"Spoczęła na mnie ręka Pana, i wyprowadził mnie On w duchu na zewnątrz, i postawił mnie pośród doliny. Była ona pełna kości. I polecił mi, abym przeszedł dokoła nich, i oto było ich na obszarze doliny bardzo wiele. Były one zupełnie wyschłe.
I rzekł do mnie: «Synu człowieczy, czy kości te powrócą znowu do życia?» Odpowiedziałem: «Panie Boże, Ty to wiesz».
Wtedy rzekł On do mnie: «Prorokuj nad tymi kośćmi i mów do nich: Wyschłe kości, słuchajcie słowa Pana! Tak mówi Pan Bóg: Oto Ja wam daję ducha, byście ożyły. Chcę as otoczyć ścięgnami i sprawić, byście obrosły ciałem, i przybrać was w skórę, i dać wam ducha, byście ożyły i poznały, że Ja jestem Pan».
I prorokowałem, jak mi polecono, a gdy prorokowałem, oto powstał szum i trzask, i kości jedna po drugiej zbliżały się do siebie. I patrzyłem, a oto powróciły ścięgna i wyrosło ciało, a skóra pokryła je z wierzchu, ale jeszcze nie było w nich ducha.
I powiedział On do mnie: «Prorokuj do ducha, prorokuj, o synu człowieczy, i mów do ducha: Tak powiada Pan Bóg: Z czterech wiatrów przybądź, duchu, i tchnij na tych pobitych, aby ożyli».
Wtedy prorokowałem tak, jak mi nakazał, i duch wstąpił w nich, a ożyli i stanęli na nogach – wojsko bardzo, bardzo wielkie.
I rzekł do mnie: «Synu człowieczy, kości te to cały dom Izraela. Oto mówią oni: Wyschły kości nasze, znikła nadzieja nasza, już po nas. Dlatego prorokuj i mów do nich: Tak mówi Pan Bóg:
Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela, i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój. Udzielę wam mego ducha, byście ożyli, i powiodę was do kraju waszego, i poznacie, że Ja, Pan, to powiedziałem i wykonam» – mówi Pan Bóg." Ez 37,1-14
"Tak niech mówią odkupieni przez Pana, * których wybawił z rąk przeciwnika i których zgromadził z obcych krain, † ze wschodu i zachodu, * z północy i południa.
Błądzili na pustynnym odludziu, * do miasta zamieszkałego nie znaleźli drogi. Cierpieli głód i pragnienie * i wygasło w nich życie.
w swoim utrapieniu wołali do Pana, * a On ich uwolnił od trwogi. I powiódł ich prostą drogą, * aż doszli do miasta zamieszkałego.
Niechaj dziękują Panu za Jego dobroć, * za Jego cuda wobec synów ludzkich, bo głodnego nasycił, * a łaknącego napełnił dobrami.
"Gdy faryzeusze posłyszeli, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, wystawiając Go na próbę, zapytał: «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?»
On mu odpowiedział: «„Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Na tych dwóch przykazaniach zawisło całe Prawo i Prorocy»." Mt 22,34-40
"Benedykt XVI pisał: "Miłość Boga i miłość bliźniego są nierozłączne: są jednym przykazaniem. Obydwie te miłości jednak czerpią życie z miłości pochodzącej od Boga, który pierwszy nas umiłował. Tak więc nie chodzi tu już o «przykazanie» z zewnątrz, które narzuca nam coś niemożliwego, lecz o doświadczenie miłości darowanej z wewnątrz, i tą miłością, zgodnie ze swoją naturą, należy się dzielić z innymi. Miłość wzrasta poprzez miłość" (Deus caritas est, 18).
Boże przykazania nie są jedynie imperatywem moralnym, ale obietnicą. Im bardziej zanurzamy się w Bogu, tym łatwiej nam spełnić wymagania zapisane na kartach Biblii i w naszych sumieniach. Bóg zna naszą słabość, a chwilami wręcz niemoc do życia zgodnego z Jego nakazami. Dlatego daje nam oprócz słowa pouczenia także Ducha Świętego. On upodabnia nas do siebie i uzdania do przyjmowania miłości i odpowiedzi na nią." https://opoka.org.pl/liturgia
"Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła * i niech Cię błogosławią Twoi wyznawcy. Niech mówią o chwale Twojego królestwa * i niech głoszą Twoją potęgę.
