@wiesia dziękuję popatrzę na to, jeszcze wpadłam na pomysł kupienia za dużych rajstop termicznych i ubierania ich pod zwykłe ciążowe spodnie. Muszę wymyślić coś na ostatnie dwa miesiące ciąży, żeby móc z dziećmi wędrować po okolicznych polach.
@mamlu w Kiku były co roku takie rajciochy termiczne - kupiłabym największy rozmiar jaki jest i chodziła sobie za te parenascie zlotych. Można zrobić taki myk, że nacinamy z tyłu na plecach patent w rajstopach i obszywany to ręcznie, żeby się nie pruło - bo to ta guma ciśnie ciążowy brzuch. Ja tak zrobiłam z dwoma parami eleganckich cienkich rajstop, potrzebowałam w siódmym - ósmym miesiącu do sukienki a w żadne się już nie miescilam.
Bardzo lubię stalowe z Tchibo, ale jeszcze bardziej Tefala. Mam je od wielu lat. Nie kupiłabym już nigdy tych z Ikea, bardzo powoli i źle mi się w nich gotowało.
Ostatnio moja mama nabyła taki oto rondel i robi w nim najlepsze żeberka na świecie (wcześniej je podsmaża na patelni Gerlach). Rondel Valdinox Noble mama kupiła na promocji, jest super, nic nie przywiera, ucha nie nagrzewają się.
Ja lubie nierdzewne garnki i gotuję w kompletach Gerlach i Tescoma, @gahana. Gerlach ma tę ogromną przewagę, że jest polski. Tescomy zaletą są metalowe pokrywki. Szklane co rusz mi ktoś tłucze i muszę kupować nowe. Ale kupuję no-name wymieniam uchwyty i są nadal od kompletu. Poza tym mam jakieś pojedyncze Tefal i Ambition i jeszcze jakieś smukee z owada. Smukee się z czasem rozłażą, ale też cena kilkakrotnie niższa. Poza tym wszystkie ok. Jedno czego pilnuję, to żeby uszy nie były na nitach. Po pierwsze brud się tam zbiera, po drugie mogą zacząć przeciekać w miejscu przewiercenia.
@gahana gotuję na elektrycznej, ale nie mam indukcji. Te garnki mają porządne ciężkie dno i wiele lat przetrwały w dobrej formie, a często gotuję. Szczególnie lubię te Tefala, bo mają zaokrąglone brzegi i łatwiej je domyć. Rączki też są bardzo wygodne.
Ja mam jednego Tefala, ale jakością nie powala. W porównaniu z Gerlachem i Tescoma na pewno by u mnie nie wygrał. Natomiast lubie go za kształt - jest duży ale nie szeroki i nie zajmuje dużo miejsca.
Możliwe, pewnie mi się podoba, bo nie miałam nigdy lepszego, miałam porównanie tylko z Ikea, ale w tych garnkach co pisałam gotuję od 15 lat, nie sprawiają mi problemu.
Nie, @Zuzapola , pewnie po prostu masz lepsze. Ten mój Tefal to jakiś przypadkowy zakup - zabrakło mi jednego dużego gara w wigilię i mąż na szybko kupował co było.
I stal chyba najbezpieczniejsza ? Widziałam jeszcze granitowe, ciekawe czy warte uwagi. To mają być gary dla córki, mam trochę fioła na punkcie zdrowotności, po tym jak obejrzałam film o teflonie miałam ochotę wyrzucić wszystkie patelnie teflonowe z kuchni.
Nie cierpię wszelkich powłok. Zawsze się coś z nimi dzieje. No i nie wiadomo, w którym momencie już niezdrowo użytkować. I uchwytów z tworzywa też nie znoszę. Ale jak dla córki @gahana, to pytałabym ją o preferencje, bo każdy ma swoje, a chyba chodzi o to by użytkownik był zadowolony.
Też o tym myślę, miałam kilka patelni ceramicznych i chyba będę zamieniać, tylko nie każda ceramiczna jest ok. Moneta są dobre, nie przywierają, ale tych co mam już nie ma w sprzedaży, a te nowe już inaczej wyglądają. Jednak chyba zaryzykuję i kupię że 2 patelnie ceramiczne Moneta właśnie.
