Wątek z pytaniami niepasującymi do żadnego innego wątku

12627293132168

Komentarz

  • Skatarzyna powiedział(a):

    E tam, jabłka od jabłoni.
    Myślałem, że wszyscy znają powiedzenie krew nie woda. No więc moja Duża nie.
    Hmmm.
    Ja w jej wieku...

    Takąś wychowała że tak po staropolsku odmienię ;)
  • IdaIda
    edytowano sierpnia 2021
    Rejczel powiedział(a):

    Jest jeszcze po sąsiedzku do tego: "Oh, Antoni, niedaleko pada jabłko od jabłoni" takie porzekadło: "Jaka mać - taka nać".



    To było w "Chłopach" Reymonta:

    Jaki korzeń taka nać,
    taka córka jaka mać.

    Chodziło o Jagnę oczywiście.


    Tak mnie zaintrygowały te rozkminy lingwistyczne w tym wątku, że pogrzebałam trochę w internecie i natknęłam się na ciekawe forum mlingua.pl.
    Tutaj wątek o etymologii niektórych powiedzonek w języku polskim:

    http://forum.mlingua.pl/showthread.php?t=15376
    Podziękował(a) 1Barbasia
  • @Ida u nas też jest taki wątek:)
    Podziękował(a) 1Ida
  • Chyba jestem złym ojcem. Siedzę z córką na się , bo próbowała sobie uciąć palec. Dowiedziała się, że będzie szyta i czym bardziej przeżywa tym mam większą głupawkę i nabijanie z niej ;)
  • Jesteś zupełnie normalnym ojcem, ratujesz sytuację dowcipem, odwracasz jej uwagę, wkurzając ją zmniejszasz ból.

    Czym sobie chciała uciąć ten palec?
    Podziękował(a) 1Juka
  • Pewnie łyżką.
    Podziękował(a) 1TecumSeh
  • edytowano sierpnia 2021
    Scyzorykiem :D dwa szwy
    Podziękował(a) 1EluniaSylwia
  • @Rejczel proszona o sprawdzenie priva :)
  • @Duduś już już biegnę!
  • Czy opowiadanie dziecku o wróżce zebuszce i sw.Mikolaju jest ok?
    Zawsze miałam.z tym problem.
    Ja uważam, że dziecko, które dowiaduje się po jakimś czasie, że rodzice go okłamywali, tracą do nich zaufanie.
  • Ja z moim innej beczki. Czy ktoś się wybiera na beatyfikację Prymasa Wyszyńskiego. Chcieliśmy jechać, ale się chyba zagapilismy. Jakieś karty wstępu, its, ktoś coś wie?
  • Święty Mikolaj istnieje , dzieciom od zawsze tłumaczyłam, że te krasnale to przebierańce, ale i tak zawsze się cieszyli, kiedy takiego zobaczyli i krzyczeli Święty Mikołaj, Święty Mikołaj!!! Kiedy podrosną tłumaczę, że teraz pomagamy i zastępujemy Mikołaja i są już na tyle duzi, że mogą z nami pomagać.
  • Wróżka- zębuszka to kłamstwo, ale co chcesz od sw.Mikolaja..? Możesz się jedynie przyznać że zastepujesz SW Mikołaja odkąd odszedł do Nieba, tak jak papież zastępuje SW Piotra.
    Podziękował(a) 1Rogalikowa
  • No to tak właśnie mówię dzieciom,.że owszem św.Mikolaj istnieje naprawdę,.ale w Niebie. Ale jak wytłumaczyć dziecku, że to nie on przynosi prezenty pod choinkę?
    Podziękował(a) 1Aneczka08
  • edytowano sierpnia 2021
    Normalnie, ma pomocników na ziemi, niewidzialnych dla dzieci :)
  • Kiedyś leciała taka piosenka w telewizji ,,każdy może zostać świętym Mikołajem".
    Wykorzystałam to i powiedziałam że każdy kto zastępuje tu na ziemi sw Mikołaja, kto pełni jego wolę, ten nim w pewnym sensie jest ( tak jak każdy papież jest tutaj sw Piotrem). Dzieci szybko chwytały to, że one też mogą być Mikołajem dla kogoś i zabawa była jeszcze lepsza
  • Poza tym, jest uzasadnienie że rodzice nie kłamią mówiąc że prezenty od Mikołaja.
  • Pytam,.bo ja sama, będąc małą dziewczynką,.czułam się źle,.gdy dowiedziałam się prawdy. Poczułam sie oszukana przez najbliższe mi osoby.
    Nie znoszę kłamstwa.
  • U nas nie ma wróżki zębuszki, ale na mleczne ząbki robimy licytację. Licytujemy ja i mąż, przebijając o niewielkie kwoty. To zawsze jest fajna zabawa, a dzieciaki się cieszą.
    Podziękował(a) 2[Usunięty użytkownik] Rien
  • Może to pierdoły,.ale w dziecku zostaje na długo takie poczucie, że ktoś sobie z niego jaja robił. Traci zaufanie.
  • A ja kojarzę taki horror co tam były wróżki zębuszki, wcale nie przychylne dzieciom. Mocny był.
  • Wróżki zębuszki u nas nie ma. O sw Mikołaju opowiadamy historię, że był biskupem, że to nie ten krasnal w czerwonej czapce itd.
    Teraz SW Mikołaj jest w niebie , a prezenty przynoszą jego pomocnicy na ziemi. Uświadomiona dwójka starszych stwierdziła w swoim czasie, że nie ma się do czego przyczepić.
  • Czy ktoś wie gdzie można zaparkować przy Chorzowskim zoo? Czy parking wzdłuż Chorzowskiej jest płatny (parkomat)? Może być parking płatny, tylko żeby było blisko do kas.
  • Wiem, że się powtarzam, ale co robią Wasze dzieci w wakacje w domu?