Pan jest sprawiedliwy na wszystkich swych drogach * i łaskawy we wszystkich swoich dziełach. Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają, * wszystkich wzywających Go szczerze." Ps 145
"Filip spotkał Natanaela i powiedział do niego: «Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy – Jezusa, syna Józefa, z Nazaretu».
Rzekł do niego Natanael: «Czy może być co dobrego z Nazaretu?»
Odpowiedział mu Filip: «Chodź i zobacz».
Jezus ujrzał, jak Natanael podchodzi do Niego, i powiedział o nim: «Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu».
Powiedział do Niego Natanael: «Skąd mnie znasz?»
Odrzekł mu Jezus: «Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod figowcem».
Odpowiedział Mu Natanael: «Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!»
Odparł mu Jezus: «Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod figowcem? Zobaczysz jeszcze więcej niż to».
Potem powiedział do niego: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących nad Syna Człowieczego». J 1, 45-51
"Będę błogosławił Pana po wieczne czasy, * Jego chwała będzie zawsze na moich ustach. Dusza moja chlubi się Panem, * niech słyszą to pokorni i niech się weselą.
Pan słyszy wołających o pomoc * i ratuje ich od wszelkiej udręki. Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu, * ocala upadłych na duchu.
Liczne są nieszczęścia, które cierpi sprawiedliwy, * ale Pan go ze wszystkich wybawia. On czuwa nad każdą jego kością * i żadna z nich nie zostanie złamana."
Wszyscy, zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry." Ps 34
«Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem».
A wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»
Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem? To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą».
Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca». Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?»
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Świętym Bożym»." J 6, 55. 60-69
"Finał zamieszczonej w Ewangelii Janowej „mowy eucharystycznej” Jezusa nie mógł być bardziej dramatyczny. Nauczanie Jezusa o Chlebie żywym, którym jest On sam, staje się przyczyną buntu i zerwania z Nim. Niektórzy egzegeci określają ten moment jako „kryzys galilejski”, bo rzeczywiście dochodzi tu do dramatycznego zwrotu – i to niemalże u szczytu Jezusowej sławy jako cudotwórcy i charyzmatycznego nauczyciela. Tłumy, które do tej pory były zafascynowane Jego nauczaniem, odchodzą. I nie tylko one, bo odchodzi także wielu Jego uczniów. Uczeń, to nie przypadkowy słuchacz, ktoś, kto w wolnej chwili lub wskutek przypadkowego spotkania, przysłuchuje się przez chwilę nauczaniu Jezusa, by – nawet uznając je za nietuzinkowe i interesujące – powrócić zaraz potem do swoich wcześniejszych zajęć. Uczeń, to ktoś, kto świadomie uczynił Jezusa swoim przewodnikiem, kto zaczął widzieć w relacji z Nim swój życiowy punkt odniesienia, kto zaczął definiować siebie samego przez pryzmat tej relacji. Odejście ucznia jest aktem porzucenia dotychczasowego sposobu myślenia i życia ukierunkowanego na Jezusa.
W tej dramatycznej sytuacji Jezus wcale nie stara się minimalizować strat przez poszukiwanie sformułowań bardziej przyjaznych i kompromisowych, by zatrzymać przy sobie przynajmniej najbliższych przyjaciół – Apostołów. Swoim jednoznacznym pytaniem stawia ich wręcz w sytuacji ponownego wyboru: „Czy i wy chcecie odejść?”. Pewnie w tej kryzysowej sytuacji, wobec rozczarowania tłumów, w sercu niejednego z Apostołów pojawił się też cień zwątpienia lub co najmniej dezorientacji. Tym ważniejsza musiała być dla nich deklaracja Piotra: „Panie, do kogo pójdziemy?”. Słowa Piotra wskazują na to, że nie jest to wyraz zakłopotania czy kalkulacji, jakby Piotr miał zdecydować się na pozostanie przy Jezusie z powodu chwilowego braku czegoś lepszego. Wręcz przeciwnie: Piotr mówi o tym, że poznał i uwierzył na nowo właśnie teraz. Dostrzegł w wymagających i trudnych słowach Jezusa o Chlebie Żywym moc dającą prawdziwe życie.
