Masz wzory Policz oczka. Widac jakim sciegiem i do dzieła
Buhaha! Chyba nie myślisz, że ja to będę robićć??? Koleżankę zaangażuję. Mnie się bardzo podobają te rzeczy, ale anty talent w tej dziedzinie. Obfociłam więc cytko i pomyślałam sobie, że jak zdobędę wzory, to łatwiej będzie ową koleżankę przekonać
Wracam po długim czasie do skarpet i odświeżam pamięć. Mam sporo "niemieckich" zapasów włóczek slarpetkowych które czekają by coś z nich udziergać. Do szydełka jeszcze się nie przekonałam wiec przepraszam jeśli nie tematycznie zaśmiecam wątek .
Wracam po długim czasie do skarpet i odświeżam pamięć. Mam sporo "niemieckich" zapasów włóczek slarpetkowych które czekają by coś z nich udziergać. Do szydełka jeszcze się nie przekonałam wiec przepraszam jeśli nie tematycznie zaśmiecam wątek .
A może będziesz tak mila i mnie nauczysz proszę proszę.....
Nie ma sprawy @Nowa o ile da coś tu moje pisanie, bo łatwiej pewnie podpatrzeć tutoriale i filmiki na youtubie choć jest cała masa sposobów i technik. Sama uczyłam się metodą prób i błędów. Ta skarpetka akurat robiona jest metodą od czubka palców na okrągła na drutach pończoszniczych (2,5mm) Zaczełam od narzucenia 6ocz i przerobienia ich na prawo a następnie rozdzielenia na 3 druty (po 2 oczka) i zamknięcia robótki w koło. W następnym okrążeniu z każdego oczka wyrobić 2 ( z tylnej pętelki przerobionego już iczka) i z 6ocz mamy już 12. Następne okrążenie wszystko na prawo. W kolejnym okrążeniu znow dorabiamy dodatkowe oczka: tym razem z co drugiego oczka wyrabiamy 2 i w efekcie z 12ocz. mamy 18. Następne okrążenie wsztstko na prawo i to jest koniec początkowego etapu. W następnym, po przełożeniu na 4 druty ( 2cz ; 7 ocz; 2 ocz; 7 ocz) bedziemy w co drugim okrążenie w sumie dodawać 4 ocz w odpowiednich miejscach aż osiągniemy docelowa liczbe oczek, u mnie 50. Mogę napisać w dalszych postach co dalej jakby co
@Sydora, bardzo przystępnie tłumaczysz! Ja nigdy nie osiągnęłam poziomu "skarpetki" przy robieniu na drutach. Ta ilość drutów przeraża mnie na wstępie. Piękna włóczka, bardzo lubię takie połączenie kolorów.
Nie ma za co . Najważniejsze w dodawaniu oczek jest by następowało ono w jednym miejscu na robótce, wtedy powstaje ładny raglan po bokach między podeszwą a górną częścią skarpety.
Na etapie gdy już mamy rodzielone na 4 druty ( 2ocz; 7 ocz; 2 ocz 7ocz) i chcemy by nam robótka przyrastała to na tych drutach gdzie są po dwa oczka nic nie dodajemy i zostawiamy zawsze te 2 oczka bez zmian poza zwykłym przerobieniem na prawo . Natomiast dodajemy w co drugim okrążeniu zawsze przy pierwszym i ostatnim oczku na drutach gdzie jest najpierw jest 7 potem 9 , 11 ..i aż np do 23 oczek (gdy ma być 50 docelowo.). I które bezpośrednio sąsiadują z tymi dwoma oczkami. Z pierwszego oczka wyciągamy z przedniego boku pętelkę, przerabiamy na prawo i jeszcze raz oczko na prawo ( 2 oczka z jednego) ilustracja na dole po lewej stronie. Natomiast przy ostatnim oczkou wyrabiamy je z tylnej pętelki już przerobionego ostatniego oczka ( ilustracja na środku) tak jak to robiliśmy na samiutkim początku.
@Sydora, bardzo przystępnie tłumaczysz! Ja nigdy nie osiągnęłam poziomu "skarpetki" przy robieniu na drutach. Ta ilość drutów przeraża mnie na wstępie. Piękna włóczka, bardzo lubię takie połączenie kolorów.
