Konto w serwisie Telegram opublikowało nowe treści związane z włamaniem na prywatną skrzynkę e-mail ministra Michała Dworczyka. Do sieci wyciekły informacje o systemie przeciwpancernych pocisków kierowanych "Pirat", rozwijanych przez MESKO S.A., czyli państwowe przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją broni i amunicji. Dokument opatrzono klauzulą "tajemnica przedsiębiorstwa". https://wiadomosci.onet.pl/kraj/afera-e-mailowa-wyciekla-prezentacja-sygnowana-jako-tajemnica-przedsiebiorstwa/jdrm0wy Co to dla naszej obronności znaczy?
Przede wszystkim to oznacza że Onet to gówno i powinnaś natychmiast przestać go czytać. Tu masz rzetelny artykuł na ten temat z niebezpiecznika - legendarnego portalu prowadzonego przez ekspertów od cyberbezpieczeństwa i prowadzących od wielu lat szkolenia:
A co wiemy? Z grubsza to samo co dotąd, tzn kto nie zamyka oczu, ten wie.
1. Z punktu widzenia bezpieczeńśtwa państwa - nic to nie znaczy, nawet jeśli faktycznie doszło do wycieku faktycznie ze skrzynki (zdaniem Niebezpiecznika - TO WCALE NIE JEST PEWNE).
2. Ogólne informacje to pół biedy - gorzej jakby wyciekła dokumentacja techniczna, ale nic o tym nie wiadomo (sprawdziłem na cyberdefence24 - onet jak pokazała afera z karabinkiem Grot ma wiarygoność dokładnie zerową).
2. Podejście do procedur u niektórych polityków jest.. no delikanie mówiąc takie sobie, i nie mówię tu tylko o Polsce, ale inni mnie nie obchodzą, tu mam zarzut do naszych.
Przypominam że podobne ataki miały miejsce w innych krajach (Czechy, Dania, Holandia, USA i inne) - był czas wyciągnąć wnioski i skontrolować przestrzeganie procedur.
Kluczowe pytanie - kto za tym stoi i co jest celem tej operacji?
To że Rosja jest tak oczywiste, że chyba nie jest w ogóle konieczne o tym wspominać. A jaki cel? Równie oczywisty - skompromitowanie rządu.
Telegram to ruska agentura - tak na marginesie, ale mniejsza.
Kiedy wywiad kradnie informacje, nie trąbi o tym po mediach i nie zdradza się tym, że ma np dostęp do skrzynki ministra - tylko po cichu korzysta. To że sytuację (o ile w ogóle miała miejsce) nagłośniono - oznacza że to sprawa wyłącznie propagandowa i dezinformacyjna.
Celem jest byśmy myśleli o "państwie z tektury" - swoją drogą jakie to pojęcie zrobiło karierę! Ciekawe że nikt o tym nie wspominał, kiedy państwo było faktycznie z tektury.
Więc nie wpisujmy się w ruską manipulację, a przede wszystkim nie czytajmy onetu. Wszystkim wyjdzie na zdrowie.
@TecumSeh ja wiem że publikacja wcale nie musi być prawdziwa, ja pytam jak na naszą obronność (widziana oczami sąsiadów i innych) wpłynie taka publikacja w świetle tego że oficjalnie potwierdzono cybratak? Wpłynie czy nie?
Gdzie można doczytać o tej spółce zoo ? @EluniaSylwia , @Odrobinka ? Można z kimś, kto jest na etacie? ZUS + drożyzna mnie wykończy, za chwilę będzie gorzej niż za komuny. Tzn zasilkobiorcom nie, tym będzie lepiej
A nie zdyskredytuje nas trochę? Tzn nie wyjdzie że strach z nami gadać bo wszystko może wypłynąć?
Nie wiem czy zwróciłaś uwagę na to, co napisałem wcześniej - ataki były na SZEREG krajów NATO, w tym USA. Ciężko by to nas szczególnie zdyskredytowało na tle innych, w oczach sojuszników. To jest operacja (mówię o tej polskiej) na użytek wewnętrzny - u nas można być pewnym że gównomedia rzucą się na rząd i wyjaśnią ludziom co mają myśleć.
Podobnie jak w sprawie karabinka "Grot" - tak bezczelnych kłamstw to nawet ja nie sądziłem że się dopuszczą, w sumie moja wina, powinienem wiedzieć że te media są zdolne do absolutnie wszystkiego.