W słowach Piotra pobrzmiewa to, co już na zawsze stało się treścią podstawowego wyznania wiary w Jezusa Chrystusa: „Nie ma w żadnym innym zbawienia” (Dz 4, 12). Chrześcijanin to ktoś, kto tę prawdę ciągle na nowo poznaje i decyduje się w nią mocno uwierzyć – nawet jeżeli nie wszystko w nauce Jezusa pasuje do jego schematów i wyobrażeń."
"Gdy nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z Niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, byśmy mogli otrzymać przybrane synostwo.
Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg zesłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: «Abba, Ojcze!» A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej." Ga 4, 4-7
"W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów.
A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: „Nie mają już wina”. Jezus Jej odpowiedział: „Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Jeszcze nie nadeszła moja godzina”. Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”.
Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: „Napełnijcie stągwie wodą”. I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: „Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu”. Ci zaś zanieśli.
A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem, i nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli, przywołał pana młodego i powiedział do niego: „Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory”.
Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie." J 2, 1-11
"W sprawie przyjścia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, i naszego zgromadzenia się wokół Niego prosimy was, bracia, abyście się nie dali zbyt łatwo zachwiać w waszym rozumieniu ani zastraszyć bądź przez ducha, bądź przez mowę, bądź przez list, rzekomo od nas pochodzący, jakby już nastawał dzień Pański. Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi.
Po to wezwał was przez nasze głoszenie Ewangelii, abyście dostąpili chwały Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Przeto, bracia, trwajcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. Sam zaś Pan nasz, Jezus Chrystus, i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam wiecznego pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi w każdym działaniu i dobrej mowie." 2 Tes 2, 1-3a. 14-17
«Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz zaniedbaliście to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie zaniedbywać. Ślepi przewodnicy, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda!
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są zdzierstwa i niepowściągliwości. Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta»." Mt 23, 23-26
"Szczęśliwy człowiek, który służy Panu * i chodzi Jego drogami. Będziesz spożywał owoc pracy rąk swoich, * szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.
Tak będzie błogosławiony człowiek, * który służy Panu. Niech cię z Syjonu Pan błogosławi † i obyś oglądał pomyślność Jeruzalem * przez wszystkie dni twego życia.
«Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości.
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych oraz mówicie: „Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie bylibyśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków”. Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków. Dopełnijcie i wy miary waszych przodków!» Mt 23, 27-32
Komentarz: "Nikt nie widzi wnętrza drugiego człowieka" ks. Nikos Skuras
"Zawsze, kiedy stawiasz jakieś zasady na pierwszym miejscu i z tego powodu, gniewając się, nie wchodzisz w relację z twoją żoną, mężem, współpracownikiem, kiedy sądzisz innego, stajesz się obłudnikiem. Złościsz się w imię zasad, które ktoś naruszył, a sam naruszasz najważniejszą zasadę miłosierdzia. Chrystus ostro upominał faryzeuszów, ale w końcu oddał za nich swoje życie: „Ojcze przebacz im”. Tak samo czyni wobec ciebie. Odwagi! On cię kocha, gdy jesteś obłudnikiem i oddaje za ciebie swoje życie." https://opoka.org.pl/liturgia
«Przepasz swoje biodra, wstań i mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się ich, bym cię czasem nie napełnił lękiem przed nimi. A oto Ja czynię cię dzisiaj twierdzą warowną, kolumną ze stali i murem spiżowym przeciw całej ziemi, przeciw królom judzkim i ich przywódcom, ich kapłanom i ludowi tej ziemi. Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż Ja jestem z tobą – mówi Pan – by cię ochraniać.»" Jr 1, 17-19
"W Tobie, Panie, ucieczka moja, * niech wstydu nie zaznam na wieki. Wyzwól mnie i ratuj w Twej sprawiedliwości, * nakłoń ku mnie swe ucho i ześlij ocalenie.
Bądź dla mnie skałą schronienia * i zamkiem warownym, aby mnie ocalić, bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą. * Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.
Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją, * Panie, Tobie ufam od młodości. Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin, * od łona matki moim opiekunem.
Moje usta będą głosiły Twoją sprawiedliwość * i przez cały dzień Twoją pomoc. Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości * i do tej chwili głoszę Twoje cuda.
"Herod kazał pochwycić Jana i związanego trzymał w więzieniu z powodu Herodiady, żony brata swego, Filipa, którą wziął za żonę.
