Wątek z pytaniami niepasującymi do żadnego innego wątku

15657596162168

Komentarz

  • Nie wyssało. Masz laktacyjny obrzęk mózgu. Dość powszechnie występująca jednostka nozologiczna. Przejdzie, jak ograniczysz karmienie.
    Podziękował(a) 1Wanda
  • Cieszę się :) Mój syn wspomina fajną zabawę z urodzin u kolegi: wisiały na sznurku pączki i każdy musiał stanąć przy swoim paczku z rękami za plecami i bez trzymanki zjeść pączka na czas, kto szybciej. Chłopaki miały zabawę :smiley: Do dziś wspomina jak jedli te paczki.
    Podziękował(a) 2Izka ola_g
  • O matko jeszcze co najmniej rok?? Tak ja wiedziałam że tak będzie, ale zapomniałam, a to była jakaś inna jednostka chorobowa to zapominanie..
    Czuje się jak koń po westernie po świętach i długiej i jakże upojnej przerwie świątecznej.
  • Te wszystkie zabawy przypominają mi moje urodziny z dzieciństwa.
    Pamiętam, że było jedzenie cytryny tak, żeby się nie skrzywić, jedzenie jabłka wiszącego na sznurku bez użycia rąk,taniec na gazecie z balonem, coś tam jeszcze z zawiązanymi oczami...
    Tylko że my sobie z koleżankami same te konkursy organizowaliśmy. Mamy tylko serwowały tort i kanapki.
    Podziękował(a) 3Ewaklara Ida olgal
  • Katarzyna powiedział(a):

    Nie wyssało. Masz laktacyjny obrzęk mózgu. Dość powszechnie występująca jednostka nozologiczna. Przejdzie, jak ograniczysz karmienie.

    O dzięki Ci! To już wiem skąd te dziury w mózgu mam. Nie od kawy jak twierdzą moje zaniepokojone córki nafaszerowane propagandą pani od biologii jakoby picie 5 i więcej kaw dziennie powodowało dziury.
  • Rusałka powiedział(a):

    O matko oby nie było to na 1 piętrze i nie u @Wandy :D

    Miło że pamiętasz o moich nadwrażliwościach ;-)
  • Przepraszam @Wanda <3 nie miej żalu tak mi się skojarzyło to walenie chochlą w podłogę rytmicznie :D
  • Spoko spoko. Nie zniosłabym, masz rację!
    Podziękował(a) 1[Usunięty użytkownik]
  • @Wanda pani z biologii musi się doedukowac, teraz zaczyna się przebijać teoria, że kawa jest wręcz zdrowa, wypłukiwanie magnezu to mit, a picie kawy może sprzyjać zapobieganiu alzheimera
    Podziękował(a) 3Nigella Wanda Wela
  • Uff... Dobrze że coś wymyślili... Właśnie uratowałam się poranną dawką przed alzheimerem :lol:
    Podziękował(a) 4Juka Rogalikowa Skatarzyna Wela
  • Rytuał porannego picia kawy w łóżku zostaję przedłużon.
    Podziękował(a) 2Ewaklara Juka
  • edytowano stycznia 2022
    Kawa w łóżku! Szczęściara!

    Ale mi też nie tak źle, przyjechałam do roboty i o -- dostałam swoją


    Podziękował(a) 3asia Skatarzyna ZielonaKawa
  • Rogalikowa powiedział(a):

    @Wanda pani z biologii musi się doedukowac, teraz zaczyna się przebijać teoria, że kawa jest wręcz zdrowa, wypłukiwanie magnezu to mit, a picie kawy może sprzyjać zapobieganiu alzheimera

    Kurcze, to niesprawiedliwe. Będę musiała chyba zacząć pić kawę. Kiedyś było "pij mleko będziesz wielki", teraz "pij kawę nie będziesz miał alzheimera", niechże ktoś wymyśli coś mega zdrowego z herbatą żebym nie musiała zmieniać przyzwyczajeń na starość ;)
    Podziękował(a) 1mamababcia
  • Podobno jeszcze zmniejsza ryzyko depresji ale chyba w większych ilościach niż ja piję. Tzn. ja piję koło dwóch a to ze cztery trzeba ?
  • Alzheimer , ostatnia wersja, jest spowodowany przecukrzeniem, nazywają go cukrzycą typu 3. Ale pewno metale ciężkie też swoje dokładają. I inne "zdrowe" przekąski.
  • Moja dawka to dwie. Bez dodatków, nie za duże i nie za mocne. Właśnie usiadłam z drugą
  • Kawa a depresja
    O tym, że picie kawy obniża ryzyko zachorowania na depresję, świadczą badania naukowców z Harvardzkiej Szkoły Medycznej przeprowadzone na kobietach, które zapadają na tę chorobę częściej niż mężczyźni. Na ich podstawie stwierdzono, że już 2-3 kubki kawy dziennie zmniejszają ryzyko depresji o 15% w stosunku do osób pijących ją raz tygodniowo lub rzadziej. W przypadku kobiet wypijających 4 kawy na dzień ryzyko to maleje z kolei o 20%.
    Podziękował(a) 1Ewaklara
  • Ale ciekawe czy to wynik picia kawy czy osoby bez depresji częściej sięgają po miłe rzeczy, albo piją dużo kawy bo są aktywne i potrzebują być pobudzone do pracy itp.
    Podziękował(a) 1Izka
  • edytowano stycznia 2022
    Ja znalazłam swoją ilość optymalną i się jej trzymam. Jak @Skatarzyna – dwie. Dość mocne. Jedna rano, druga po południu. Parzone w klasycznej włoskiej kawiarce. Że optymalna wnioskuję po tym, iż:

