Hm. A zna ktoś jakiś darmowy program do spisania nagrania albo czytanego tekstu? Mam sporo dokumentów do przepisania. Czytać byłoby sprawniej, bo średnio szybko piszę.
Ktoś wspominał tutaj o stronie, gdzie podajemy pracę do wykonania i czekamy na oferty wykonania usługi? @Katarzyna czy to nie Ty wpsominałaś o tym jak szukałaś speca od dachu? A swoja droga, ma ktoś namiar na speca od piecyków Buderus w okolicach Grodziska Mazowieckiego?
Sorry nie widziałam pytan o tej gitarze..12 to już raczej cała.. my dla naszej 11 cała szukamy..8latka na 3/4 z połówki się przesiadła.. więc chwilowo na 1 grają...może ktoś ma fajną 4/4 do sprzedania? :-) Od jakiego wieku jest sens na ukulele? Nie mam pojęcia ;-)
Nasz 12 latek spoko juz operowal 4/4 A jest raczej drobny Teraz kupilismy mu ale jakas wyzdziwniona chcial Elektryczno kalsyczna czy cus Na ukulele oboje graja od 12 na pewno
Hm. A zna ktoś jakiś darmowy program do spisania nagrania albo czytanego tekstu? Mam sporo dokumentów do przepisania. Czytać byłoby sprawniej, bo średnio szybko piszę.
@Rien czy chodzi może o aplikację zajmującą się rozpoznawaniem mowy i przetwarzającej ją na tekst? (szpieg z klawiatury googla na androidzie to załatwia, można też google translator translate.google.com na konputerze). Jeśli chodzi o dokumenty do przepisywania to wydaje mi się, że prościej byłoby skanować/zrobić zdjęcia i zastosować optyczne rozpoznawanie tekstu (OCR). Jeśli tak, to daj, proszę znać na jaką platformę. Na tel. z Androidem używam ClearScanner lub OCR, na Linuksie używam Tesseract i pochodnych.
@Rien nadal jednak nie wiem czy wolisz przetwarzać tekst pisany czy dyktować komputerowi. Nie wiem też jaki masz system komputerowy zainstalowany. Jest parę ciekawych rozwiązań na Linuksa: https://www.ubuntupit.com/best-open-source-speech-recognition-tools-for-linux/ Do powszechnie używanego systemu okien lansowanego przez pasjonata ludobójstwa jest dostępny darmowy moduł rozpoznający mowę https://www.microsoft.com/en-us/p/speech-to-text/9wzdncrdfmqf Można też bez baczenia na zainstalowany system spróbować czegoś online. Przykładowo właśnie natknąłem się na stronę https://voicetotext.org/ gdzie możesz dyktować w dowolnym języku (po polsku również) i gdzie jest to całkiem rozsądnie ogarnięte. Miej jednak na uwadze, że przy wszystkich darmowych usługach online jest prawdopodobieństwo tego, ze w zamian po prostu zbierają wszystko, co im wprowadzisz, więc kolejne pytanie, czy są to jakiekolwiek dane wrażliwe, które wolałabyś zachować dla siebie.
Jeśli chodzi o OCR to sprawa jest nawet nieco prostsza, bo, jak wspomniałem, jest jeszcze więcej rozwiązań, np. https://www.onlineocr.net/ Musiałbym jednak wiedzieć którą drogę wybierasz, jaki masz system i czy są to dane, które wolałabyś, by nie dostały się w niepowołane ręce.
W któryms watku rozwinęła się dyskusja o olejkach zapachowych. Padła tam nazwa firmy na literę D (jeśli dobrze pamiętam i nic nie pokręciłam). Czy ktoś może mi podpowiedzieć jaka to firma? Chyba, że jest jeszcze jakaś inna godna polecenia.
@kudlaty01 , uprzejmie donoszę, co następuje: mam skany dokumentów, i owszem, ALE to skany listów pisanych na maszynie na marnej jakości papierze - sądzę, że wątpię w jakość odczytania tekstu przez program jakiś. Stąd jeśli to wchodzi w rachubę chyba jedynie program zapisujący czytany tekst. Choć... może się mylę. Będę musiała zrobić próbę.
Mam niestety, powszechnie używany system okien.
Dane wrażliwe i niewrażliwe - to listy z misji sprzed 30-40 lat. Trudno mi sobie wyobrazić, do czego mogłyby być komuś potrzebne takie informacje.
Swoją drogą z technicznych rzeczy to nie mogę czytać Forum na telefonie . Mam system BlacBerry10 i nie umiem za skarby zainstalować przeglądarki innej niż ichnia. A na niej Forum jest mi białą plamą .
Swoją drogą z technicznych rzeczy to nie mogę czytać Forum na telefonie . Mam system BlacBerry10 i nie umiem za skarby zainstalować przeglądarki innej niż ichnia. A na niej Forum jest mi białą plamą .
BlackBerry obecnie niszowym jest. Wygląda na to że vanilla nie optymalizuje skryptów z uwzględnieniem tegoż.
Swoją drogą z technicznych rzeczy to nie mogę czytać Forum na telefonie . Mam system BlacBerry10 i nie umiem za skarby zainstalować przeglądarki innej niż ichnia. A na niej Forum jest mi białą plamą .
BlackBerry obecnie niszowym jest. Wygląda na to że vanilla nie optymalizuje skryptów z uwzględnieniem tegoż.