@TecumSeh w kontekście tych wycieków i pomieszanej z tym dyskusji w sprawie podwyżek podatków wychodzi że jesteś człowiekiem wielkiej wiary w PiS
Bo się nie przyłączam do wycia na PiS, to oznacza że jestem człowiekiem wielkiej wiary w nich? No nie.
Po pierwsze - nie wierzę w ludzi. Pismo mówi: "przeklęty mąż który pokłada nadzieję w człowieku". Popiera się sprawy, a nie ludzi.
Po drugie - trochę na temat wywiadu, akcji dezinformacyjnych, itp itd - wiem. Wiem też gdzie szukać wiarygodnych informacji na ten temat (podpowiadam - nie w onecie, gw, wp i innych gównach, tylko na defence24.pl, i pokrewnych portalach: cyberdefence24.pl, energetyka24.pl, infosecurity24.pl, a w kontekście ataków hakerskich - niebezpiecznik.pl oraz zaufanatrzeciastrona.pl).
Po trzecie - akurat o podatkach mam podobne zdanie do większości tutaj na forum (albo każdego, bo chyba nie trafiłem na żaden wpis zwolennika owych podatków). Ogólnie polityka gospodarcza PiS mi się mocno nie podoba i pisałem o tym wielokrotnie na poprzednim forum, podobnie jak polityka covidowa.
Nie pokładam jednak przede wszystkim żadnej wiary w opozycję - i tu się pewnie z wieloma różnię.
@TecumSeh zwróciłam, ale wiesz że nas to się jednak inaczej traktuje niż inne państwa, my trochę za wsiowego głupka jako państwo robimy, no nie traktują nas tak poważnie jak np Niemcy + taka wpadka? Bo ja nie wiem czy to na pewno na użytek wewnętrzny a nie zewnętrzny, tym bardziej że teraz Unia znów się sra z tą praworządnością, takie drobne kamyczki jeden do drugiego mogą zrobić jednak wrażenie. Sam wyciek jakoś tak odbił się u nas bez większego echa, taśmy z restauracji Sowa i przyjaciele dużo większy dym zrobiły.
@juka nam to robiła wszystko księgowa. Księgowość jest droższa przy spółce, ale za to zus bez porównania.
Właśnie miała o księgowość pytać, bo ja mam kpir bez VAT i sama rozliczam, Paweł ma księgową, ale chyba spółka to pełna księga? Czyli koszt dużo większy?
@TecumSeh zwróciłam, ale wiesz że nas to się jednak inaczej traktuje niż inne państwa, my trochę za wsiowego głupka jako państwo robimy
No chyba jednak nie - chyba tylko Polak mógły tak o Polsce powiedzieć. Inni traktują nas albo z szacunkiem, albo wkurwiają się na nas że śmiemy dbać o własne interesy.
Oczywiście że takie Niemcy czy Francja nadal nie mogą się pogodzić że Polska coś znaczy - jeszcze 20 lat temu Jaques Chirack publicznie mówił że "Polska nie skorzystała z okazji by siedzieć cicho" (o naszym poparciu dla wojny w Iraku). Oczywiście że ta "stara k*rwa Francja" (jak słusznie o niej wyraził się Stefan Kiselewski) byla baaaardzo wkurzona że śmieliśmy nie kupić jednak śmigłowców "Caracal" (bardzo słusznie zresztą. Tudzież Rosjanie do dziś traktują nas jako "zdrajców słowiańszczyzny" (czytaj: mieliśmy czelność urwać się spod ich buta) i pozwalają sobie na lekceważące komentarze.
Ale naprawdę powinniśmy się tym przejmować? Albo jeszcze powtarzać tego typu stwierdzenia jak Twoje wyżej?
Sorry, ale albo dbasz o siebie i guzik Cię obchodzi co inni na to, albo się nieustannie przejmujesz co kto sobie pomyśli, co kto powie i dostosowujesz się do oczekiwań innych. Na poziomie państwa jest identycznie.
No nie traktują nas tak poważnie jak np Niemcy + taka wpadka?