    1. w końcu przestałam snuć się jak zdechły ślimak popołudniami (co miało miejsce gdy piłam tylko jedną kawę dziennie)

    2. bez problemu zasypiam wieczorem, więc nie jestem zbyt naspidowana kofeiną

    3. moje ciało nie domaga się coraz większych dawek

    Mam dość niskie ciśnienie, może dlatego kawa mi tak służy. W dodatku działa mi bardzo kojąco na żołądek (wiem, często bywa odwrotnie).

    W każdym razie przestałam czytać jakiekolwiek doniesienia naukowe na ten temat, trzymam się sprawdzonych dla mojego ciała rozwiązań.

    I liczę się z tym, że to picie kawy może zarówno mnie przed czymś uchronić, jak i coś tam niefajnego wywołać mimo wszystko – no trudno, jakoś trzeba żyć. Bez kawy pełzałam, a nie żyłam ;)

    Edit: lit.
  • O dzięki za te wiadomości o kawie, czuję, że działam na swoją korzyść :smiley:
    @asia, zielona herbata! Mega dobra dla zdrowia, fantastycznie działa na żyły i nie tylko

    Osobista załamka sprzed kilku miesięcy - goraca herbata z cytryna powoduje Alzheimera :'( no to lata na niego pracowaliśmy :s
    Podziękował(a) 1asia
  • Ja - 3 :)
    Rano na rozbudzenie, bo mam strasznie długi rozruch zanim wejdę na wyższe obroty,
    druga w południe, trzecia po południu, bo też się robię ospała i brakuje mi energii. Ale , niestety, ta ostatnia kawa mnie nie stawia na nogi, w trakcie picia zasypiam i nie mam z tym najmniejszego problemu ;)
    Piję mocną, z ekspresu ciśnieniowego, czarną lub z dodatkiem śmietanki. Uwielbiam :) <3
    Podziękował(a) 1ola_g
  • mysikrolica powiedział(a):

    O dzięki za te wiadomości o kawie, czuję, że działam na swoją korzyść :smiley:
    @asia, zielona herbata! Mega dobra dla zdrowia, fantastycznie działa na żyły i nie tylko

    Osobista załamka sprzed kilku miesięcy - goraca herbata z cytryna powoduje Alzheimera :'( no to lata na niego pracowaliśmy :s

    ufff uwielbiam zieloną ;)
    ale gorącą z cytryną też pijam chętnie - niedobrze ;)
    Podziękował(a) 2Madzikg mysikrolica
  • Zielonej herbaty wypijam zimą kilka kubków w ciągu dnia, uwielbiam!
  • Też piję dużo zielonej.
  • mysikrolica powiedział(a):



    Osobista załamka sprzed kilku miesięcy - goraca herbata z cytryna powoduje Alzheimera :'( no to lata na niego pracowaliśmy :s

    Jakiś czas temu, mój ginekolog, taki trochę już starszawy ;) od drzwi zapytuje mnie, czy pijam herbatę. Z cytryną czy bez. I kiedy ta cytryną, do wrzątku czy później. I całą wizytę, z badaniem jednym, drugim i trzecim B) opowiadał o przekleństwie picia herbaty z cytryną. I kazał głosić te informacje na lewo i prawo, bo ludzie biedni nic nie wiedzą. Głosiłam... potem zapomniałam.
    Podziękował(a) 1mysikrolica
  • Cytryna wytrąca z czarnej herbaty aluminium bodajże? Albo coś w tym guście. Wchodzi w reakcję z obecnymi w herbacie garbnikami.

    Z cytryną można pić herbaty ziołowe i owocowe.
    Podziękował(a) 3gahana JoannaS mysikrolica
  • Białą herbatę też bardzo lubię. Tylko droga. Ale za to spokojnie można ją dwa razy parzyć.

    Jeszcze ostrzegawczo, jakby ktoś nie wiedział - w ciąży nie wolno pić zielonej herbaty. Bardzo wzrasta wtedy ryzyko wady serca u maluszka, jak zauważyli lekarze
  • Trzeba zawsze przed zakwaszeniem herbaty usunąć fusy.
  • Muszę zwiększyć ilość wypijanej kawy, żeby zrównoważyć te hektolitry herbaty z cytryną wypite w ciągu życia :#
    Podziękował(a) 4asia Ida Katanna mysikrolica
  • Może wyjdę na zero i mnie ten Niemiec nie dopadnie
    Podziękował(a) 2Ewaklara Wanda

Zostaw komentarz

PogrubionyKursywaPrzekreślenieLista numerowanaLista nieuporządkowana
Emoji
Attach file
Attach image
Wyrównaj do lewejWyśrodkujWyrównaj do prawejPrzełącz widok HTMLPrzełącz pełna stronaPrzełącz światła
Upuść obraz/plik