Zerowy PIT dla rodzin 4+

12346

Komentarz

  • jan_u powiedział(a):

    Doczytałem, że zatrudnieni powinni złożyć oświadczenie pracodawcy. Im szybciej tym lepiej. W przeciwnym razie ulga będzie za rok, a wtedy pieniądze będą już mniej warte.
    Wygląda, że całkiem ładnie zyskamy. :-)

    Ale jakie oświadczenie? Że mają 4 dzieci lub więcej?
  • Że chcą żeby im nie naliczać podatku.
  • A jeśli potem się okaże że podatek jest do zapłacenia to trzeba będzie wyrównać samemu całą kwotę, tak?
  • chyba tak. bo z tego co czytam przy zerowym podatku jest niższy próg dla drugiej skali podatkowej. Za to jest jakiś dodatek dla klasy średniej też
  • edytowano grudnia 2021
    Nie mam tego dylematu bo 4 dzieci pasujących brak ale przy takim o warunkowaniu i tyłu kruczkach osobiście bałabym się składać to oświadczenie. Jednak bezpieczniej dostać ten podatek za rok w formie zwrotu.
    Podziękował(a) 2Agnieszka82 Bea
  • @Joachm dzięki, jakiś głos dla mnie pomocny :)
    Ja wogole niewiem jak to ugryźć, czy mężu ma podpisać czy nie podpisać, osobiście patrze na te zmiany spod byka i nieufnie.
  • ja też patrzę nieufnie, tym bardziej ze jak sobie patrzę to wynika z tabelek że wyjdziemy na zero (choć to nie uwzględnia wsponego rozliczania)
  • mi się wydaje, że na tym skorzystają tylko co o bardzo niskich dochodach i nie za dużej liczbie dzieci jednoczesnie.
  • Ja ogólnie może dziwna jestem ale wolę zwykle dostać jednorazowo większą kwotę niż częściej małe. Małe się rozłażą a większe zawsze załatają jakąś grubszą potrzebę. Ponadto przy nieregularnych wysokościach wpływów może się okazać, że się przekroczyło limity i wtedy co...nagle trzeba wytrząsnąć na dopłatę kilka czy kilkanaście tysi...
    Podziękował(a) 1Bea
  • @Aneczka08 215 000 rocznie to nie są niskie dochody. Tyle jest wolne od podatku jeśli masz czworo dzieci. Nawet brak rozliczenia 9% składki zdrowotnej tego nie odbierze.
    Nie bardzo rozumiem Twoje wątpliwości.
    Owszem jeśli masz dochody z najmu one się nie wliczają (chyba że wciągniesz je do działalności).
    Generalnie w typowych sytuacjach z 4 dzieci i więcej nie da się stracić.
    Nie widzę gdzie możnaby.
    Owszem, jeśli ktoś wziął kredyt i kupił z niego mieszkania na wynajem, to tak.

    Podziękował(a) 1Darek
  • @Aneczka08 dlaczego na zero? Sama się nad tym zastanawiam, nie wiemy co wybrać. Mamy 4 dzieci, na razie tylko mąż pracuje.
  • @Agnieszka82
    Weź wynagrodzenie męża włóż w kalkulator inforu na 2022 i dodaj zaliczkę na podatek do kwoty netto i masz to co zyskasz. Oczywiscie przy założeniu, że jest zatrudniony na umowę o pracę.
    Bardziej skomplikowane sytuacje mogę spróbować przeanalizować na priv.
    Stratni mogą być zarabiający sporo na dziełach (wtedy warto pomyśleć o dg) I kilka innych kategorii, ale to nie są częste przypadki.
  • @jan_u ja się rozliczam z mężem, co prawda jakie pracuje ale akurat w tym roku macierzyński otrzymywałam do kwietnia. Niewiem czy kalkulator na inforze to uwzględnia, na pewno nie uwzględnia tego kalkulator rządowy.
  • edytowano grudnia 2021
    jan_u powiedział(a):