Przypomnę o aferze podłsuchowej za Obamy - niemieckie służby najwyraźniej nie wiedziały że niemieccy politycy byli szpiegowani od lat przez USA, nie mówiąc już o tym że nie przeciwdziałały temu w żaden sposób - trudno o większą kompromitację. Memy o tym latały po całym świecie:
Bo ja nie wiem czy to na pewno na użytek wewnętrzny a nie zewnętrzny, tym bardziej że teraz Unia znów się sra z tą praworządnością, takie drobne kamyczki jeden do drugiego mogą zrobić jednak wrażenie. Sam wyciek jakoś tak odbił się u nas bez większego echa, taśmy z restauracji Sowa i przyjaciele dużo większy dym zrobiły.
No ale pomyśl - co to obchodzi Unię czy jakiekolwiek inne państwo?
NATO obchodzi owszem, ale nie z powodu tego, że wyciekł skan dowodu ministra, czy ogólne infomacje o projekcie wojskowym, tylko o tym że politycy krajów NATO są obiektem zorganizowanego ataku ze strony wrogiego państwa.
Co niby Unia ma do tego i niby jak to ma wykorzystać?
Oni nas będą grillować za "łamanie praw człowieka" w postaci zakazu aborcji, zakazu małżeństw i adopcji dzieci przez osoby zaburzone, za "brak praworządności" i inne bzdury - bo wybory po raz kolejny wygrali nie ci, co powinni, i nie stają na baczność mówiąc "tak jest" do wszystkiego co UE powie.
Chcemy by nas szanowano - najpierw uszanujmy samych siebie i własne państwo. Bez tego ani rusz.
@TecumSeh chyba nie do końca się rozumiem, ja nie bardzo wiem jak jaśniej przelać swoje myśli. Właśnie to ze nas atakują jest dla mnie przykładem traktowania jak tego wsiowego głupka, nie wyobrażam sobie żeby inne państwa pozwalały sobie tak względem np Niemiec czy Francji? A nas będą pouczać jak głupka i to bez mrugnięcia okiem bo czym możemy im zagrozić? Taka Unia jakoś nie słyszałam żeby pouczała Francję o prawach czLowieka przy okazji pałowania demonstrantów. I w ogóle jesi chodzi o UE to nie pije do wycieku, chodzi mi o to że wypływają różne rzeczy z różnych stron, tu wyciek, tam praworządność, za chwilę jeszcze dokopią nam że ocieplenie klimatu to nasza wina bo węgiel mamy, taka chmura gradowa i każdy coś od siebie dorzuci ze swojej dziedziny jakoś tak na raz
Oczywiście, ale tu nie chodzi o głupka. Węgier czy Polski nie traktuje się jak głupka tylko jak tego słabeusza, co zawsze słuchał silnych bo musiał, a teraz się stawia. I to skutecznie co jeszcze bardziej wkurwia, bo się okazuje że silni nie tacy silni, a słabi juź nie tacy słabi.
A jeśli chcemy coś znaczyć to przestańmy marzyć, że nam "dadzą spokój", tylko nauczmy się w spokojnie i z godnością, w kulturalnych słowach i wyważonych argumentach mówić im by sp*dalali.
Miejmy również niezawisłych sędziów i dobrze byłoby żeby nasze służby zamiast niszczeniem przeciwników politycznych wewnątrz zajęłyby się wrogiem zewnętrznym co wzmocni zaufanie premiera do nich że będzie używał w korespondencji maila rządowego jak każdy normalny urzędnik.
Też o tym marzę. Wyrok TK w sprawie aborcji daje nadzieję - o dziwo postąpili zgodnie z prawem nie oglądając się na to, że ani rządowi, ani opozycji nie było to na rękę.
Dzięki, ale ja nic od siebie. Powtarzam tylko po mądrzejszych. Co w sumie też jest całkiem spoko, kiedy się wie, po kim powtarzać. Mnie to w każdym razie wystarczy
Pytam o przykład jak to nasze służby niszczą przeciwników politycznych.
A to takie zgadywanie czym są zajęte że dali się ograć w tej sprawie. Albo może są autorami przecieku? W każdym razie dla mnie cała sytuacja świadczy o nieudolności. Wiem że lepsi bywali ogrywani natomiast "kiepskiej baletnicy przeszkadza rąbek od spódnicy".
W każdym razie dla mnie cała sytuacja świadczy o nieudolności. Wiem że lepsi bywali ogrywani natomiast "kiepskiej baletnicy przeszkadza rąbek od spódnicy".