Zastanawiam się, czy gdyby udało mi się zainstalować jakąś inna przeglądarkę, to czy by mi zaczęło widzieć więcej .
Swoją drogą z technicznych rzeczy to nie mogę czytać Forum na telefonie . Mam system BlacBerry10 i nie umiem za skarby zainstalować przeglądarki innej niż ichnia. A na niej Forum jest mi białą plamą .
BlackBerry obecnie niszowym jest. Wygląda na to że vanilla nie optymalizuje skryptów z uwzględnieniem tegoż.
Zastanawiam się, czy gdyby udało mi się zainstalować jakąś inna przeglądarkę, to czy by mi zaczęło widzieć więcej .
@Rien, jeśli tymi darmowymi programami nie da rady, to możesz mi przesłać jakąś stronkę, spróbuję Abbym, to jest dobry program do OCR-ów, choć wiadomo, cudów nie ma
@Rien jest jeszcze opcja popracowania najpierw nad plikami skanów zanim wrzucisz do OCR tzn. zwiększenia kontrastu itp. Przydałoby się, żeby to zrobił jakiś grafik który umie w te klocki. Co do zasady - współczuję, bo pamiętam jak mój tata skanował i próbował odczytać OCRem artykuły z gazet z dwudziestolecia międzywojennego....
@Rien jest jeszcze opcja popracowania najpierw nad plikami skanów zanim wrzucisz do OCR tzn. zwiększenia kontrastu itp. Przydałoby się, żeby to zrobił jakiś grafik który umie w te klocki. Co do zasady - współczuję, bo pamiętam jak mój tata skanował i próbował odczytać OCRem artykuły z gazet z dwudziestolecia międzywojennego....
Wiele nowszych aplikacji OCR ma już wbudowaną automatyczną obróbkę przetwarzanego obrazu (obrót, powiększenie, poprawa kontrastu, równanie histogramu, wyszukiwanie krawędzi, usuwanie „hałasu” itp.).
Zawsze łatwiej poprawić parę błędów w niedoskonale rozpoznanym tekście, niż wszystko przepisywać/dyktować od początku do końca.
Komentarz
Mam sporo dokumentów do przepisania. Czytać byłoby sprawniej, bo średnio szybko piszę.
Hm?
A swoja droga, ma ktoś namiar na speca od piecyków Buderus w okolicach Grodziska Mazowieckiego?
A jest raczej drobny
Teraz kupilismy mu ale jakas wyzdziwniona chcial
Elektryczno kalsyczna czy cus
Na ukulele oboje graja od 12 na pewno
Jeśli chodzi o dokumenty do przepisywania to wydaje mi się, że prościej byłoby skanować/zrobić zdjęcia i zastosować optyczne rozpoznawanie tekstu (OCR). Jeśli tak, to daj, proszę znać na jaką platformę. Na tel. z Androidem używam ClearScanner lub OCR, na Linuksie używam Tesseract i pochodnych.
Jest parę ciekawych rozwiązań na Linuksa: https://www.ubuntupit.com/best-open-source-speech-recognition-tools-for-linux/
Do powszechnie używanego systemu okien lansowanego przez pasjonata ludobójstwa jest dostępny darmowy moduł rozpoznający mowę https://www.microsoft.com/en-us/p/speech-to-text/9wzdncrdfmqf
Można też bez baczenia na zainstalowany system spróbować czegoś online.
Przykładowo właśnie natknąłem się na stronę https://voicetotext.org/ gdzie możesz dyktować w dowolnym języku (po polsku również) i gdzie jest to całkiem rozsądnie ogarnięte. Miej jednak na uwadze, że przy wszystkich darmowych usługach online jest prawdopodobieństwo tego, ze w zamian po prostu zbierają wszystko, co im wprowadzisz, więc kolejne pytanie, czy są to jakiekolwiek dane wrażliwe, które wolałabyś zachować dla siebie.
Jeśli chodzi o OCR to sprawa jest nawet nieco prostsza, bo, jak wspomniałem, jest jeszcze więcej rozwiązań, np. https://www.onlineocr.net/
Musiałbym jednak wiedzieć którą drogę wybierasz, jaki masz system i czy są to dane, które wolałabyś, by nie dostały się w niepowołane ręce.
mam skany dokumentów, i owszem, ALE to skany listów pisanych na maszynie na marnej jakości papierze - sądzę, że wątpię w jakość odczytania tekstu przez program jakiś. Stąd jeśli to wchodzi w rachubę chyba jedynie program zapisujący czytany tekst. Choć... może się mylę. Będę musiała zrobić próbę.
Mam niestety, powszechnie używany system okien.
Dane wrażliwe i niewrażliwe - to listy z misji sprzed 30-40 lat. Trudno mi sobie wyobrazić, do czego mogłyby być komuś potrzebne takie informacje.
Mam różne książki i część bym oddała.
Spróbuj jak pójdzie. Jeśli wyniki będą w obydwu przypadkach niezadowalające i tak samo z wersją online, to pomyślimy o rozpoznawaniu mowy.
Przydałoby się, żeby to zrobił jakiś grafik który umie w te klocki.
Co do zasady - współczuję, bo pamiętam jak mój tata skanował i próbował odczytać OCRem artykuły z gazet z dwudziestolecia międzywojennego....
http://www.blackberryrc.com/Android/Apps/2017/0923/11978.html
Zawsze łatwiej poprawić parę błędów w niedoskonale rozpoznanym tekście, niż wszystko przepisywać/dyktować od początku do końca.