Czy sprzedawca może oddać pieniądze kupującemu i nie wysłać mu towaru? Kupujący jest znany z innego miejsca sprzedawcy, nieuczciwy cwaniak. Chodzi o sprzedaż roślin.
Ta dziesięcina to dziesięć procent pensji czy wszystkich dochodów?
zasadniczo powinno byc wszystkich zarobków
Zawsze mnie zastanawiało, jak osoby w dzisiejszych czasach, pracujące na własnej działalności, zleceniach i innych takich liczą sobie ten dochód do dziesięciny. Z PIT-u?
Czy sprzedawca może oddać pieniądze kupującemu i nie wysłać mu towaru? Kupujący jest znany z innego miejsca sprzedawcy, nieuczciwy cwaniak. Chodzi o sprzedaż roślin.
Tak oczywiście może. Wielokrotnie mi się to zdarzyło.
Czy sprzedawca może oddać pieniądze kupującemu i nie wysłać mu towaru? Kupujący jest znany z innego miejsca sprzedawcy, nieuczciwy cwaniak. Chodzi o sprzedaż roślin.
Czy sprzedawca może oddać pieniądze kupującemu i nie wysłać mu towaru? Kupujący jest znany z innego miejsca sprzedawcy, nieuczciwy cwaniak. Chodzi o sprzedaż roślin.
Chyba - oficjalnie - nie może. Wg prawa sprzedawca nie może odmówić sprzedaży (co innego usługodawca).
Nie wiem też, czy w ogóle można uzasadnić odmowę faktem, że się zna kupującego z innych miejsc. Formalnie dochodzi przetwarzanie danych osobowych miedzy różnymi podmiotami bez zgody tej osoby, więc źle to brzmi.
Jednak jak sprzedawca przeprosi i napisze, ze towar się uszkodził/ skończył/ nastąpiła pomyłka/ itp,. to pewnie nikt się nie przyczepi.
W aplikacjach bankowych łatwo teraz zobaczyć statystyki przychodu miesięcznego np
No ale powiedzmy tej dziesięciny to raczej nie dajesz od przychodu, tylko dochodu, szczególnie jeśli sprzedajesz. Sprawa mnie nie dotyczy, ale zawsze jak słyszę o tej dziesięcinie to sobie myślę, jakbym to miała liczyć. Odliczyć zus i podatek dochodowy? A inne koszty? Tylko to, co sprzedaję, czyli materiały, czy inne koszty też? A amortyzacja komputera i oprogramowanie? A oc zawodowe odliczyć? A jak w międzyczasie wejdę w drugi próg podatkowy ale dostanę zwrot w rozliczeniu rocznym, bo małżonek nie pracuje? A jak jeszcze te dziesięcinę odliczę w pit jako darowizna na cele kultu, to się okaże, że zwiększam sobie dochód i dziesięcina jest za niska. Piszę pół-żartem pół-serio, ale w dzisiejszych czasach można mieć zagwozdkę
Wg mnie sens ma liczenie od gołego dochodu, bo od przychodu jeszcze pierdylion rzeczy się po drodze płaci i by tej dziesięciny wyszła jakaś kosmiczna kwota.
@OlaOdPawla a to mi przypomniałaś taki filmik o łapówce jak policjant próbował nie mówiąc nic przekazać zamiary. Młodzi ludzie kombinowali, robili burzę mózgów itd na fb było.
Dla niektórych wszystko jest skomplikowane to prawda, dlatego napisałam, że wszystko w sercu I z serca. Czy dziesięcina dawana z przymusu, niechętnie, ze strachu, z zabobonu nawet, że jak nie dam to Pan Bóg mnie skarze ma tą sama wartość co liczona mniej więcej ale z przekonaniem, że to słuszne i miłe Bogu jak jałmużna?
@blaekie ja ma w rodzinie na domu służebność (na moja mamę i sp jej drugiego męża). Prawo gospodarcze z pozycji zdarzeń gospodarczych raczej ale zadzwoń po poludniu. Najlepiej tak 15.50. Będę w trasie. Potem juz obiad, msza na 17, dzieci, kolacja i drugi etat.
Czy szkoła może odmówić wydania świadectwa, jeżeli dziecko nie ma zrobionego bilansu? Nie zrobiliśmy bilansu 18 latka i córka mówi, że może nie dostać świadectwa ukończenia liceum.