Jan bowiem napominał Heroda: «Nie wolno ci mieć żony twego brata». A Herodiada zawzięła się na niego i chciała go zgładzić, lecz nie mogła. Herod bowiem czuł lęk przed Janem, widząc, że jest mężem prawym i świętym, i brał go w obronę. Ilekroć go posłyszał, odczuwał duży niepokój, a jednak chętnie go słuchał.
Otóż chwila sposobna nadeszła, kiedy Herod w dzień swoich urodzin wyprawił ucztę swym dostojnikom, dowódcom wojskowym i osobistościom w Galilei. Gdy córka tej Herodiady weszła i tańczyła, spodobała się Herodowi i współbiesiadnikom. Król rzekł do dziewczyny: «Proś mnie, o co chcesz, a dam ci». Nawet jej przysiągł: «Dam ci, o co tylko poprosisz, nawet połowę mojego królestwa». Ona wyszła i zapytała swą matkę: «O co mam prosić?» Ta odpowiedziała: «O głowę Jana Chrzciciela». Natychmiast weszła z pośpiechem do króla i prosiła: «Chcę, żebyś mi zaraz dał na misie głowę Jana Chrzciciela». A król bardzo się zasmucił, ale przez wzgląd na przysięgę i na biesiadników nie chciał jej odmówić. Zaraz też król posłał kata i polecił przynieść głowę Jana. Ten poszedł, ściął go w więzieniu i przyniósł głowę jego na misie; dał ją dziewczynie, a dziewczyna dała swej matce.
Uczniowie Jana, dowiedziawszy się o tym, przyszli, zabrali jego ciało i złożyli je w grobie." Mk 6,17-29
"Nie posłał mnie Chrystus, abym chrzcił, lecz abym głosił Ewangelię, i to nie w mądrości słowa, by nie zniweczyć Chrystusowego krzyża. Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Napisane jest bowiem: «Wytracę mądrość mędrców, a przebiegłość przebiegłych zniweczę». Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego świata? Czyż nie uczynił Bóg mądrości świata głupstwem?
Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawiać wierzących. Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków – Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą. To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi."
Komentarz
Do przeczytania, przemedytowania, przeżycia.
Wprowadzania w życie
"Zechciejmy się zatem przyodziać w świętość naszego postępowania, abyśmy nie zostali wyrzuceni precz z uczty niebieskiej"
I rzekł do mnie: «Synu człowieczy, czy kości te powrócą znowu do życia?» Odpowiedziałem: «Panie Boże, Ty to wiesz».
Wtedy rzekł On do mnie: «Prorokuj nad tymi kośćmi i mów do nich: Wyschłe kości, słuchajcie słowa Pana! Tak mówi Pan Bóg: Oto Ja wam daję ducha, byście ożyły. Chcę as otoczyć ścięgnami i sprawić, byście obrosły ciałem, i przybrać was w skórę, i dać wam ducha, byście ożyły i poznały, że Ja jestem Pan».
I prorokowałem, jak mi polecono, a gdy prorokowałem, oto powstał szum i trzask, i kości jedna po drugiej zbliżały się do siebie. I patrzyłem, a oto powróciły ścięgna i wyrosło ciało, a skóra pokryła je z wierzchu, ale jeszcze nie było w nich ducha.
I powiedział On do mnie: «Prorokuj do ducha, prorokuj, o synu człowieczy, i mów do ducha: Tak powiada Pan Bóg: Z czterech wiatrów przybądź, duchu, i tchnij na tych pobitych, aby ożyli».
Wtedy prorokowałem tak, jak mi nakazał, i duch wstąpił w nich, a ożyli i stanęli na nogach – wojsko bardzo, bardzo wielkie.
I rzekł do mnie: «Synu człowieczy, kości te to cały dom Izraela. Oto mówią oni: Wyschły kości nasze, znikła nadzieja nasza, już po nas. Dlatego prorokuj i mów do nich: Tak mówi Pan Bóg:
Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela, i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój. Udzielę wam mego ducha, byście ożyli, i powiodę was do kraju waszego, i poznacie, że Ja, Pan, to powiedziałem i wykonam» – mówi Pan Bóg."
Ez 37,1-14
których wybawił z rąk przeciwnika
i których zgromadził z obcych krain, †
ze wschodu i zachodu, *
z północy i południa.
