przyjeżdża do domu pięknie ubrana na białym koniu... Niesamowity był dla mnie stosunek do rzeczy materialnych przedstawiony w tych książkach - do posiadania, oszczędzania, przerabiania, kupowania czegoś nowego (tylko w ostateczności, po dłuższym namyśle). Zawsze jak to czytam, mam przed oczyma moją prababcię, która każdy przedmiot szanowała aż do przesady.
    Podziękował(a) 2Aneczka08 Bagata
  • Ha! Znam.jedna rodzinę gdzie rodzice mówią do dzieci w wołaczu..... Komiczne to jest. Serio.

    Anko!
  • Hm, ja w sumie się staram zwracać tak do dzieci przynajmniej czasami, bo uważam, że w wołaczu jest ładniej i milej. Ale zauważyłam, że jak tylko jestem zirytowana, albo muszę powtórzyć polecenie, albo po prostu się spieszę, to zaraz porzucam wołacz. No a dzieci między sobą to w ogóle rzadko go używają... zazwyczaj wtedy, jak im bardzo zależy, żeby ta druga osoba na coś się zgodziła.
  • Aneczka08 powiedział(a):

    Ha! Znam.jedna rodzinę gdzie rodzice mówią do dzieci w wołaczu..... Komiczne to jest. Serio.

    Anko!

    U nas też raczej wszyscy wzajemnie w wołaczu.
    Najbardziej lubię, gdy maluchy mówią Antonino.
    No i jak Małgosia była mniejsza i Wojtku wymawiała Łośku.
  • Anko i Kaśko jest śmieszne, ale już Małgorzato zupełnie zwykłe.
    Podziękował(a) 2Aneczka08 Barbasia
  • To chyba zależy też od imienia. Są takie imiona, zwłaszcza długie, wielosylabowe, gdzie wołacz ma takie "podniosłe" brzmienie, trochę nieprzystające do codziennych komunikatów. Ale generalnie lubię wołacz i ubolewam, że stosowanie go jest trochę w odwrocie.
    Podziękował(a) 2Bagata Katanna

Zostaw komentarz

PogrubionyKursywaPrzekreślenieLista numerowanaLista nieuporządkowana
Emoji
Attach file
Attach image
Wyrównaj do lewejWyśrodkujWyrównaj do prawejPrzełącz widok HTMLPrzełącz pełna stronaPrzełącz światła
Upuść obraz/plik