Czy ktoś kiedyś wybielił, odbarwil tkaninę wełnianą bądź jedwabną odplamiaczem? Kupiłam granatową chustę i myślę czy można by ją rozjaśnić. Wełna to chyba powinna się dać jak włos odbarwić?
Miałam kiedyś chustę arabską, odbarwiłam ją Ace na biało czy kremowo. Podobała mi się, bo była taka gruba, fajny materiał. Ale nie pamiętam jak to robiłam, pewnie do wody dodałam Ace.
Ten kolor jest ładny, noszę bardzo dużo granatu bo lubię, nie wiem czy jest korzystny czy nie, w zasadzie to niektóre znawczynie mówią żeby nosić wszystkie kolory oprócz pojedynczych , tych co naprawdę są niekorzystne. Ale potrzebuję do sukienki czarnej w jakieś tam kwiatki czy coś, błękitne i beżowe. Znajdę ale pomyślałam że może jak włosy się rozjaśniać dają to i wełna. Jak nie znajdę to trudno, nie ma takiego znaczenia ale lubię eksperymenty.
Mężowi przemarzl kiedyś nos i teraz byle się schłodzi robi się brzydko czerwony. Jest jakieś remedium!? Dziś zmarzł trochę na meczu Maćka i wygląda jakby nic nie robił, tylko wódkę pił.
Mężowi przemarzl kiedyś nos i teraz byle się schłodzi robi się brzydko czerwony. Jest jakieś remedium!? Dziś zmarzł trochę na meczu Maćka i wygląda jakby nic nie robił, tylko wódkę pił.
Doustnie może cyclo 3 fort Ewentualnie kwasy omega, ale obie te rzeczy musiały by być przewlekle
Straciłam bardzo stary pamiątkowy zegarek o dużej wartości sentymentalnej.
Byłam na dworcu i nagle zauważyłam, że nie mam go na ręku, jeszcze miałam po nim ślad. Nie było go nigdzie wokół na całym peronie, nikt go nie znalazł i nie oddał zawiadowcy czy ochroniarzowi. Nie mam pewności, czy mi się zsunął, chociaż pasek skórzany z solidnym zamkiem, czy też ktoś mi go jakimś cudem zdjął. Dzwoniłam do biura rzeczy znalezionych, ogłosiłam się, gdzie moglam, i nic. Pomyślałam, że może sprawdzę monitoring, ale pan policjant z komisariatu poinformował mnie, że policja przyjmuje tylko zgłoszenie przestępstwa, a skoro nie mam pewności, czy do przestępstwa doszło, to ich to nie interesuje, jeszcze mi pogroził karą za składanie fałszywych zeznań, gdyby mi przyszło do głowy. A monitoring może obejrzeć tylko policja.
Straciłam bardzo stary pamiątkowy zegarek o dużej wartości sentymentalnej.
Byłam na dworcu i nagle zauważyłam, że nie mam go na ręku, jeszcze miałam po nim ślad. Nie było go nigdzie wokół na całym peronie, nikt go nie znalazł i nie oddał zawiadowcy czy ochroniarzowi. Nie mam pewności, czy mi się zsunął, chociaż pasek skórzany z solidnym zamkiem, czy też ktoś mi go jakimś cudem zdjął. Dzwoniłam do biura rzeczy znalezionych, ogłosiłam się, gdzie moglam, i nic. Pomyślałam, że może sprawdzę monitoring, ale pan policjant z komisariatu poinformował mnie, że policja przyjmuje tylko zgłoszenie przestępstwa, a skoro nie mam pewności, czy do przestępstwa doszło, to ich to nie interesuje, jeszcze mi pogroził karą za składanie fałszywych zeznań, gdyby mi przyszło do głowy. A monitoring może obejrzeć tylko policja.
Ale co ja mam powiedzieć policji, jak nic nie wiem? Chociaż doczytałam się, że przywłaszczenie sobie rzeczy znalezionej to też przestępstwo, więc może jednak przyjmą zgłoszenie. Pewnie nie
@Bagata nawet jak zgłosisz to i tak nic nie zrobią. Dostaniesz umorzenie po jakimś czasie i tyle. Na grupach fb, lokalne, kolejowe itp.bym się poogłaszała z jakąś obietnicą znaleźnego. Jeśli masz zdjęcie to też opublikuj z tym ogłoszeniem.
Wiem, że nie wyśledzą, ale mogliby zobaczyć na monitoringu, jak to wygląda, i coś bym wiedziała. No i mogłabym liczyć na jakiś cud, że przypadkiem wpadnie kiedyś przy jakiejś okazji paser z moim zegarkiem. Jak w filmie "Wszystko gra"
Komentarz
Ale jakbyś odplamiaczem np zrobiła to może być taki efekt w plamy
Jest jakieś remedium!?
Dziś zmarzł trochę na meczu Maćka i wygląda jakby nic nie robił, tylko wódkę pił.
Ewentualnie kwasy omega, ale obie te rzeczy musiały by być przewlekle
Miejscowo próbowałabym maść albo żel z arniki
Byłam na dworcu i nagle zauważyłam, że nie mam go na ręku, jeszcze miałam po nim ślad. Nie było go nigdzie wokół na całym peronie, nikt go nie znalazł i nie oddał zawiadowcy czy ochroniarzowi. Nie mam pewności, czy mi się zsunął, chociaż pasek skórzany z solidnym zamkiem, czy też ktoś mi go jakimś cudem zdjął.
Dzwoniłam do biura rzeczy znalezionych, ogłosiłam się, gdzie moglam, i nic.
Pomyślałam, że może sprawdzę monitoring, ale pan policjant z komisariatu poinformował mnie, że policja przyjmuje tylko zgłoszenie przestępstwa, a skoro nie mam pewności, czy do przestępstwa doszło, to ich to nie interesuje, jeszcze mi pogroził karą za składanie fałszywych zeznań, gdyby mi przyszło do głowy. A monitoring może obejrzeć tylko policja.
Mogę coś jeszcze zrobić? Strasznie mi smutno.
Chociaż doczytałam się, że przywłaszczenie sobie rzeczy znalezionej to też przestępstwo, więc może jednak przyjmą zgłoszenie.
Pewnie nie
Na grupach fb, lokalne, kolejowe itp.bym się poogłaszała z jakąś obietnicą znaleźnego. Jeśli masz zdjęcie to też opublikuj z tym ogłoszeniem.
No i mogłabym liczyć na jakiś cud, że przypadkiem wpadnie kiedyś przy jakiejś okazji paser z moim zegarkiem. Jak w filmie "Wszystko gra"