Zasadniczo słowo "ogranie" jest bardzo na wyrost. Co się tak naprawdę stało z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa? Otóż - nic. Kompletnie nic.
To w czym jest problem? Ano w tym, że mamy antypaństwowe (już nie antyrządowe, tylko antypaństwowe właśnie) media, które wróg wykorzystuje do grania przeciw nam. Na poziomie mentalnym, ale na tym właśnie poziomie toczy się właśnie wojna o dusze.
Nie po raz pierwszy tzw "nasze" media grają przeciw nam, tylko warto to sobie uświadomić - bo to nie jest kwestia tego czy innego rządu. Tzw "nasze" media z niewiele znaczącej wpadki zrobiły niesamowity skandal, i to nie w tonie troski o bezpieczeństwo, tylko nieudolności państwa - podobnie jak karierę zrobiło stwierdzenie "państwo z tektury".
A komu zależy na tym by Polacy myśleli że całe państwo jest do dupy, nic się nie udaje, i nic, tylko siąśći płakać - to chyba wiadomo?
Autorzy prowokacji doskonale wiedzą że Polacy uwielbiają narzekać, biczować się, lamentować itp - więc co jakiś czas podrzucają nam ziarenko tego chwasta, które my następnie pieczołowicie pielęgnujemy, podlewamy i dbamy by dobrze rosło.
@TecumSeh nie uważam że państwo jest do ... natomiast nie jest normalne aby po pierwsze dopuścić do korespondencji na niezabezpieczonych kanałach a po drugie do wycieku danych którego skutki nie są znane. Ale moją opinię znasz o tym że obecni służą swoim interesom a nie państwa.
@TecumSeh nie uważam że państwo jest do ... natomiast nie jest normalne aby po pierwsze dopuścić do korespondencji na niezabezpieczonych kanałach a po drugie do wycieku danych którego skutki nie są znane.
Oczywiście że korespondencja na niezabezpieczonych to amatorszczyzna, podobnie jak danie się nagrać u Sowy dyskutując o kwestiach dyplomatycznych (to nawiasem mówiąc miało większe konsekwencje niż obecna afera, bo dyplomatyczne na poziomie międzynarodowym).
Tym niemniej - polecam artykuły z niebezpiecznika. Oni podchodzą rzetelnie do sprawy, merytorycznie, nie politycznie - i słusznie wskazują że nic wielkiego nie wyciekło.
Ale moją opinię znasz o tym że obecni służą swoim interesom a nie państwa.
Kwestie energetyczne i obronne wskazują że jednak dla państwa coś robią - i to śmiem twierdzić że niemało. W każdym razie więcej niż ktokolwiek w tym stuleciu.
Komentarz
Tu masz rzetelny artykuł na ten temat z niebezpiecznika - legendarnego portalu prowadzonego przez ekspertów od cyberbezpieczeństwa i prowadzących od wielu lat szkolenia:
https://niebezpiecznik.pl/post/michal-dworczyk-wyciek-telegram/
A co wiemy? Z grubsza to samo co dotąd, tzn kto nie zamyka oczu, ten wie.
1. Z punktu widzenia bezpieczeńśtwa państwa - nic to nie znaczy, nawet jeśli faktycznie doszło do wycieku faktycznie ze skrzynki (zdaniem Niebezpiecznika - TO WCALE NIE JEST PEWNE).
2. Ogólne informacje to pół biedy - gorzej jakby wyciekła dokumentacja techniczna, ale nic o tym nie wiadomo (sprawdziłem na cyberdefence24 - onet jak pokazała afera z karabinkiem Grot ma wiarygoność dokładnie zerową).
2. Podejście do procedur u niektórych polityków jest.. no delikanie mówiąc takie sobie, i nie mówię tu tylko o Polsce, ale inni mnie nie obchodzą, tu mam zarzut do naszych.
Przypominam że podobne ataki miały miejsce w innych krajach (Czechy, Dania, Holandia, USA i inne) - był czas wyciągnąć wnioski i skontrolować przestrzeganie procedur.
Kluczowe pytanie - kto za tym stoi i co jest celem tej operacji?
To że Rosja jest tak oczywiste, że chyba nie jest w ogóle konieczne o tym wspominać.