    @Aneczka08 215 000 rocznie to nie są niskie dochody. Tyle jest wolne od podatku jeśli masz czworo dzieci. Nawet brak rozliczenia 9% składki zdrowotnej tego nie odbierze.
    Nie bardzo rozumiem Twoje wątpliwości.
    Owszem jeśli masz dochody z najmu one się nie wliczają (chyba że wciągniesz je do działalności).
    Generalnie w typowych sytuacjach z 4 dzieci i więcej nie da się stracić.
    Nie widzę gdzie możnaby.
    Owszem, jeśli ktoś wziął kredyt i kupił z niego mieszkania na wynajem, to tak.

    215 to sa wysokie dochody.


    edit bo bez sensu było, po wyjaśńieniach Janka
  • Te widełki 5300 dl 12.000 dotyczą ogółu, dla rodzin z czworgiem dzieci są bez znaczenia.
  • jan_u powiedział(a):

    Te widełki 5300 dl 12.000 dotyczą ogółu, dla rodzin z czworgiem dzieci są bez znaczenia.

    właśnie dobrze że mi to wyjasniłeś. BO zrobilam ten błąd i myślałam, że to dla nas też i mi głupoty wychodziły
  • A jeśli rozliczamy się bez podatku co miesiąc, to wtedy też przysługuje zwrot/ ulga na dzieci w zeznaniu rocznym?
  • tak, odliczasz ją ze składek ZUS
  • Aneczka08 powiedział(a):

    tak, odliczasz ją ze składek ZUS

    Tak, ale tylko społecznych. W Polskim Ładzie że zdrowotnych już nie.
  • Wiem że że społecznych.
  • Wanda powiedział(a):

    Myślę że jesteś optymistą. Zatrudnię się za 200 zł to mogę odpisać 200 zł a nie 85.000...

    Od 200 to zapłacisz podatek zryczałtowany i nic nie odpiszesz.
    Tu się pit nie wystawia.
  • Nasi pracodawcy zebrali już od nas deklaracje że zgodnie a artykulem xxx w celu nienaliczania podatku deklarujemy że wychowyjemy 4+.
    Czekamy na styczniowe wpływy.
    ;)
  • jan_u powiedział(a):

    @Aneczka08 215 000 rocznie to nie są niskie dochody. Tyle jest wolne od podatku jeśli masz czworo dzieci. Nawet brak rozliczenia 9% składki zdrowotnej tego nie odbierze.
    Nie bardzo rozumiem Twoje wątpliwości.
    Owszem jeśli masz dochody z najmu one się nie wliczają (chyba że wciągniesz je do działalności).
    Generalnie w typowych sytuacjach z 4 dzieci i więcej nie da się stracić.
    Nie widzę gdzie możnaby.
    Owszem, jeśli ktoś wziął kredyt i kupił z niego mieszkania na wynajem, to tak.

    Mimo wszystko ja uważam, że w ogólnym rozliczeniu stracę. Wszystko wskazuje, że podatkowo będzie neutralnie, może z niewielkim plusem, ale szału nie ma. Problem tkwi w składce zdrowotnej. Jak bym nie liczył, to składka zdrowotna mi rośnie i to znacznie. Żadne zwolnienia podatkowe, ulgi dla klasy średniej, czy PIT 0 dla 4+ mi tego nie zrekompensują.
    Jeśli popatrzeć na problem szerzej, to przecież te wszystkie ulgi trzeba z czego zrekompensować. Podatek zdrowotny jest tu rewelacyjnym wyjściem. Rewelacyjnym oczywiście dla Państwa, a nie dla szarych obywateli.
  • Aneczka08 powiedział(a):

    mi się wydaje, że na tym skorzystają tylko co o bardzo niskich dochodach i nie za dużej liczbie dzieci jednoczesnie.