Błądzili na pustynnym odludziu, *
do miasta zamieszkałego nie znaleźli drogi.
Cierpieli głód i pragnienie *
i wygasło w nich życie.
w swoim utrapieniu wołali do Pana, *
a On ich uwolnił od trwogi.
I powiódł ich prostą drogą, *
aż doszli do miasta zamieszkałego.
Niechaj dziękują Panu za Jego dobroć, *
za Jego cuda wobec synów ludzkich,
bo głodnego nasycił, *
a łaknącego napełnił dobrami.
Chwalmy na wieki miłosierdzie Pana"
Ps 107
prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń."
Ps 25 (24), 4b. 5
On mu odpowiedział: «„Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Na tych dwóch przykazaniach zawisło całe Prawo i Prorocy»."
Mt 22,34-40
"Miłość podarowana i zadana"
ks. Janusz Chyła
"Benedykt XVI pisał: "Miłość Boga i miłość bliźniego są nierozłączne: są jednym przykazaniem. Obydwie te miłości jednak czerpią życie z miłości pochodzącej od Boga, który pierwszy nas umiłował. Tak więc nie chodzi tu już o «przykazanie» z zewnątrz, które narzuca nam coś niemożliwego, lecz o doświadczenie miłości darowanej z wewnątrz, i tą miłością, zgodnie ze swoją naturą, należy się dzielić z innymi. Miłość wzrasta poprzez miłość" (Deus caritas est, 18).
Boże przykazania nie są jedynie imperatywem moralnym, ale obietnicą. Im bardziej zanurzamy się w Bogu, tym łatwiej nam spełnić wymagania zapisane na kartach Biblii i w naszych sumieniach. Bóg zna naszą słabość, a chwilami wręcz niemoc do życia zgodnego z Jego nakazami. Dlatego daje nam oprócz słowa pouczenia także Ducha Świętego. On upodabnia nas do siebie i uzdania do przyjmowania miłości i odpowiedzi na nią."
https://opoka.org.pl/liturgia
i niech Cię błogosławią Twoi wyznawcy.
Niech mówią o chwale Twojego królestwa *
i niech głoszą Twoją potęgę.
Pan jest sprawiedliwy na wszystkich swych drogach *
i łaskawy we wszystkich swoich dziełach.
Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają, *
wszystkich wzywających Go szczerze."
Ps 145
Rzekł do niego Natanael: «Czy może być co dobrego z Nazaretu?»
Odpowiedział mu Filip: «Chodź i zobacz».
Jezus ujrzał, jak Natanael podchodzi do Niego, i powiedział o nim: «Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu».
Powiedział do Niego Natanael: «Skąd mnie znasz?»
Odrzekł mu Jezus: «Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod figowcem».
Odpowiedział Mu Natanael: «Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!»
Odparł mu Jezus: «Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod figowcem? Zobaczysz jeszcze więcej niż to».
Potem powiedział do niego: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących nad Syna Człowieczego».
J 1, 45-51
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem, *
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.
Pan słyszy wołających o pomoc *
i ratuje ich od wszelkiej udręki.
Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu, *
ocala upadłych na duchu.
Liczne są nieszczęścia, które cierpi sprawiedliwy, *
ale Pan go ze wszystkich wybawia.
On czuwa nad każdą jego kością *
i żadna z nich nie zostanie złamana."
Wszyscy, zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry."
Ps 34
«Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem».
A wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»
Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem?
To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem.
Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą».
Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem:
Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca». Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?»
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego.
A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Świętym Bożym»."
J 6, 55. 60-69
"Nikt inny"
ks. Marian Machinek MSF
"Finał zamieszczonej w Ewangelii Janowej „mowy eucharystycznej” Jezusa nie mógł być bardziej dramatyczny. Nauczanie Jezusa o Chlebie żywym, którym jest On sam, staje się przyczyną buntu i zerwania z Nim. Niektórzy egzegeci określają ten moment jako „kryzys galilejski”, bo rzeczywiście dochodzi tu do dramatycznego zwrotu – i to niemalże u szczytu Jezusowej sławy jako cudotwórcy i charyzmatycznego nauczyciela. Tłumy, które do tej pory były zafascynowane Jego nauczaniem, odchodzą. I nie tylko one, bo odchodzi także wielu Jego uczniów. Uczeń, to nie przypadkowy słuchacz, ktoś, kto w wolnej chwili lub wskutek przypadkowego spotkania, przysłuchuje się przez chwilę nauczaniu Jezusa, by – nawet uznając je za nietuzinkowe i interesujące – powrócić zaraz potem do swoich wcześniejszych zajęć. Uczeń, to ktoś, kto świadomie uczynił Jezusa swoim przewodnikiem, kto zaczął widzieć w relacji z Nim swój życiowy punkt odniesienia, kto zaczął definiować siebie samego przez pryzmat tej relacji. Odejście ucznia jest aktem porzucenia dotychczasowego sposobu myślenia i życia ukierunkowanego na Jezusa.