Poproś o podstawę prawną. Według mojej wiedzy nie jest to zgodne z prawem oświatowym. Jeśli uczeń został sklasyfikowany na koniec szkoły, powinien otrzymać świadectwo. Być może zapisali sobie w statucie taki warunek o bilansie, nie jest on jednak zgodny z aktem prawnym wyższego rzędu, więc na 99 procent szkoła nie ma prawa nie dać świadectwa.
"Kwestie dotyczące wydawania świadectw reguluje rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 26 kwietnia 2018 r. w sprawie świadectw, dyplomów państwowych i innych druków szkolnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 939)."
Zastanawiam się, co mi się stało ... W Wielką Sobotę, na obrzędach, w którymś momencie doznałam dziwnego i przemożnego poczucia, że chcę, muszę, koniecznie muszę poczuć zapach kadzidła. Tydzień wcześniej W Niedzielę Palmową zachwyciłam się zapachem unoszącym się z kadzidła. Nie wiem,czy zmieniono mieszankę ziół czy to mój nos zrobił się wrażliwszy.
I w ten sobotni wieczór obserwowałam, jak ministrant kołysze kadzidłem i z trudem się opanowałam, żeby nie wyjść z ławki i ustawić się w strefie dymu To było tak silne Jak narkoman ... A nigdy mnie zapach kadzidła nie wzruszał. Czy te mieszanki są różne ? I mogło tam być coś, co mnie tak poruszyło? Dobrze, że idiotki z siebie nie zrobiłam w kościele
Poproś o podstawę prawną. Według mojej wiedzy nie jest to zgodne z prawem oświatowym. Jeśli uczeń został sklasyfikowany na koniec szkoły, powinien otrzymać świadectwo. Być może zapisali sobie w statucie taki warunek o bilansie, nie jest on jednak zgodny z aktem prawnym wyższego rzędu, więc na 99 procent szkoła nie ma prawa nie dać świadectwa.
Bo to JEST niezgodne z prawem. Nie wolno nie wydac swidectwa (jeśli tylko uczeń otrzymał promocję) z powodu np nieoddania książek, niezapłacena skłądek czy niezrobienia bilansu
Komentarz
Nie wiem też, czy w ogóle można uzasadnić odmowę faktem, że się zna kupującego z innych miejsc. Formalnie dochodzi przetwarzanie danych osobowych miedzy różnymi podmiotami bez zgody tej osoby, więc źle to brzmi.
Jednak jak sprzedawca przeprosi i napisze, ze towar się uszkodził/ skończył/ nastąpiła pomyłka/ itp,. to pewnie nikt się nie przyczepi.
Dla niektórych wszystko jest skomplikowane to prawda, dlatego napisałam, że wszystko w sercu I z serca. Czy dziesięcina dawana z przymusu, niechętnie, ze strachu, z zabobonu nawet, że jak nie dam to Pan Bóg mnie skarze ma tą sama wartość co liczona mniej więcej ale z przekonaniem, że to słuszne i miłe Bogu jak jałmużna?
Prawo gospodarcze z pozycji zdarzeń gospodarczych raczej ale zadzwoń po poludniu. Najlepiej tak 15.50. Będę w trasie. Potem juz obiad, msza na 17, dzieci, kolacja i drugi etat.
https://www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/wstrzymywanie-uczniom-wydawania-swiadectw-jest-niedopuszczalne-informacja-men
"Kwestie dotyczące wydawania świadectw reguluje rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 26 kwietnia 2018 r. w sprawie świadectw, dyplomów państwowych i innych druków szkolnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 939)."
Zastanawiam się, co mi się stało ... W Wielką Sobotę, na obrzędach, w którymś momencie doznałam dziwnego i przemożnego poczucia, że chcę, muszę, koniecznie muszę poczuć zapach kadzidła.
Tydzień wcześniej W Niedzielę Palmową zachwyciłam się zapachem unoszącym się z kadzidła. Nie wiem,czy zmieniono mieszankę ziół czy to mój nos zrobił się wrażliwszy.
I w ten sobotni wieczór obserwowałam, jak ministrant kołysze kadzidłem i z trudem się opanowałam, żeby nie wyjść z ławki i ustawić się w strefie dymu To było tak silne
Jak narkoman ...
A nigdy mnie zapach kadzidła nie wzruszał. Czy te mieszanki są różne ? I mogło tam być coś, co mnie tak poruszyło?
Dobrze, że idiotki z siebie nie zrobiłam w kościele
Brutto, czy netto?
Tego co wpłynie na konto czy tego co w umowie?...
Nie wolno nie wydac swidectwa (jeśli tylko uczeń otrzymał promocję) z powodu np nieoddania książek, niezapłacena skłądek czy niezrobienia bilansu