Mówi się, czyli filozoficzne rozważania lingwistyczne

1456810

Komentarz

  • O, też nie znam. Mam niewielki kontakt z młodymi
  • „Mieć lagi” to już ze 20 lat ma jako zwrot ;) I związane z tym – „czekaj, buforuję” :D

    Pojedzony – pierwszy raz się z tym zetknęłam tu na forum.
    Za to „Pojadłeś?” albo częściej: „Pojadłeś sobie?” – to już znałam.
  • Jestem pojedzony to chyba ze Śląska.

    U mnie ziemniaki się krycha na puree albo kluski. To od mojej babci z okolic Kalisza. Zawsze pytam - ziemniaczki krychane czy całe.
  • EluniaSylwia powiedział(a):

    Jestem pojedzony to chyba ze Śląska.

    U mnie ziemniaki się krycha na puree albo kluski. To od mojej babci z okolic Kalisza. Zawsze pytam - ziemniaczki krychane czy całe.

    Moja mama mówi "posztamfowane" ale to się inaczej trochę wymawia niż wynika z pisowni ;) Jakby tak bardziej okrągło w środku, albo bardziej z "u" po drodze
    Podziękował(a) 3AgataZi EluniaSylwia gahana
  • Z niemieckiego "Stampfkartoffel" czyli ubite ziemniaki. St czytasz jak szt :)
    Lubię śląską gwarę, my na Dolnym nie mamy, niestety.
    Próbowano ze wschodnimi tajojami, ale no już bez jaj :)
    Podziękował(a) 1Rogalikowa
  • Odgrzebuję :)
    Spotkał się ktoś z Was z formą pytania o cenę "po czemu?" czy to takie nasze lokalne powiedzonko?
    Byłam na bazarku, przyznaje, że już zapomniałam, że tak się mówiło, póki nie usłyszałam " A po czemu dziś truskawki?"
  • A po czemu? Po złotemu.
    Podziękował(a) 1asia
  • @Ida tutaj :)
    Podziękował(a) 1Ida
  • Nie znoszę słowa hejt. Słowo wytrych, pasuje gdzie nie wcisnąć i do czego nie przykleić. Niestety już na dobre wlazło do polskiego.
  • edytowano sierpnia 2021
    Irytuje mnie wszechobecne"ogarnąć". Dawniej było "ogarnij się" czy "ogarnąć modlitwą" a teraz już wszystko się ogarnia, jakby nie było mozna inaczej wyrazić tego co kryje się za tym słowem.
  • Nooo, ja wszystko ogarniam, tzn. nie ogarniam ;)
  • U mnie często się tak mówi
  • Honi powiedział(a):

    @Ida tutaj :)


    Dzięki @Honi :)
    Bardzo fajny wątek.
    Podziękował(a) 1[Usunięty użytkownik]
  • Calineczka27 powiedział(a):

    Nie znoszę słowa hejt. Słowo wytrych, pasuje gdzie nie wcisnąć i do czego nie przykleić. Niestety już na dobre wlazło do polskiego.

    Że nie możesz skrytykować normalnie bo od razu Że to hejt
    Podziękował(a) 1Rogalikowa
  • Dzisiaj na warsztatach pan używał wyrazu kupywałem, w pewnym momencie wziął we mnie górę nauczycielski odruch poprawiania i w ostatniej chwili ugryzłam się w język. Źle się poczułam, gdy sobie uświadomiłam, co chciałam zrobić.
  • To dobrze, że się ugryzlas w język. ;)
    W niektórych regionach tak mówią.
    Ja dopóki nie wyprowadziłam się z domu,.mówiłam LUBIAŁAM.
  • Wschodniacy tak mówią, ma to swój urok :)
  • edytowano sierpnia 2021
    Też jestem ze wschodu. :) Ach lubelskie, jakie cudne...
    Podziękował(a) 1blaekie
  • Mam rodzinę w Krasnymstawie - uwielbiam ten ich zaśpiew
    Podziękował(a) 1Ewasz
  • Mój proboszcz przyszedł do nas z parafii w Krasnymstawie.
    Podziękował(a) 2Ewasz Rogalikowa
  • Krasnystaw, to moje licealne miasteczko.
    Podziękował(a) 1Rogalikowa
  • Rozkminić. Nie lubię bardzo. Używane często w środowisku księgowych. W znaczeniu zastanowić się/rozwiązać jakiś problem.

