Cieszę się Mój syn wspomina fajną zabawę z urodzin u kolegi: wisiały na sznurku pączki i każdy musiał stanąć przy swoim paczku z rękami za plecami i bez trzymanki zjeść pączka na czas, kto szybciej. Chłopaki miały zabawę Do dziś wspomina jak jedli te paczki.
O matko jeszcze co najmniej rok?? Tak ja wiedziałam że tak będzie, ale zapomniałam, a to była jakaś inna jednostka chorobowa to zapominanie.. Czuje się jak koń po westernie po świętach i długiej i jakże upojnej przerwie świątecznej.
Te wszystkie zabawy przypominają mi moje urodziny z dzieciństwa. Pamiętam, że było jedzenie cytryny tak, żeby się nie skrzywić, jedzenie jabłka wiszącego na sznurku bez użycia rąk,taniec na gazecie z balonem, coś tam jeszcze z zawiązanymi oczami... Tylko że my sobie z koleżankami same te konkursy organizowaliśmy. Mamy tylko serwowały tort i kanapki.
Nie wyssało. Masz laktacyjny obrzęk mózgu. Dość powszechnie występująca jednostka nozologiczna. Przejdzie, jak ograniczysz karmienie.
O dzięki Ci! To już wiem skąd te dziury w mózgu mam. Nie od kawy jak twierdzą moje zaniepokojone córki nafaszerowane propagandą pani od biologii jakoby picie 5 i więcej kaw dziennie powodowało dziury.
@Wanda pani z biologii musi się doedukowac, teraz zaczyna się przebijać teoria, że kawa jest wręcz zdrowa, wypłukiwanie magnezu to mit, a picie kawy może sprzyjać zapobieganiu alzheimera
@Wanda pani z biologii musi się doedukowac, teraz zaczyna się przebijać teoria, że kawa jest wręcz zdrowa, wypłukiwanie magnezu to mit, a picie kawy może sprzyjać zapobieganiu alzheimera
Kurcze, to niesprawiedliwe. Będę musiała chyba zacząć pić kawę. Kiedyś było "pij mleko będziesz wielki", teraz "pij kawę nie będziesz miał alzheimera", niechże ktoś wymyśli coś mega zdrowego z herbatą żebym nie musiała zmieniać przyzwyczajeń na starość
Alzheimer , ostatnia wersja, jest spowodowany przecukrzeniem, nazywają go cukrzycą typu 3. Ale pewno metale ciężkie też swoje dokładają. I inne "zdrowe" przekąski.
Kawa a depresja O tym, że picie kawy obniża ryzyko zachorowania na depresję, świadczą badania naukowców z Harvardzkiej Szkoły Medycznej przeprowadzone na kobietach, które zapadają na tę chorobę częściej niż mężczyźni. Na ich podstawie stwierdzono, że już 2-3 kubki kawy dziennie zmniejszają ryzyko depresji o 15% w stosunku do osób pijących ją raz tygodniowo lub rzadziej. W przypadku kobiet wypijających 4 kawy na dzień ryzyko to maleje z kolei o 20%.
Ale ciekawe czy to wynik picia kawy czy osoby bez depresji częściej sięgają po miłe rzeczy, albo piją dużo kawy bo są aktywne i potrzebują być pobudzone do pracy itp.
Ja znalazłam swoją ilość optymalną i się jej trzymam. Jak @Skatarzyna – dwie. Dość mocne. Jedna rano, druga po południu. Parzone w klasycznej włoskiej kawiarce. Że optymalna wnioskuję po tym, iż:
1. w końcu przestałam snuć się jak zdechły ślimak popołudniami (co miało miejsce gdy piłam tylko jedną kawę dziennie)
2. bez problemu zasypiam wieczorem, więc nie jestem zbyt naspidowana kofeiną
3. moje ciało nie domaga się coraz większych dawek
Mam dość niskie ciśnienie, może dlatego kawa mi tak służy. W dodatku działa mi bardzo kojąco na żołądek (wiem, często bywa odwrotnie).
W każdym razie przestałam czytać jakiekolwiek doniesienia naukowe na ten temat, trzymam się sprawdzonych dla mojego ciała rozwiązań.
