A czym fugujesz? Zabezpieczasz czymś powierzchnię?
Powierzchnię? Co masz na myśli? Kupuję fugę elastyczną, rozrabiam z wodą do konsystencji gęstego budyniu, nanoszę gumową pacą wciskając we wszystkie szpary. Potem dobrze odciśniętą z wody gąbką wyrównuję fugę dociskając jeszcze gdzie się da masę. Gąbkę płuczę w pojemniku z wodą i powtarzam kilka razy to samo. Czekam aż fuga stężeje. Na tym etapie nie można zostawić pracy, czekamy np. 20 min i delikatnie miękką szmatką wycieramy z kamyków fugowy pył. Całą pracę czyścimy szmatką, jeśli fuga się jeszcze maże, to czekamy. Zostawienie na tym etapie pracy spowoduje, że już potem nie usuniemy pyłu z kamyków, płytek czy innych naklejonych elementów.
Taka praca daje niesamowite odprężenie, dla mnie to był balsam dla mojego umysłu. Można korzystać z przeróżnych materiałów, świetne są stare płytki. Zaraz zobaczę się mam inne zdjęcia. Ogólnie to nie robiłam zdjęć swoich prac, a trochę się ich uzbierało. Robię bardzo łatwe i proste rzeczy.
Jakie piękne koleusy! Moje ostatnie odkrycie i moja wielka miłość. Dostałam w tym roku jeden, fioletowy. I wyprosilam w sklepie gałązkę drugiego. Próbuje ukorzenić. Jest tyle pięknych odmian. Najbardziej mi się podoba taki zolto-czerwono- zielony, który jest u Ciebie na zdjęciach, @zielonakawa. Czy te poszczególne odmiany mają swoje nazwy? Czy z nasion, gdybym chciała, to tylko mieszankę różnych można kupić?
Taka praca daje niesamowite odprężenie, dla mnie to był balsam dla mojego umysłu. Można korzystać z przeróżnych materiałów, świetne są stare płytki. Zaraz zobaczę się mam inne zdjęcia. Ogólnie to nie robiłam zdjęć swoich prac, a trochę się ich uzbierało. Robię bardzo łatwe i proste rzeczy.
Łatwe i proste. Może i tak. Ale jakie ładne. Pokazuj jeszcze, proszę.
@Aniuszka, tak, koleusy mają swoje nazwy, jest ich ogrom. Ten żółtawy to moja nowa odmiana, na razie jest testowana. Z nasion zawsze będą nowe odmiany, podobne do rodzica (rodziców), ale nie identyczne.
Czym tniesz glazurę /terakotę? Swietna robota! Juz wiem, co będzie prezentem imieninowym dla mnie. Sobie taką zrobię. Mam plytki ze starej łazienki. Mialy isc na stół na podwórku ale donice bardziej mnie się podobają. A donice jakie? Ceramiczne czy plastik?
Najpierw młotkiem, potem cążkami do glazury (ja lubię takie kółkowe). Donic nie biorę ceramicznych, bo drogie i bardzo ciężkie. Sama mozaika jest ciężka, więc dodając do tego wagę donicy - to wyjdzie nie do przeniesienia. Donice na zewnątrz muszą być chowane na zimę, bo woda rozsadzi płytki. Chyba, że płytki mrozoodporne i klej również. @Bea, poszukam jeszcze filmiku o ozdabianiu i ogólnie o robieniu skrzynek. Fajna inspiracja, muszę sobie przypomnieć gdzie to widziałam.
Spoko. Wystarczająco opisałaś Jak ogarnę bruk to sobie zrobię. Tylko o te donice chcialam dopytac. Ja takie na stale potrzebuję. Ogolnie cerplast sprobuj. Idealnie lapie rozne powierzchnie.
Ojej, a ja mam w piwnicy kilka pasków szklanej mozaiki , w zieleniach różnych, pozostałości z łazienki. Tylko zdolności brak. Bo jestem antytalentem doskonałym Mszę mojej córce podpowiedzieć. Ona ma rękę. Donice na taras ciągle kombinuję,co roku dokupuję po jednej ceramicznej - bo uwielbiam ceramikę, a ona strasznie droga. Jestem zachwycona @ZielonaKawa
Ceramikę też uwielbiam, ale nawet nie miałabym gdzie jej chować na zimę na działce. Szklana mozaika może być trudniejsza do cięcia ze względu na ostre odpadki. Trzeba by popatrzeć jak ją bezpiecznie ciąć.
Ale jak rozumiem @gahana ma paski mozaiki w małych kwadracikach. Nic nie trzeba ciąć. Też powinnam gdzieś mieć trochę. Świetne Twoje donice @ZielonaKawa!
@Bambidu, może faktycznie o kwadraciki chodzi (też takie namiętnie kupuję jak trafię tanio) i miało być plastrów, nie pasków. Bo takich szklanych pasków jest teraz sporo do kupienia. @EluniaSylwia tak, twarde doniczki plastikowe. Ja lubię z firmy Lamela, ale nie ma znaczenia co to będzie. Można kupić tanio czasem różne kosze czy inne pojemniki z twardego plastiku. Bo kupienie dużych doniczek plastikowych to też spory koszt.