A jaki cel? Równie oczywisty - skompromitowanie rządu.
Telegram to ruska agentura - tak na marginesie, ale mniejsza.
Kiedy wywiad kradnie informacje, nie trąbi o tym po mediach i nie zdradza się tym, że ma np dostęp do skrzynki ministra - tylko po cichu korzysta. To że sytuację (o ile w ogóle miała miejsce) nagłośniono - oznacza że to sprawa wyłącznie propagandowa i dezinformacyjna.
Celem jest byśmy myśleli o "państwie z tektury" - swoją drogą jakie to pojęcie zrobiło karierę! Ciekawe że nikt o tym nie wspominał, kiedy państwo było faktycznie z tektury.
Więc nie wpisujmy się w ruską manipulację, a przede wszystkim nie czytajmy onetu. Wszystkim wyjdzie na zdrowie.
Celem operacji było namieszanie w głowach - to już się, dzięki rozmaitym onetom - udało.
Atakami ma się zająć rada NATO - efektem będzie (daj Boże!) eliminacja błędów, bo takie oczywiście były.
Księgowość jest droższa przy spółce, ale za to zus bez porównania.
Ciężko by to nas szczególnie zdyskredytowało na tle innych, w oczach sojuszników. To jest operacja (mówię o tej polskiej) na użytek wewnętrzny - u nas można być pewnym że gównomedia rzucą się na rząd i wyjaśnią ludziom co mają myśleć.
Podobnie jak w sprawie karabinka "Grot" - tak bezczelnych kłamstw to nawet ja nie sądziłem że się dopuszczą, w sumie moja wina, powinienem wiedzieć że te media są zdolne do absolutnie wszystkiego.
Bo się nie przyłączam do wycia na PiS, to oznacza że jestem człowiekiem wielkiej wiary w nich? No nie.
Po pierwsze - nie wierzę w ludzi. Pismo mówi: "przeklęty mąż który pokłada nadzieję w człowieku". Popiera się sprawy, a nie ludzi.
Po drugie - trochę na temat wywiadu, akcji dezinformacyjnych, itp itd - wiem. Wiem też gdzie szukać wiarygodnych informacji na ten temat (podpowiadam - nie w onecie, gw, wp i innych gównach, tylko na defence24.pl, i pokrewnych portalach: cyberdefence24.pl, energetyka24.pl, infosecurity24.pl, a w kontekście ataków hakerskich - niebezpiecznik.pl oraz zaufanatrzeciastrona.pl).
Po trzecie - akurat o podatkach mam podobne zdanie do większości tutaj na forum (albo każdego, bo chyba nie trafiłem na żaden wpis zwolennika owych podatków). Ogólnie polityka gospodarcza PiS mi się mocno nie podoba i pisałem o tym wielokrotnie na poprzednim forum, podobnie jak polityka covidowa.
Nie pokładam jednak przede wszystkim żadnej wiary w opozycję - i tu się pewnie z wieloma różnię.
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1463186124038793&id=805070683183677
Oczywiście że takie Niemcy czy Francja nadal nie mogą się pogodzić że Polska coś znaczy - jeszcze 20 lat temu Jaques Chirack publicznie mówił że "Polska nie skorzystała z okazji by siedzieć cicho" (o naszym poparciu dla wojny w Iraku).
Oczywiście że ta "stara k*rwa Francja" (jak słusznie o niej wyraził się Stefan Kiselewski) byla baaaardzo wkurzona że śmieliśmy nie kupić jednak śmigłowców "Caracal" (bardzo słusznie zresztą.
Tudzież Rosjanie do dziś traktują nas jako "zdrajców słowiańszczyzny" (czytaj: mieliśmy czelność urwać się spod ich buta) i pozwalają sobie na lekceważące komentarze.
Ale naprawdę powinniśmy się tym przejmować? Albo jeszcze powtarzać tego typu stwierdzenia jak Twoje wyżej?
Sorry, ale albo dbasz o siebie i guzik Cię obchodzi co inni na to, albo się nieustannie przejmujesz co kto sobie pomyśli, co kto powie i dostosowujesz się do oczekiwań innych.
Na poziomie państwa jest identycznie.