W tej dramatycznej sytuacji Jezus wcale nie stara się minimalizować strat przez poszukiwanie sformułowań bardziej przyjaznych i kompromisowych, by zatrzymać przy sobie przynajmniej najbliższych przyjaciół – Apostołów. Swoim jednoznacznym pytaniem stawia ich wręcz w sytuacji ponownego wyboru: „Czy i wy chcecie odejść?”. Pewnie w tej kryzysowej sytuacji, wobec rozczarowania tłumów, w sercu niejednego z Apostołów pojawił się też cień zwątpienia lub co najmniej dezorientacji. Tym ważniejsza musiała być dla nich deklaracja Piotra: „Panie, do kogo pójdziemy?”. Słowa Piotra wskazują na to, że nie jest to wyraz zakłopotania czy kalkulacji, jakby Piotr miał zdecydować się na pozostanie przy Jezusie z powodu chwilowego braku czegoś lepszego. Wręcz przeciwnie: Piotr mówi o tym, że poznał i uwierzył na nowo właśnie teraz. Dostrzegł w wymagających i trudnych słowach Jezusa o Chlebie Żywym moc dającą prawdziwe życie.
W słowach Piotra pobrzmiewa to, co już na zawsze stało się treścią podstawowego wyznania wiary w Jezusa Chrystusa: „Nie ma w żadnym innym zbawienia” (Dz 4, 12). Chrześcijanin to ktoś, kto tę prawdę ciągle na nowo poznaje i decyduje się w nią mocno uwierzyć – nawet jeżeli nie wszystko w nauce Jezusa pasuje do jego schematów i wyobrażeń."
https://opoka.org.pl/liturgia
Ps 48
Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg zesłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: «Abba, Ojcze!» A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej."
Ga 4, 4-7
A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: „Nie mają już wina”. Jezus Jej odpowiedział: „Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Jeszcze nie nadeszła moja godzina”. Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”.
Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: „Napełnijcie stągwie wodą”. I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: „Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu”. Ci zaś zanieśli.
A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem, i nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli, przywołał pana młodego i powiedział do niego: „Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory”.
Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie."
J 2, 1-11
Po to wezwał was przez nasze głoszenie Ewangelii, abyście dostąpili chwały Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Przeto, bracia, trwajcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. Sam zaś Pan nasz, Jezus Chrystus, i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam wiecznego pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi w każdym działaniu i dobrej mowie."
2 Tes 2, 1-3a. 14-17
że Pan jest królem.
On świat tak utwierdził, że się nie zachwieje, *
będzie sprawiedliwie sądził ludy."
Ps 96 (95)
zdolne osądzić pragnienia i myśli serca."
Hbr 4, 12
«Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz zaniedbaliście to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie zaniedbywać. Ślepi przewodnicy, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda!
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są zdzierstwa i niepowściągliwości. Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta»."
Mt 23, 23-26
2 Tes 3, 6-10. 16-18
i chodzi Jego drogami.
Będziesz spożywał owoc pracy rąk swoich, *
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.
Tak będzie błogosławiony człowiek, *
który służy Panu.
Niech cię z Syjonu Pan błogosławi †
i obyś oglądał pomyślność Jeruzalem *
przez wszystkie dni twego życia.
Szczęśliwy człowiek, który służy Panu."
Ps 128
w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała."
1 J 2, 5
«Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości.
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych oraz mówicie: „Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie bylibyśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków”. Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków. Dopełnijcie i wy miary waszych przodków!»
