U nas Fr nie przynosi żadnych uwag ze szkoły ostatnio, za to bije talerze i szklanki ( 4 szt poszły) oczywiście niechcący. Cóż ujście energetyczne musi mieć swoje miejsce. Tak patrzę na ten talerz i mógłby wylądować cały w koszu zawartość i talerz u Fr.
A mój syn dziś bohatersko zniósł talerz ze swojego pokoju. Napisałam mu na mesendzerze żeby to wywalił bo mi się nie chce mu tego zanieść z powrotem na górę
eee, przecież to "doświadczenie " do szkoły na biologię szykował, śliczna pleśń wyszła, na 6
@JoannaS mam kandydatkę na żonę dla tego syna. Będą se wspólnie zarastać.
Wanda, moje życiowe, długoletnie doświadczenie wskazuje jednak, że ludzie dobierają się na zasadzie przeciwności Tak to Pan Bóg ułożył, że żeby bałaganić mógł ktoś, ktoś sprzątać to musi. Inaczej cały dom to jedno wielkie doświadczenie na biologię
A mój syn dziś bohatersko zniósł talerz ze swojego pokoju. Napisałam mu na mesendzerze żeby to wywalił bo mi się nie chce mu tego zanieść z powrotem na górę
eee, przecież to "doświadczenie " do szkoły na biologię szykował, śliczna pleśń wyszła, na 6
@JoannaS mam kandydatkę na żonę dla tego syna. Będą se wspólnie zarastać.
Wanda, moje życiowe, długoletnie doświadczenie wskazuje jednak, że ludzie dobierają się na zasadzie przeciwności Tak to Pan Bóg ułożył, że żeby bałaganić mógł ktoś, ktoś sprzątać to musi. Inaczej cały dom to jedno wielkie doświadczenie na biologię
My mamy wszystko w kalendarzu w telefonie. Bardzo to lubię, od razu widzę, co mąż wpisuje:-) i zawsze mam go przy sobie. Są powiadomienia odpowiednio wcześnie. Wszystkie terminy od razu dopisuję, żadnych luźnych karteczek do przepisania na nie wiadomo kiedy.
Komentarz
Tak patrzę na ten talerz i mógłby wylądować cały w koszu zawartość i talerz u Fr.
Ostatnio o czymś zapomniałam i widzę, ze muszę wrócić do prowadzenia kalendarza miesięcznego. Te tygodniowe są do kitu
jak chcecie naprawdę BIG kalendarz