Przypomnę o aferze podłsuchowej za Obamy - niemieckie służby najwyraźniej nie wiedziały że niemieccy politycy byli szpiegowani od lat przez USA, nie mówiąc już o tym że nie przeciwdziałały temu w żaden sposób - trudno o większą kompromitację. Memy o tym latały po całym świecie:
NATO obchodzi owszem, ale nie z powodu tego, że wyciekł skan dowodu ministra, czy ogólne infomacje o projekcie wojskowym, tylko o tym że politycy krajów NATO są obiektem zorganizowanego ataku ze strony wrogiego państwa.
Co niby Unia ma do tego i niby jak to ma wykorzystać?
Oni nas będą grillować za "łamanie praw człowieka" w postaci zakazu aborcji, zakazu małżeństw i adopcji dzieci przez osoby zaburzone, za "brak praworządności" i inne bzdury - bo wybory po raz kolejny wygrali nie ci, co powinni, i nie stają na baczność mówiąc "tak jest" do wszystkiego co UE powie.
Chcemy by nas szanowano - najpierw uszanujmy samych siebie i własne państwo. Bez tego ani rusz.
Właśnie to ze nas atakują jest dla mnie przykładem traktowania jak tego wsiowego głupka, nie wyobrażam sobie żeby inne państwa pozwalały sobie tak względem np Niemiec czy Francji? A nas będą pouczać jak głupka i to bez mrugnięcia okiem bo czym możemy im zagrozić? Taka Unia jakoś nie słyszałam żeby pouczała Francję o prawach czLowieka przy okazji pałowania demonstrantów.
I w ogóle jesi chodzi o UE to nie pije do wycieku, chodzi mi o to że wypływają różne rzeczy z różnych stron, tu wyciek, tam praworządność, za chwilę jeszcze dokopią nam że ocieplenie klimatu to nasza wina bo węgiel mamy, taka chmura gradowa i każdy coś od siebie dorzuci ze swojej dziedziny jakoś tak na raz
A jeśli chcemy coś znaczyć to przestańmy marzyć, że nam "dadzą spokój", tylko nauczmy się w spokojnie i z godnością, w kulturalnych słowach i wyważonych argumentach mówić im by sp*dalali.
Wyrok TK w sprawie aborcji daje nadzieję - o dziwo postąpili zgodnie z prawem nie oglądając się na to, że ani rządowi, ani opozycji nie było to na rękę. Coś mnie ominęło?
Powtarzam tylko po mądrzejszych.
Co w sumie też jest całkiem spoko, kiedy się wie, po kim powtarzać.
Mnie to w każdym razie wystarczy
W każdym razie dla mnie cała sytuacja świadczy o nieudolności. Wiem że lepsi bywali ogrywani natomiast "kiepskiej baletnicy przeszkadza rąbek od spódnicy".
Co się tak naprawdę stało z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa?
Otóż - nic. Kompletnie nic.
To w czym jest problem?
Ano w tym, że mamy antypaństwowe (już nie antyrządowe, tylko antypaństwowe właśnie) media, które wróg wykorzystuje do grania przeciw nam. Na poziomie mentalnym, ale na tym właśnie poziomie toczy się właśnie wojna o dusze.
Nie po raz pierwszy tzw "nasze" media grają przeciw nam, tylko warto to sobie uświadomić - bo to nie jest kwestia tego czy innego rządu. Tzw "nasze" media z niewiele znaczącej wpadki zrobiły niesamowity skandal, i to nie w tonie troski o bezpieczeństwo, tylko nieudolności państwa - podobnie jak karierę zrobiło stwierdzenie "państwo z tektury".
A komu zależy na tym by Polacy myśleli że całe państwo jest do dupy, nic się nie udaje, i nic, tylko siąśći płakać - to chyba wiadomo?
Autorzy prowokacji doskonale wiedzą że Polacy uwielbiają narzekać, biczować się, lamentować itp - więc co jakiś czas podrzucają nam ziarenko tego chwasta, które my następnie pieczołowicie pielęgnujemy, podlewamy i dbamy by dobrze rosło.
Tym niemniej - polecam artykuły z niebezpiecznika. Oni podchodzą rzetelnie do sprawy, merytorycznie, nie politycznie - i słusznie wskazują że nic wielkiego nie wyciekło. Kwestie energetyczne i obronne wskazują że jednak dla państwa coś robią - i to śmiem twierdzić że niemało. W każdym razie więcej niż ktokolwiek w tym stuleciu.