Regionalizmy

1246729

Komentarz

  • edytowano 6 stycznia
    Shrekowa powiedział(a):

    Szlafrok/podomka

    Moja ciocia z Wielkopolski mówiła porannik.
    Na wiatrówkę mówiła olimpijka.

  • Ciapy- to my wszyscy tak mówimy.

  • Dla mnie podomka to jest taka rozpinana narzutka, bez rękawów - lepimy w tym pierogi jak jestem u mamy :smiley:

  • To jest fartuch.

  • To się szczególnie przydawało i przydaje paniom do kręcenia się przy kuchni - żeby nie zaszargac ubrania. Np.wracalo się z kościoła - buch, ubierasz podomke na kościołowi ubranie i można iść nastawić obiad a pod spodem człowiek ładnie ubrany. Można? Mozna :)

  • Oj niiie, fartuch to

    jest to( ten kremowy jest przepiękny, chce taki mieć):

  • I też jeszcze podomka z rękawami coś do narzucenia po wstaniu:
    Podomka w takim rozumieniu nie ma paska ani kaptura i nie jest ciepła, puchata, otulająca -> to już szlafrok.

  • To już tak jak Elunia pisze ciocia by powiedziała: poradnik.

  • Porannik

    Podziękował(a) 1Madzikg
  • edytowano 6 stycznia
    @Honi bo lubelski team uznaje tylko ciapy :D
    @Rejczel u nas oba to są fartuchy choć ten co nazywasz podomka to typowy PRL, (a podomka to takie coś żeby narzucić na siebie jak chłodno w samej pizamie czyli bardziej szlafrok choć to raczej z cienkiego materiału bylo ) a te zw zdjęć mam podobne od PrzyNoszę jeden jasny o taki a drugi ciemne, zasganawia mnie tylko jak to możliwe że przy tym moim ciągłym brudzeniu one bez plam po praniu są . Dobry fartuszek podstawą kuchennej roboty :)


  • Nie lubię fartucha. Niewygodnie, gorąco.

  • Honi powiedział(a):

    Nie lubię fartucha. Niewygodnie, gorąco.

    Hehe bo Ty gorąca dziewczyna :joy:

    Podziękował(a) 1Honi
  • Honi powiedział(a):

    Nie lubię fartucha. Niewygodnie, gorąco.

    @Honi jak gorąco to można w samym fartuchu!

    Podziękował(a) 3Agmar Honi Madzikg
  • EluniaSylwia powiedział(a):

    Shrekowa powiedział(a):

    Szlafrok/podomka

    Moja ciocia z Wielkopolski mówiła porannik.
    Na wiatrówkę mówiła olimpijka.
    O, porannik też znam

  • Kiedy niby to człowiek nosi? Albo się śpi, albo się wstaje i idzie, kto w dzisiejszych czasach się snuje do południa w czymś pośrednim ;)

    Podziękował(a) 2Barbasia Ewasz
  • Juka powiedział(a):

    Kiedy niby to człowiek nosi? Albo się śpi, albo się wstaje i idzie, kto w dzisiejszych czasach się snuje do południa w czymś pośrednim ;)

    Eee ja jeśli nie muszę to do południa albo i do wieczora w pizamie :blush: Ale usprawiedliwiam się ciaza, w normalnym stanie denerwuje mnie ze jestem nie ubrana :p

  • @Juka Ty za młoda jesteś na porannik!

    Podziękował(a) 1Juka
  • @Agmar już kiedyś pisałam, że ja śpię bez piżamy. Niewygodnie mi w czymkolwiek spać. Tylko gacie :D

  • Najgorzej jak przyjdzie do szpitala, a ja mam podomkę czy tam szlafrok czy porannik co mi Katarzyna dawno temu używany podarowała.
    Chyba pomyślę o czymś nowym.

  • Bardzo proszę o połechtanie mojego ego i przyznanie, że bardzo fajny wątek wam założyłem

  • Bardzo fajny :)

    Podziękował(a) 1pawelk
  • EluniaSylwia powiedział(a):

    Najgorzej jak przyjdzie do szpitala, a ja mam podomkę czy tam szlafrok czy porannik co mi Katarzyna dawno temu używany podarowała.
    Chyba pomyślę o czymś nowym.

    Moja koleżanka wymyśliła zamiast szlafroka długi sweterek, taki kardigan, odgapulsm i to się sprawdza, człowiek nie czuje się w bieliźnie.

    Podziękował(a) 1EluniaSylwia
  • Ganna4 powiedział(a):

    EluniaSylwia powiedział(a):

    Najgorzej jak przyjdzie do szpitala, a ja mam podomkę czy tam szlafrok czy porannik co mi Katarzyna dawno temu używany podarowała.
    Chyba pomyślę o czymś nowym.

    Moja koleżanka wymyśliła zamiast szlafroka długi sweterek, taki kardigan, odgapulsm i to się sprawdza, człowiek nie czuje się w bieliźnie.
    I dres albo leginsy i tunika zamiast koszuli nocnej w dzień.

  • pawelk powiedział(a):

    Bardzo proszę o połechtanie mojego ego i przyznanie, że bardzo fajny wątek wam założyłem

    Ach! Jaki bardzo fajny wątek! Taki fajny wątek tylko ktoś bardzo fajny mógł wymyślić ;)

    Podziękował(a) 5Bea Honi pawelk Rogalikowa ryjek007
  • Pozostając w klimacie szlafroków i podomek - kto wie, co to LIZESKA?

  • Chyba taka narzutka na ramiona? Takie coś między chustą a poncho?

  • U nas : szlafrok, kapcie ( miejscami lacze/ lacie ) , kromka chleba, fartuch na fartuchy wszelkiej maści czyli te wiązane i te zakładane na ubranie.
    Moja teściowa i mama używały cały czas, ja takiego nigdy nie miałam. Ale gdy jechaliśmy w niedzielę na proszony obiad i chciałam coś pomóc w kuchni taki fartuch był zbawieniem, bo chronił moje ładne ubranie wizytowe :)

  • edytowano 6 stycznia

    Lizeska.

    Podziękował(a) 1Katarzyna
  • Domęczam dres, który rok temu mąż mi do szpitala rok temu kupił.

  • @Elunia to jest fartuch



Zostaw komentarz

PogrubionyKursywaPrzekreślenieLista numerowanaLista nieuporządkowana
Emoji
Attach file
Attach image
Wyrównaj do lewejWyśrodkujWyrównaj do prawejPrzełącz widok HTMLPrzełącz pełna stronaPrzełącz światła
Upuść obraz/plik