Kiedyś bym chciała zrobić na taras blat do stolika z podstawy od starej maszyny do szycia. Zastanawiam się co musiałabym wziąć na podstawę, czy drewniany blat jakoś zaimpregnowany może być czy jakaś pleksa albo metal?
@Bambidu, może faktycznie o kwadraciki chodzi (też takie namiętnie kupuję jak trafię tanio) i miało być plastrów, nie pasków. Bo takich szklanych pasków jest teraz sporo do kupienia. @EluniaSylwia tak, twarde doniczki plastikowe. Ja lubię z firmy Lamela, ale nie ma znaczenia co to będzie. Można kupić tanio czasem różne kosze czy inne pojemniki z twardego plastiku. Bo kupienie dużych doniczek plastikowych to też spory koszt.
Często na grupach śmieciowych ludzie oddają ciekawe rzeczy.
Tak, można tam też dostać różne stare, ciekawe płytki. Nowe teraz to jedna wielka tragedia jeśli chodzi o różnorodność. Moja ulubiona dyrektor domu kultury sprawdza często takie grupy i załatwia w ten sposób darmowe, ciekawe płytki do zajęć z mozaiki.
@Bambidu, może faktycznie o kwadraciki chodzi (też takie namiętnie kupuję jak trafię tanio) i miało być plastrów, nie pasków. Bo takich szklanych pasków jest teraz sporo do kupienia. @EluniaSylwia tak, twarde doniczki plastikowe. Ja lubię z firmy Lamela, ale nie ma znaczenia co to będzie. Można kupić tanio czasem różne kosze czy inne pojemniki z twardego plastiku. Bo kupienie dużych doniczek plastikowych to też spory koszt.
Często na grupach śmieciowych ludzie oddają ciekawe rzeczy.
Podpatrzone na Fejsie. Lampion ze słoiczka. Ozdobiony suszonymi kwiatami. Klej typu wikol lub introligatorski (taki, który się robi przezroczysty po zaschnięciu). Po przyklejeniu kwiatów pociągnąć jeszcze raz warstwą kleju. U góry obwiązać sznurkiem i gotowe. Mam nadzieję, że pod warstwą kleju kwiaty zachowają kolory.
Komentarz
Kupuję fugę elastyczną, rozrabiam z wodą do konsystencji gęstego budyniu, nanoszę gumową pacą wciskając we wszystkie szpary. Potem dobrze odciśniętą z wody gąbką wyrównuję fugę dociskając jeszcze gdzie się da masę. Gąbkę płuczę w pojemniku z wodą i powtarzam kilka razy to samo. Czekam aż fuga stężeje. Na tym etapie nie można zostawić pracy, czekamy np. 20 min i delikatnie miękką szmatką wycieramy z kamyków fugowy pył. Całą pracę czyścimy szmatką, jeśli fuga się jeszcze maże, to czekamy. Zostawienie na tym etapie pracy spowoduje, że już potem nie usuniemy pyłu z kamyków, płytek czy innych naklejonych elementów.
razem
druga czarna doniczka
Swietna robota! Juz wiem, co będzie prezentem imieninowym dla mnie.
Sobie taką zrobię. Mam plytki ze starej łazienki.
Mialy isc na stół na podwórku ale donice bardziej mnie się podobają.
A donice jakie? Ceramiczne czy plastik?
@Bea, poszukam jeszcze filmiku o ozdabianiu i ogólnie o robieniu skrzynek. Fajna inspiracja, muszę sobie przypomnieć gdzie to widziałam.
Jak ogarnę bruk to sobie zrobię. Tylko o te donice chcialam dopytac. Ja takie na stale potrzebuję.
Ogolnie cerplast sprobuj. Idealnie lapie rozne powierzchnie.
Mszę mojej córce podpowiedzieć. Ona ma rękę.
Donice na taras ciągle kombinuję,co roku dokupuję po jednej ceramicznej - bo uwielbiam ceramikę, a ona strasznie droga.
Jestem zachwycona @ZielonaKawa
Szklana mozaika może być trudniejsza do cięcia ze względu na ostre odpadki. Trzeba by popatrzeć jak ją bezpiecznie ciąć.
@EluniaSylwia tak, twarde doniczki plastikowe. Ja lubię z firmy Lamela, ale nie ma znaczenia co to będzie. Można kupić tanio czasem różne kosze czy inne pojemniki z twardego plastiku. Bo kupienie dużych doniczek plastikowych to też spory koszt.
Ja mam stół z surowej dechy. Impregnowany cisnieniowo i zakonserwowany przepalonym olejek silnikowym. Potem zeszlifowany i zawoskowany.
Podpatrzone na Fejsie. Lampion ze słoiczka. Ozdobiony suszonymi kwiatami. Klej typu wikol lub introligatorski (taki, który się robi przezroczysty po zaschnięciu). Po przyklejeniu kwiatów pociągnąć jeszcze raz warstwą kleju. U góry obwiązać sznurkiem i gotowe. Mam nadzieję, że pod warstwą kleju kwiaty zachowają kolory.