Nie cierpię wszelkich powłok. Zawsze się coś z nimi dzieje. No i nie wiadomo, w którym momencie już niezdrowo użytkować. I uchwytów z tworzywa też nie znoszę. Ale jak dla córki @gahana, to pytałabym ją o preferencje, bo każdy ma swoje, a chyba chodzi o to by użytkownik był zadowolony.
Moja córka, póki co, nie ma żadnych preferencji Będzie szczęśliwa, że ma w czym gotować Urzadzają swoją pierwszą w życiu kuchnię, a ja obiecałam im, że zajmę się tym tematem.
Ooo patelnia ceramiczna - jedyna jaką miałam (i mam nadal) to też Gerlach, ale to jedyne z tej firmy czego NIE polecam. Nie mam porównania z innymi ceramicznymi i raczej nie będę miała bo szczerze mnie zniechęciła. A kosztowała dużo (na szczęście prezent, wiec choć tyle stresu mniej) i wiązałam z nią spore nadzieje. Patelnie Moneta lubię bardzo, ale nie są ceramiczne.
Ja mam i miałam różne patelnie ceramiczne, też i Moneta, zawsze przez jakiś czas dobrze się smażyło, również naleśniki, ale przychodził taki moment, że zaczęło przywierać. Myłam zawsze ręcznie. Nie wiem czy to normalne, czy jednak ja coś zrobiłam, że się popsuły. I jeszcze jedno, po jakimś czasie trudne do umycia w środku
Tego się obawiam, że takich moneta jak miałam już nie dostanę... Bardzo łatwo się myją, nic nie przywiera, jedyna wada, to przy dzieciach nie uniknęłam uszkodzenia powierzchni... Po kilku latach nadają się do wymiany, mają po kilka uszczerbień powierzchnii
Powłoka jest trwała. Same patelnie dość cienkie. Po jakimś czasie się przepalają. Dlatego jak są w promocji, kupujemy kilka. Żeby był zapas. Stosunek jakości do ceny adekwatny. Garnki mam stalowe z Ikea. Bardzo już mi się znudziły, ale nadal dobrze służą.
Właśnie się poczułam kijową panią domu ja po prostu mam garnki, nie wiem jakie. Kupujé na oślep,jak czegoś potrzebuję albo jak coś mi się spodoba. Ale ja ogólnie nie mam serca do gotowania,czyli w sumie do garów.
Komentarz
https://m.olx.pl/d/oferta/spodnie-zimowe-ciazowe-xl-narciarskie-damskie-ciazowe-jak-nowe-CID87-IDRepEo.html
Gary mi potrzebne. Muszę kupić porządne garnki, ale tyle tego, że nie wiem na co patrzeć ...
W czym gotujecie ?
https://korkmazonline.pl/23-garnki-pojedyncze
Ostatnio moja mama nabyła taki oto rondel i robi w nim najlepsze żeberka na świecie (wcześniej je podsmaża na patelni Gerlach).
Rondel Valdinox Noble mama kupiła na promocji, jest super, nic nie przywiera, ucha nie nagrzewają się.
Poza tym mam jakieś pojedyncze Tefal i Ambition i jeszcze jakieś smukee z owada. Smukee się z czasem rozłażą, ale też cena kilkakrotnie niższa. Poza tym wszystkie ok. Jedno czego pilnuję, to żeby uszy nie były na nitach. Po pierwsze brud się tam zbiera, po drugie mogą zacząć przeciekać w miejscu przewiercenia.
Widziałam jeszcze granitowe, ciekawe czy warte uwagi.
To mają być gary dla córki, mam trochę fioła na punkcie zdrowotności, po tym jak obejrzałam film o teflonie miałam ochotę wyrzucić wszystkie patelnie teflonowe z kuchni.
Ale jak dla córki @gahana, to pytałabym ją o preferencje, bo każdy ma swoje, a chyba chodzi o to by użytkownik był zadowolony.
Patelnie Moneta lubię bardzo, ale nie są ceramiczne.
Mam jeden z tych i jestem zadowolona
http://www.unigar.pl/garnki-emaliowane/
I jeszcze jedno, po jakimś czasie trudne do umycia w środku
Powłoka jest trwała. Same patelnie dość cienkie. Po jakimś czasie się przepalają.
Dlatego jak są w promocji, kupujemy kilka. Żeby był zapas. Stosunek jakości do ceny adekwatny.
Garnki mam stalowe z Ikea. Bardzo już mi się znudziły, ale nadal dobrze służą.