Te "skarpetkowe" włóczki z przechodzącymi kolorami są właśnie niesamowite. Dopiero w trakcie dziergania na około układa i ujawnia się wzór. Zawsze jest to dla mnie niespodzianka co wyjdzie.
Moja córka, lat 14 postanowiła nauczyć się szydełkować. Poziom zero, nie umie nic. Ogląda YouTuba, ale chyba nie bardzo jej idzie. Ja nie umiem i nie mam nikogo w okolicy, kto mógłby pomóc w takiej edukacji. Może macie do polecenia jakieś strony, które mogłyby ją poprowadzić. Kiedyś już robiła podejście, ale bez pozytywnych efektów niestety
Co do szydelka / drutów/haftu/szycia moja "nauka" trwa lat 40 Czyli zaczynam coś po jakimś czasie mi się znudzi/odwidzi/zniechece się brakiem efektu takiego jak bym chciała
Dziękuję - pomysły ściągnęłam gdzieś z internetòw. Szukałam pomysłu na coś dla wychowawczyni syna - porządna z niej kobieta. Ale jak zaczęłam robić te kwiaty tak nie mogę przestać. Moja św. pamięci Mama będzie się cieszyć - w końcu mam kwiaty na parapecie jak chciała.
Komentarz
Tutaj aniołek podobny
Chyba nie myślisz, że ja to będę robićć???
Koleżankę zaangażuję.
Mnie się bardzo podobają te rzeczy, ale anty talent w tej dziedzinie. Obfociłam więc cytko i pomyślałam sobie, że jak zdobędę wzory, to łatwiej będzie ową koleżankę przekonać
Na Wielkanoc też
Sama uczyłam się metodą prób i błędów.
Ta skarpetka akurat robiona jest metodą od czubka palców na okrągła na drutach pończoszniczych (2,5mm) Zaczełam od narzucenia 6ocz i przerobienia ich na prawo a następnie rozdzielenia na 3 druty (po 2 oczka) i zamknięcia robótki w koło. W następnym okrążeniu z każdego oczka wyrobić 2 ( z tylnej pętelki przerobionego już iczka) i z 6ocz mamy już 12. Następne okrążenie wszystko na prawo. W kolejnym okrążeniu znow dorabiamy dodatkowe oczka: tym razem z co drugiego oczka wyrabiamy 2 i w efekcie z 12ocz. mamy 18. Następne okrążenie wsztstko na prawo i to jest koniec początkowego etapu. W następnym, po przełożeniu na 4 druty ( 2cz ; 7 ocz; 2 ocz; 7 ocz) bedziemy w co drugim okrążenie w sumie dodawać 4 ocz w odpowiednich miejscach aż osiągniemy docelowa liczbe oczek, u mnie 50. Mogę napisać w dalszych postach co dalej jakby co
Anatomia skarpetki:
Oraz instrukcja do tego co już napisałam w poście wyżej:
Piękna włóczka, bardzo lubię takie połączenie kolorów.
Na etapie gdy już mamy rodzielone na 4 druty ( 2ocz; 7 ocz; 2 ocz 7ocz) i chcemy by nam robótka przyrastała to na tych drutach gdzie są po dwa oczka nic nie dodajemy i zostawiamy zawsze te 2 oczka bez zmian poza zwykłym przerobieniem na prawo . Natomiast dodajemy w co drugim okrążeniu zawsze przy pierwszym i ostatnim oczku na drutach gdzie jest najpierw jest 7 potem 9 , 11 ..i aż np do 23 oczek (gdy ma być 50 docelowo.). I które bezpośrednio sąsiadują z tymi dwoma oczkami.
Z pierwszego oczka wyciągamy z przedniego boku pętelkę, przerabiamy na prawo i jeszcze raz oczko na prawo ( 2 oczka z jednego) ilustracja na dole po lewej stronie. Natomiast przy ostatnim oczkou wyrabiamy je z tylnej pętelki już przerobionego ostatniego oczka ( ilustracja na środku) tak jak to robiliśmy na samiutkim początku.
...
Ja próbowałam. Nie wychodzi mi. Bolą mnie ręce i oczy. Może jednak warto spróbować latem, gdy jest jasno...
Polecacie jakieś konkretne filmiki do nauki?