    Podobnie jak wyżej wspomniany hejt. Czyli po prostu nagonka/dokuczanie.

    Z młodzieżowych odzywek to ostatnio syn mówił nerd/atencjusz/iksde (xD)
    Podziękował(a) 2asia Rogalikowa
  • Czy to jest mało poprawne (kalka?) jeśli dla określenia przyczyny używa się słowa "przez"? Np. Przez deszcz spóźniłam się do pracy?
    Podziękował(a) 1asia
  • Rogalikowa powiedział(a):

    Krychac nie znam, ale fyrla fyrlaczka, czyli takie cuś do rozrobienia mąki i śmietany (w sumie nie wiem, jak się to nazywa po polsku, jeszcze może być inna nazwa: rogolka)

    To się nazywa kwirlołek ! W Wielkopolsce
    Podziękował(a) 1Rogalikowa
  • Pół wieku żyję a poznałam nowe słowo. Podobno popularne w dodatku! Zafascynowało mnie, że można tyle lat nie zetknąć się z jakimś słowem, którego inni używają. A chodzi o słówko "pozbadli". Znajoma użyła, chwilę trwało zanim się dogadałyśmy :smiley: Słownik twierdzi że to regionalizm, ale mój mąż też powiedział że zna i słyszał.
    Podziękował(a) 3asia Juka Madzikg
  • U mnie w domy mówiło się mietła zamiast miotła, wiezę zamiast wiozę. No i oczywiście kompę się zamiast kąpię :smile: A @Barbasia do dzisiaj nie może znieść "uszykować kanapki" :smiley:
    Podziękował(a) 3asia Barbasia Madzikg
  • Shrekowa powiedział(a):

    Pół wieku żyję a poznałam nowe słowo. Podobno popularne w dodatku! Zafascynowało mnie, że można tyle lat nie zetknąć się z jakimś słowem, którego inni używają. A chodzi o słówko "pozbadli". Znajoma użyła, chwilę trwało zanim się dogadałyśmy :smiley: Słownik twierdzi że to regionalizm, ale mój mąż też powiedział że zna i słyszał.

    Nie znam, co znaczy?
  • Poza tym jakie "pół wieku," kobieto?!
  • pustynny wiatr powiedział(a):

    W Wielkopolsce jeszcze charakterystyczne jest wymawianie 300 jako „czysta”.

    Pani mi jeszcze zapłaci czysta złotych.

    Poczebujesz tego? zamiast potrzebujesz

    Paczę przez okno.

    itd.

    U niektórych to jest bardzo bardzo mocne i słychać w każdym słowie, w którym powinno być „trz”.


    Pierwszy raz czytam o tym!
    Daje slowo ze nie odrozniam sluchowo. jest moze nagranie bym mogla nauczyc sie mowic?
  • W Krakowie na dworcu przez lata było to samo: Pociąg do Czebini odjedzie z toru czeciego przy peronie czecim.

    Ja przejąłem to krakoskie "że" dodawane na końcu. Jak ktoś się wlecze przede mną samochodem, to wołam "jedźże"!

    Dawno temu na Kleparzu niektóre rzeczy były po "złotemu" :smile:

Zostaw komentarz

PogrubionyKursywaPrzekreślenieLista numerowanaLista nieuporządkowana
Emoji
Attach file
Attach image
Wyrównaj do lewejWyśrodkujWyrównaj do prawejPrzełącz widok HTMLPrzełącz pełna stronaPrzełącz światła
Upuść obraz/plik