Teraz miałam w podobnym stylu (podeszwa i dwa cienkie paski ) i bardzo dobrze mi się chodziło. Tylko nie gumowe, z imitacji skóry chyba. Kupiłam je na wyprzedaży w hm za 10 zł (!!!) i teraz żałuję, że nie kupiłam od razu kilku par. Wzięłam z guuupia franc, bo pomyślałam, że za taką cenę nawet jak się rozlecą za tydzień to się opłaca A chodziłam w nich 2,5 sezonu (albo dłużej, bo nie pamiętam dokładnie, kiedy kupiłam), bardzo intensywnie, nawet do wody, a one nawet jednego odprysku tej farbowanej niby skóry nie miały.
No to do sukienek tak szczerze powiedziawszy pasują takie troszkę bardziej zabudowane Crocsy, w crocsy japonki już tak się człowiek nie wystroi wszędzie a w takie Crocso- sandało- wsuwki to i ujdzie jako but wakacyjny do kościoła do elegantszego ubrania.
Ja tylko jako kapcie. Z takich " ładnych inaczej" butów poza domem to birkenstocki bym kupiła sandały, mam klapki ale jednak przy haluksach but musi się trzymać stopy, nie może być klapek. Więc mam upatrzony model, z tym że nie wiem czy nie są za wąskie , w klapkach mi ta biedna kość trochę rozwala brzeg podeszwy
Może nie są piękne, ale na pewno wygodne. Przyjaciółka mi je zachwala od lat, a chodzi w. nich okrągły rok (oczywiście nie na tzw miasto) i to w dodatku bez skarpet, nawet jak wraca w mega mróz z morsowania
Serio w tych gumowych butach da się chodzić ? Tak poza ogrodem ? Noga się nie odparza? Jedyna guma jaką toleruję to ta na włosy (bez głupich komentarzy proszę )
No właśnie przy tych dzisiejszych rozmoarowkach to zamieszanie jak nie wiem. Jedne mam 37, od chłopaków z Decathlonu podbieram sportowe 42, inne znów 38
W Lidlu są teraz takie japonki jak te czarne tylko, że srebrne i wsuwane czarne klapki na korku za 30 parę złotych. Jak to ma być takie do czlapania koło domu to w sam raz.
Komentarz
Teraz miałam w podobnym stylu (podeszwa i dwa cienkie paski ) i bardzo dobrze mi się chodziło. Tylko nie gumowe, z imitacji skóry chyba. Kupiłam je na wyprzedaży w hm za 10 zł (!!!) i teraz żałuję, że nie kupiłam od razu kilku par. Wzięłam z guuupia franc, bo pomyślałam, że za taką cenę nawet jak się rozlecą za tydzień to się opłaca A chodziłam w nich 2,5 sezonu (albo dłużej, bo nie pamiętam dokładnie, kiedy kupiłam), bardzo intensywnie, nawet do wody, a one nawet jednego odprysku tej farbowanej niby skóry nie miały.
Ja nie mam żadnego stylu Ubieram się w to co akurat mam, na sportowo też, ale raczej w kieckach chadzam
Chociaż pierwsze jakie mi gugiel podpowiedział to za 450,00 i mnie lekko zmrozila ta podwyżka
Jedyna guma jaką toleruję to ta na włosy (bez głupich komentarzy proszę )
Moje czipsy już zjadłam (w tajemnicy przed dziećmi). To musiał być zły omen...
Chociaż nie, co ja gadam, przecież to ja się mam naparzać, a wy jeść czipsy.
To chyba od upału mi się miesza, kto ma jeść, a kto się naparzać.
Ale kisielu to bym zjadła...