To był trudny tydzień, jeden z tych kiedy co drugi dzień się płacze z bezsilności i braku sił. A dziś wyszłyśmy z Mary na babskie popołudnie, kupiłyśmy sobie sukienki, zjadłyśmy deser z kawą a po powrocie do domu dostałam od m piękne kwiaty ot tak o. Jestem wdzięczna.
Jestem dziś bardzo wdzięczna, bo wreszcie dotarł do nas Pan Hydraulik i od przyszłego tygodnia będzie podłączał nam ogrzewanie na poddaszu. 4 m-ce czekaliśmy i się doczekaliśmy
Za radość córki. Nawet nie wiedziałam, że TAK BARDZO jej zalezalo, by dostać się do pływaków. Pierwsze zgrupowanie w poniedzialek Jutro jedziemy opłacić i zawieźć zdjecia do nowej legitymacji szkolej i po klapki.
Wdzięczna jestem Bogu bardzo za tak udane dzieci. Mimo wielu ich wad odnoszą oczekiwane przez siebie efekty. Nie zbaczają poki co z drogi słusznej i praworządnej.
U nas szkody głównie w ogrodzie i na tarasach przy domkach i domu. W porównaniu z niektórymi mieszkańcami gminy to nic się nie stało... Ale nigdy nie widziałam takiej burzy.
Koza mi się naprawiła- mowa o zwierzaku , jeszcze tylko na dziś 7 kóz mam do naprawy i oby więcej nie było trzeba naprawiać, porodów jeszcze kilka to może się okazać że będą jeszcze kozy do naprawy, na ten moment w koziarni jest 5 kozek malutkich milutkich słodziutkich takich do kochania
Moje mądre dziecko w ramach wolnego dnia od szkoły dzis pojechalo ze mną do pracy i uczciwie osiem godzin bezbłędnie ksiegowalo dokumenty magazynowe. Malo skromnie powiem, ze lepiej i wydajniej od mojej pracownicy, co postanowiła zazadac 20tego dwa dni urlopu a dzis rano przyslac zwolnienie lekarskie na "trzeba sobie radzić w zyciu" Jestem z córy dumna. A ona zadowolona, bo szef jej uczciwie zapłacił.
Klub wdzięczności bardzo ważny wątek. A dziś go odkryłam. Jasne. Bardzo dziś jestem wdzięczna, za męża, ze pomógł auto odebrać z warsztatu. Za sensownych lekarzy dziś. Za rehabilitację, ćwiczenia, miła panią rehabilitantkę i że nie odpuszcza, że mnie przećwicza. I że serce i ciśnienie raczej dobrze, jeszcze EKG dla pewności. I że w końcu głowa przestała boleć. Nareszcie!
Córka nr 1 cudnie gra na skrzypcach a córka nr 4 - chodząca dwuletnia slodycz- tańczy do tej muzyki przed lustrem. Trwają przepychanki czy Agnieszka ma być flecistką jak corka nr 3 czy skrzypaczką. Każda wciska jej swój inst rument.
Klara skończyła matematykę. I dzień się skończył. Odnalazł się zaginiony chrzestny Kingi, którego poszukiwałam od dwóch lat bo mi się kontakt urwał z nimi jak straciłam Skype'a i okazało się że są w Polsce i nie daleko nas mieszkają i odwiedza nas w sobotę. Ogarnęłam bezproblemowe spanie w Warszawie na czas egzaminów w przyszłym tygodniu. Koleżanka pojechała na Islandię i udostępniła nam swoje mieszkanie i klucze nam zostawiła i wspólnego znajomego. Od poniedziałku do piątku zdajemy ed. Wszystko.na raz.
Jestem bardzo wdzięczny za pomyślną operację mojego Taty, że żyje, kontaktuje i ma się coraz lepiej i już nawet, przeniesiony na oddział 0, miał pierwszą rehabilitację (tyle się dowiedziałem)
Komentarz
Za pokutną
Za dzisiejszy bardzo dobrze zdany egzamin
W głowie już miałam czarny scenariusz.
Dziękuję.
Serio...
Pierwsze zgrupowanie w poniedzialek
Jutro jedziemy opłacić i zawieźć zdjecia do nowej legitymacji szkolej i po klapki.
Wdzięczna jestem Bogu bardzo za tak udane dzieci.
Mimo wielu ich wad odnoszą oczekiwane przez siebie efekty. Nie zbaczają poki co z drogi słusznej i praworządnej.
Mam nadzieję, że te błędy które zrobili nie wpłyną znacząco na podmakanie fundamentu.
Ale nigdy nie widziałam takiej burzy.
NIGDY się tak nie balam. A myśmy wowczas tylko o brzeg zaczepili....
Cieszę się, że prawie bezszkodowo
Również za to, że prawie w ogóle nie chorowaliśmy.
Malo skromnie powiem, ze lepiej i wydajniej od mojej pracownicy, co postanowiła zazadac 20tego dwa dni urlopu a dzis rano przyslac zwolnienie lekarskie na "trzeba sobie radzić w zyciu"
Jestem z córy dumna. A ona zadowolona, bo szef jej uczciwie zapłacił.
I rodzinnie dobrze.
rument.
Wszystko na raz, to dość spore wyzwanie przed Wami
Ostatnio przeziębiona byłam na przełomie września i października.