I liczę się z tym, że to picie kawy może zarówno mnie przed czymś uchronić, jak i coś tam niefajnego wywołać mimo wszystko – no trudno, jakoś trzeba żyć. Bez kawy pełzałam, a nie żyłam
O dzięki za te wiadomości o kawie, czuję, że działam na swoją korzyść @asia, zielona herbata! Mega dobra dla zdrowia, fantastycznie działa na żyły i nie tylko
Osobista załamka sprzed kilku miesięcy - goraca herbata z cytryna powoduje Alzheimera no to lata na niego pracowaliśmy
Ja - 3 Rano na rozbudzenie, bo mam strasznie długi rozruch zanim wejdę na wyższe obroty, druga w południe, trzecia po południu, bo też się robię ospała i brakuje mi energii. Ale , niestety, ta ostatnia kawa mnie nie stawia na nogi, w trakcie picia zasypiam i nie mam z tym najmniejszego problemu Piję mocną, z ekspresu ciśnieniowego, czarną lub z dodatkiem śmietanki. Uwielbiam
O dzięki za te wiadomości o kawie, czuję, że działam na swoją korzyść @asia, zielona herbata! Mega dobra dla zdrowia, fantastycznie działa na żyły i nie tylko
Osobista załamka sprzed kilku miesięcy - goraca herbata z cytryna powoduje Alzheimera no to lata na niego pracowaliśmy
ufff uwielbiam zieloną ale gorącą z cytryną też pijam chętnie - niedobrze
Osobista załamka sprzed kilku miesięcy - goraca herbata z cytryna powoduje Alzheimera no to lata na niego pracowaliśmy
Jakiś czas temu, mój ginekolog, taki trochę już starszawy od drzwi zapytuje mnie, czy pijam herbatę. Z cytryną czy bez. I kiedy ta cytryną, do wrzątku czy później. I całą wizytę, z badaniem jednym, drugim i trzecim opowiadał o przekleństwie picia herbaty z cytryną. I kazał głosić te informacje na lewo i prawo, bo ludzie biedni nic nie wiedzą. Głosiłam... potem zapomniałam.
Białą herbatę też bardzo lubię. Tylko droga. Ale za to spokojnie można ją dwa razy parzyć.
Jeszcze ostrzegawczo, jakby ktoś nie wiedział - w ciąży nie wolno pić zielonej herbaty. Bardzo wzrasta wtedy ryzyko wady serca u maluszka, jak zauważyli lekarze
Komentarz
Czuje się jak koń po westernie po świętach i długiej i jakże upojnej przerwie świątecznej.
Pamiętam, że było jedzenie cytryny tak, żeby się nie skrzywić, jedzenie jabłka wiszącego na sznurku bez użycia rąk,taniec na gazecie z balonem, coś tam jeszcze z zawiązanymi oczami...
Tylko że my sobie z koleżankami same te konkursy organizowaliśmy. Mamy tylko serwowały tort i kanapki.
Ale mi też nie tak źle, przyjechałam do roboty i o -- dostałam swoją
O tym, że picie kawy obniża ryzyko zachorowania na depresję, świadczą badania naukowców z Harvardzkiej Szkoły Medycznej przeprowadzone na kobietach, które zapadają na tę chorobę częściej niż mężczyźni. Na ich podstawie stwierdzono, że już 2-3 kubki kawy dziennie zmniejszają ryzyko depresji o 15% w stosunku do osób pijących ją raz tygodniowo lub rzadziej. W przypadku kobiet wypijających 4 kawy na dzień ryzyko to maleje z kolei o 20%.
1. w końcu przestałam snuć się jak zdechły ślimak popołudniami (co miało miejsce gdy piłam tylko jedną kawę dziennie)
2. bez problemu zasypiam wieczorem, więc nie jestem zbyt naspidowana kofeiną
3. moje ciało nie domaga się coraz większych dawek
Mam dość niskie ciśnienie, może dlatego kawa mi tak służy. W dodatku działa mi bardzo kojąco na żołądek (wiem, często bywa odwrotnie).
W każdym razie przestałam czytać jakiekolwiek doniesienia naukowe na ten temat, trzymam się sprawdzonych dla mojego ciała rozwiązań.
I liczę się z tym, że to picie kawy może zarówno mnie przed czymś uchronić, jak i coś tam niefajnego wywołać mimo wszystko – no trudno, jakoś trzeba żyć. Bez kawy pełzałam, a nie żyłam
Edit: lit.
@asia, zielona herbata! Mega dobra dla zdrowia, fantastycznie działa na żyły i nie tylko
Osobista załamka sprzed kilku miesięcy - goraca herbata z cytryna powoduje Alzheimera no to lata na niego pracowaliśmy
Rano na rozbudzenie, bo mam strasznie długi rozruch zanim wejdę na wyższe obroty,
druga w południe, trzecia po południu, bo też się robię ospała i brakuje mi energii. Ale , niestety, ta ostatnia kawa mnie nie stawia na nogi, w trakcie picia zasypiam i nie mam z tym najmniejszego problemu
Piję mocną, z ekspresu ciśnieniowego, czarną lub z dodatkiem śmietanki. Uwielbiam
ale gorącą z cytryną też pijam chętnie - niedobrze
Z cytryną można pić herbaty ziołowe i owocowe.
Jeszcze ostrzegawczo, jakby ktoś nie wiedział - w ciąży nie wolno pić zielonej herbaty. Bardzo wzrasta wtedy ryzyko wady serca u maluszka, jak zauważyli lekarze