    Ci w ogóle nie skorzystają a stracą :(

    Dotąd, jak czytamy na rządowej stronie, najmniej zarabiający mogli odliczyć na jedno dziecko 1 112 zł, na dwoje 2 224 zł, itd., nawet jeśli odprowadzony podatek nie wystarczał na pokrycie tej ulgi. Jedynym warunkiem była wysokość zapłaconych składek ZUS i zdrowotnych. Jeśli w deklaracji PIT była ona wyższa lub równa należnej uldze, ta była naliczana w całości.
    Po zmianach, które wprowadza Polski Ład, najubożsi stracą ten przywilej. Zwolnienie od podatku do dochodu 30 tys. zł rocznie powoduje, że pracownik zarabiający najniższą krajową nie będzie miał potrącanych zaliczek na podatek. W jego przypadku będzie liczyć się jedynie wysokość składek społecznych.
    To ona musiałaby być większa lub równa uldze na dziecko, a to w przypadku najniższej krajowej jest nierealne. Zwłaszcza, dla rodzin, które wychowują więcej, niż jedno dziecko.
    https://mamadu.pl/157021,polski-lad-a-ulga-na-dziecko-straca-najubozsi
  • edytowano grudnia 2021
    @Agmar autor artykułu się nie przyłożył. Składki na ubezpieczenie społeczne od płacy minimalnej wyniosą ponad 4900 zł,więc da się odliczyć pełną ulgę za troje dzieci. Do tego miesięcznie dochody netto wzrosną o 399, a nie 167 zł, więc skorzysta i to wcześniej.
    Owszem przy większej licznie dzieci i jednej pensji minimalnej może pojawić się problemy całą ulgą, ale tu wchodzi tzw. Kapitał opiekuńczy lub jeśli dzieci starsze,to trzeba drugiej pensji lub wyższej płacy.
    W ogóle wielodzietność z jedną minimalną płacą nie jest wesoła.
    Podziękował(a) 1Izka
  • @Darek, ale uważasz, bo tak czy jakoś policzyłeś?
  • Przerasta mnie trochę myślenie o tym... A kolejny rok martwi...
  • Darek powiedział(a):

    jan_u powiedział(a):

    @Aneczka08 215 000 rocznie to nie są niskie dochody. Tyle jest wolne od podatku jeśli masz czworo dzieci.

    Mimo wszystko ja uważam, że w ogólnym rozliczeniu stracę. Wszystko wskazuje, że podatkowo będzie neutralnie, może z niewielkim plusem, ale szału nie ma. Problem tkwi w składce zdrowotnej. Jak bym nie liczył, to składka zdrowotna mi rośnie i to znacznie. Żadne zwolnienia podatkowe, ulgi dla klasy średniej, czy PIT 0 dla 4+ mi tego nie zrekompensują.
    Jeśli popatrzeć na problem szerzej, to przecież te wszystkie ulgi trzeba z czego zrekompensować. Podatek zdrowotny jest tu rewelacyjnym wyjściem. Rewelacyjnym oczywiście dla Państwa, a nie dla szarych obywateli.
    W budżecie państwa dużo mniejsza kwota na system zdrowia bo będzie ze składek. Tu tkwi też problem samorządów, że im wpływ z podatków spadnie, ale nie zrekompensuje tego składka zdrowotna. Rząd zrekompensuje jakąś część i to na inwestycje na co samorządy mogą się kredytować.
  • I z tej m.in okazji nasz samorząd postanowił przestać dotowac niepubliczne żłobki...
    Podziękował(a) 1Bea

Zostaw komentarz

PogrubionyKursywaPrzekreślenieLista numerowanaLista nieuporządkowana
Emoji
Attach file
Attach image
Wyrównaj do lewejWyśrodkujWyrównaj do prawejPrzełącz widok HTMLPrzełącz pełna stronaPrzełącz światła
Upuść obraz/plik