Mt 23, 27-32
"Nikt nie widzi wnętrza drugiego człowieka"
ks. Nikos Skuras
"Zawsze, kiedy stawiasz jakieś zasady na pierwszym miejscu i z tego powodu, gniewając się, nie wchodzisz w relację z twoją żoną, mężem, współpracownikiem, kiedy sądzisz innego, stajesz się obłudnikiem. Złościsz się w imię zasad, które ktoś naruszył, a sam naruszasz najważniejszą zasadę miłosierdzia. Chrystus ostro upominał faryzeuszów, ale w końcu oddał za nich swoje życie: „Ojcze przebacz im”. Tak samo czyni wobec ciebie.
Odwagi! On cię kocha, gdy jesteś obłudnikiem i oddaje za ciebie swoje życie."
https://opoka.org.pl/liturgia
«Przepasz swoje biodra, wstań i mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się ich, bym cię czasem nie napełnił lękiem przed nimi. A oto Ja czynię cię dzisiaj twierdzą warowną, kolumną ze stali i murem spiżowym przeciw całej ziemi, przeciw królom judzkim i ich przywódcom, ich kapłanom i ludowi tej ziemi. Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż Ja jestem z tobą – mówi Pan – by cię ochraniać.»"
Jr 1, 17-19
niech wstydu nie zaznam na wieki.
Wyzwól mnie i ratuj w Twej sprawiedliwości, *
nakłoń ku mnie swe ucho i ześlij ocalenie.
Bądź dla mnie skałą schronienia *
i zamkiem warownym, aby mnie ocalić,
bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą. *
Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.
Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją, *
Panie, Tobie ufam od młodości.
Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin, *
od łona matki moim opiekunem.
Moje usta będą głosiły Twoją sprawiedliwość *
i przez cały dzień Twoją pomoc.
Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości *
i do tej chwili głoszę Twoje cuda.
Będę wysławiał Twoją sprawiedliwość"
Ps 71
albowiem oni będą nazwani synami Bożymi."
Mt 5, 10
Jan bowiem napominał Heroda: «Nie wolno ci mieć żony twego brata». A Herodiada zawzięła się na niego i chciała go zgładzić, lecz nie mogła. Herod bowiem czuł lęk przed Janem, widząc, że jest mężem prawym i świętym, i brał go w obronę. Ilekroć go posłyszał, odczuwał duży niepokój, a jednak chętnie go słuchał.
Otóż chwila sposobna nadeszła, kiedy Herod w dzień swoich urodzin wyprawił ucztę swym dostojnikom, dowódcom wojskowym i osobistościom w Galilei. Gdy córka tej Herodiady weszła i tańczyła, spodobała się Herodowi i współbiesiadnikom. Król rzekł do dziewczyny: «Proś mnie, o co chcesz, a dam ci». Nawet jej przysiągł: «Dam ci, o co tylko poprosisz, nawet połowę mojego królestwa». Ona wyszła i zapytała swą matkę: «O co mam prosić?» Ta odpowiedziała: «O głowę Jana Chrzciciela». Natychmiast weszła z pośpiechem do króla i prosiła: «Chcę, żebyś mi zaraz dał na misie głowę Jana Chrzciciela». A król bardzo się zasmucił, ale przez wzgląd na przysięgę i na biesiadników nie chciał jej odmówić. Zaraz też król posłał kata i polecił przynieść głowę Jana. Ten poszedł, ściął go w więzieniu i przyniósł głowę jego na misie; dał ją dziewczynie, a dziewczyna dała swej matce.
Uczniowie Jana, dowiedziawszy się o tym, przyszli, zabrali jego ciało i złożyli je w grobie."
Mk 6,17-29
Napisane jest bowiem: «Wytracę mądrość mędrców, a przebiegłość przebiegłych zniweczę». Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego świata? Czyż nie uczynił Bóg mądrości świata głupstwem?
Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawiać wierzących. Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków – Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą. To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi."
1 Kor 1, 17-25
prawym przystoi pieśń chwały.
Bo słowo Pana jest prawe, *
a każde Jego dzieło godne zaufania.
On miłuje prawo i sprawiedliwość, *
ziemia jest pełna Jego łaski.
Pan udaremnia zamiary narodów, *
wniwecz obraca zamysły ludów.
Zamiary Pana trwają na wieki, *
zamysły Jego serca przez pokolenia.
Pełna jest ziemia łaskawości Pana"
Ps 33
abyście mogli stanąć przed Synem Człowieczym."
Łk 21, 36