Oczywiście, że latoś znamy, tyle, że to znaczy "w bieżącym roku", a nie w zeszłym. I nie dziwne, że znam, bo na tych samych terenach się wychowałam. A "flaga"? I nie chodzi o chorągiew.
W łazience kładzie się płytki tudzież kafelki i tak też się mówi na fachowca od tegoż- płytkarz, kafelkarz ( płytkorz, kafelkorz - z gwary). Nigdy nie używało się słowa flizy, fliziarz.
Dziewczyny, ale mi zawsze to "latoś" to z kontekstu wynikało, że odnosi się do przeszłości. Czyli w przeszłości, ale nie dalej niż początek bieżącego roku?
Przeszłość lub przyszłość odnosząca się do aktualnego roku kalendarzowego. Np. moja wnuczka będzie miała latoś wesele; A operację miałam latoś, w styczniu.
U nas babcia i mama mówiły jeszcze, że coś tam się odbędzie na bezrok Rozumiałam to, że w następnym roku.
Przypomniałam sobie, że wiele starszych osób mowilo zamiast "bez" to "przez" a zamiast "przez" - "bez" . Moja mama się śmiała: szedł chłop bez most przez czapki
Przypomniałam sobie, że wiele starszych osób mowilo zamiast "bez" to "przez" a zamiast "przez" - "bez" . Moja mama się śmiała: szedł chłop bez most przez czapki
Bez most rozumiem, spotkałam się ale już przez czapki kompletnie niezrozumiale by było
W olsztyńskich cukierniach była bajaderka i to było ciasto z resztek wszystkiego krojone w kostki albo kartofelek i to była ta sama masa, co na bajaderkę ale w formie kulki.
U nas kartofelki to były ziemniaki gotowane ucierane z cukrem pudrem i olejkiem migdałowym. Ale własnej produkcji, w sklepach tego nie było. Bajaderka - ciastko w formie kulki, takiej w papilotce babeczkowej, z resztek ciastek. Chodziłam w liceum do klasy z synem właściciela największej cukierni w mieście i pamiętam jego przerażenie w oczach, gdy ktoś na przerwie rzucił: - ale nie kupujcie bajaderek, oni tam stare ciastka dają.
Komentarz
A "flaga"? I nie chodzi o chorągiew.
albo blauczeć?
Fliziarz...
U nas glazurnik, płytkarz, kafelkatz...
Ale fliziarz...?
A co to znaczy?
Fliziarz...
Prxystojny chociaż?
- latoś - w tym roku
W łazience kładzie się płytki tudzież kafelki i tak też się mówi na fachowca od tegoż- płytkarz, kafelkarz ( płytkorz, kafelkorz - z gwary).
Nigdy nie używało się słowa flizy, fliziarz.
Np. moja wnuczka będzie miała latoś wesele;
A operację miałam latoś, w styczniu.
U nas babcia i mama mówiły jeszcze, że coś tam się odbędzie na bezrok Rozumiałam to, że w następnym roku.
Miauczec
https://smaker.pl/przepisy-ciasta/przepis-kokosowe-ziemniaczki,185476,lucque.html
Ziemniaczek był najtańszym "czymś słodkim".
Chodziłam w liceum do klasy z synem właściciela największej cukierni w mieście i pamiętam jego przerażenie w oczach, gdy ktoś na przerwie rzucił:
- ale nie kupujcie bajaderek, oni tam stare ciastka dają.