    Moi nie robią nic. Nic a nic. Nie wychodzą na podwórko, nie mają w sąsiedztwie żadnych kolegów, ze sobą nie bawią się ani nie grają w nic. Córka jeszcze czasem coś poczyta albo porysuje, chwilę. Chłopaki i tego nie robią. Jeśli nie pozwalam im na rozrywki cyfrowe, to będą siedzieć na kanapie i się nudzić. Choćby cały dzień. Albo dwa. Albo tydzień. Testowałam, żeby nie było.
  • Macie jakieś patenty? Plan dnia z rozpiską konkretnych aktywności obowiązkowych?
  • U nas dziś pogoda w kratke: chwilę słońce a zaraz ostry, krótki deszcz. Siedzimy w domku. Dziewczyny wymyśliły sobie zajęcie jak co roku: malowanie kamieni. Nazbierały trochę fajnych kamieni na plaży. Najlepiej się maluje akrylami - nie zmywają się pod wodą. Nie wzięliśmy niestety ze sobą i tak na szybko kupiłam im tempery w Biedronce. Wczoraj wieczorem grali we czworo w farmera. Dziewczynki robią bullet journale, rysują, kaligrafuja, jedna b.duzo czyta. Teraz na urlopie oglądamy wieczorami razem filmy czy ciekawe programy w TV( w sobotę np.finaly Ninja Variors :D , matko ile było pisku, kibicowaliśmy wszystkim po kolei :p ).
  • edytowano sierpnia 2021
    Dzisiejsza produkcja malowanych kamieni :) :

Zostaw komentarz

PogrubionyKursywaPrzekreślenieLista numerowanaLista nieuporządkowana
Emoji
Attach file
Attach image
Wyrównaj do lewejWyśrodkujWyrównaj do prawejPrzełącz widok HTMLPrzełącz pełna stronaPrzełącz światła
Upuść obraz/plik