Potwierdzam. Poza tym wolę pruć robótkę na szydełku, nie na drutach, łatwiej kontynuować. @Nowa super dziergasz, nie poddawaj się . U mnie najgorzej z czapkami, ile razy muszę pruć, żeby na głowę pasowało...Kiedyś dla wnuka robiłam czapke- misia, ostatecznie na mnie pasowała...
dobrze że nie mam wnuków , bo kto wie na kogo by te moje wyroby pasowały ,co do prucia dla mnie nie ma różnicy czy druty czy szydełko , szczerze nawet wolę pruć cioś na drutach robione niż na szydełku
@Nowa to prucie to pewnie element nauki. Ile ja chlebów zepsułam, tzn zjadaliśmy takie gliniaste jako grzanki na przykład ale to nie były chleby którymi chciałabym kogoś poczęstować. Teraz mogę już z zamkniętymi oczami Za rok będziesz miała najpiękniejszą choinkę na forum
ciekawe bo na razie to się nie zanosi z tą choinką , a fakt co by nie robić to początki bywają ciężkie , u mnie sery kury jadły ba nawet nie dawały rady przejeść , teraz ser widzą jak mi się lodówka zepsuje ktoś zrezygnuje awaria u kuriera za gorąco
To tak koleżanka podeslala mi ten schemat wytlumaczyla jak mam robić , powiedziała żeby trzymać się schematu dokladnie robić bo będzie pokraczne, Ale ja mondra była i 3 rzędy wywalila ,co by zobaczyć A jej pokazać że to tylko mniejsze nie pokraczne, ( te kółko podobne coś ) ja dumna pokazuje jej że nie wyszło pokraczne że jest kwiatek A ta w śmiech i pyta czy chce wiedzieć co to miało być? Pokazuje fotkę złotego dzwonka no i macie nieudolna próbę zrobienia tegoż dzwonka przeze mnie, nie poprawiamy nie druty 100 razy itp
A jednak ma. Rzadko kiedy korzystam wprost ze schematów. Bardzo ważna jest nić i szydełko. Im cieńsza i gładsza tym bardziej się uda
ale ja wiem że rodzaj nitki , jej grubość , ba nawet splot ma znaczenie już to przetestowałam , tak jak i wiem że naprężenie nici w czasie pracy mega ważne dla końcowego efektu , jak bardzo cienka nić to tak uczciwie ja oczek nie widzę , dla mnie optymalne to na szydełko tak ok 2,5 , co do nici robię dokładnie z tego co mam na ';'stanie'' takie małe rzeczy z resztek małych , większe z większych resztek ,wszystkie użyte nici są z odzysku , jestem świadoma że prace nie będą zbyt estetyczne z takiego materiału , ale poćwiczyć można , finansowo mnie to nic nie kosztuje , czasowo jest zimno, ciemno do 8 i od 15 znowu ciemno , nici żeby kupować też muszę się doszkolić w czytaniu etykiet poznać jaki nić ma skład co z tego najlepiej zrobić czego nie itp , u mnie na dziś to jest taka alternatywa dla netu na długie wieczory lub zdalne młodzieży
Nowa super, a ta kurka śliczna ! Ja jestem na grupie patchworkowej, tam jest takie powiedzenie : ,,bez prucia się nie liczy " Więc prujesz, poprawiasz, alleluja i do przodu !
A i tak do krochmalenia takich rzeczy 1 nie rozcienczamy krochmalu 2 można do krochmalu oddać kleju wikol- jeszcze tego nie robiłam 3 przypiąć szpilkami mokre naprezone i uformowane - też tego nie zrobiłam
Widzisz, może dzięki Tobie nauczę się czytać wzory
A ja sie caly czas uczę, najgorsze jest jak np w 1 wzorze kreska to polslupek a w innym taka kreska to lancuszek czy slupek , albo jedna pani mowi ze to polslupek inna oczko ścisłe,
To prawda, niby są oznaczenia, ale mogą co innego odwzorowywać. Swoją drogą, kupiłam moim dziewczynom obręcze dziewiarskie i teraz sama robię szalik. Próbowałyście?
Nie próbowałam tej obręczy, widziałam filmik ,i jeśli chodzi o szalik ja osobiście wolę.....druty szybko łatwo i przyjemnie , a na drutach po za szalikami szt 2 , 1 czapka 1 kamizelkę, kapcie i kilka opasek ....przez 40 lat ....nie zrobiłam nic
Ogólnie ze mną jest śmiesznie bo na starość zaczynam się uczyć tego co kiedyś częściej lub rzadziej próbowałam się nauczyć i ...zrezygnowalam powody były różne Czyli uczę się 1 uprawy warzyw 2 opieki i to coraz bardziej fachowej nad coraz większą liczba gatunków zwierząt 3 gotować- tu ostatnio odpuściłem 4 te szydełko 5 szyć tzn teraz jest tylko szydełko no ale ... 6 itp itd
Komentarz
Ja jestem na grupie patchworkowej, tam jest takie powiedzenie : ,,bez prucia się nie liczy "
Więc prujesz, poprawiasz, alleluja i do przodu !
Swoją drogą, kupiłam moim dziewczynom obręcze dziewiarskie i teraz sama robię szalik. Próbowałyście?
Czyli uczę się
1 uprawy warzyw
2 opieki i to coraz bardziej fachowej nad coraz większą liczba gatunków zwierząt
3 gotować- tu ostatnio odpuściłem
4 te szydełko
5 szyć tzn teraz jest tylko szydełko no ale ...
6 itp itd