@Ganna4 kupowałam na eBay figurki boehm home decoration, to są trzy komplety, sw Rodzina, trzej królowie, i pastuszek osioł i anioł.. Są wciąż do kupienia. A szopka z masy wikolowej.
"Ten cudowny, fantastyczny coroczny rytuał. Jak bardzo my biedni, zabiegani, oślepieni i ogłuszeni ludzie potrzebujemy tego czasu. Nagle znika gdzieś nasz praktyczny, do bólu rozsądny światopogląd materialistyczny i na chwilę stajemy się osobami, które poważnie debatują, rozważając zalety i wady drzewek iglastych...Sosny, jodły, świerki srebrzyste, syberyjskie i zwyczajne wdzierają się w nasze myśli, plany i rozmowy towarzyskie. Uwielbiam patrzeć, jak pod plantację choinek podjeżdża tak zwany wypasiony pojazd mechaniczny, z którego wysiada równie wypasiony kierowca wraz z małżonką i z porozumiewawczym oraz nonszalanckim błyskiem w oku wybierają to jedno, jedyne drzewko, godne zająć centralne miejsce w luksusowym salonie...Wprowadzanie choinki do domu i ubieranie jej potem w te wszystkie bombki, zabawki, łańcuchy i światełka jest rzeczą tak wyrwaną z normalności, tak cudownie irracjonalną, że aż wierzyć się nie chce, iż ludzkość jak ziemia długa i szeroka tak ochoczo jej ulega. Podbiło nasze serca to skromne, kłujące, wiecznie zielone drzewko. Przywędrowało do nas gdzieś z głębi dziejów mrocznych, z jakichś pogańskich obrzędów i dało się ochrzcić i ucywilizować. Drzewo wiadomości dobrego i złego, rajskie drzewo obsypane rozkosznymi owocami; drzewo życia a wreszcie drzewo krzyża - te wszystkie asocjacje znajdujemy w naszej domowej choince. Grudniowe domy są takie piękne. Sączy się z nich ciepłe światło towarzyszące ostatnim wigilijnym przygotowaniom, w kolejnych oknach zaczynają migotać choinkowe lampki, na drzwiach coraz częsciej pojawiają się świąteczne wianki a balkony, tarasy i trawniki pysznią się świetlistymi girlandami i sopelkami. Lubię patrzeć w mrok na te nasze mrugające na wietrze płomyki. Wyobrażam sobie wtedy po dziecinnemu, jak znużony wędrowiec odnajduje drogę do domu. Osaczony przez ciemność, daje się prowadzić wątłemu promykowi światła. Te wszystkie lampki i świece układają w pewien gwiezdny szlak prowadzący prosto do Betlejem. Nazwa Betlejem oznacza Dom Chleba. Pan Bóg wpisuje w naszą historię najpiękniejszy poemat. Nasz głód będzie zaspokojony, nasza tęsknota ukojona, nasza pustka napełniona.
Komentarz
W domu powitała nas temperatura 4 st. Już grzejemy i mamy aż 14. Do wieczora powinno być ok.
.
Zdjęcie robione 7 lat temu, ciągle mnie wzrusza.
Udało mi się dokupić jeszcze trochę ozdób, gwiazdę (chociaż nie do końca mi pasuje), doubierałam choinkę.
Aktualne zdjęcie plus światełka.
Ubierzemy jutro.
My mamy taką. Gwiazdę robił synek 20 lat temu
Dziś już taka
"Ten cudowny, fantastyczny coroczny rytuał. Jak bardzo my biedni, zabiegani, oślepieni i ogłuszeni ludzie potrzebujemy
tego czasu. Nagle znika gdzieś nasz praktyczny, do bólu rozsądny światopogląd materialistyczny i na chwilę stajemy się osobami, które poważnie debatują, rozważając zalety i wady drzewek iglastych...Sosny, jodły, świerki srebrzyste, syberyjskie i zwyczajne wdzierają się w nasze myśli, plany i rozmowy towarzyskie. Uwielbiam patrzeć, jak pod plantację choinek podjeżdża tak zwany wypasiony pojazd mechaniczny, z którego wysiada równie wypasiony kierowca wraz z małżonką i z porozumiewawczym oraz nonszalanckim błyskiem w oku wybierają to jedno, jedyne drzewko, godne zająć centralne miejsce w luksusowym salonie...Wprowadzanie choinki do domu i ubieranie jej potem w te wszystkie bombki, zabawki, łańcuchy i światełka jest rzeczą tak wyrwaną z normalności, tak cudownie irracjonalną, że aż wierzyć się nie chce, iż ludzkość jak ziemia długa i szeroka tak ochoczo jej ulega. Podbiło nasze serca to skromne, kłujące, wiecznie zielone drzewko. Przywędrowało do nas gdzieś z głębi dziejów mrocznych, z jakichś pogańskich obrzędów i dało się ochrzcić i ucywilizować. Drzewo wiadomości dobrego i złego, rajskie drzewo obsypane rozkosznymi owocami; drzewo życia a wreszcie drzewo krzyża - te wszystkie asocjacje znajdujemy w naszej domowej choince. Grudniowe domy są takie piękne. Sączy się z nich ciepłe światło towarzyszące ostatnim wigilijnym przygotowaniom, w kolejnych oknach zaczynają migotać choinkowe lampki, na drzwiach coraz częsciej pojawiają się świąteczne wianki a balkony, tarasy i trawniki pysznią się świetlistymi girlandami i sopelkami.
Lubię patrzeć w mrok na te nasze mrugające na wietrze płomyki. Wyobrażam sobie wtedy po dziecinnemu, jak znużony wędrowiec odnajduje drogę do domu. Osaczony przez ciemność, daje się prowadzić wątłemu promykowi światła.
Te wszystkie lampki i świece układają w pewien gwiezdny szlak prowadzący prosto do Betlejem. Nazwa Betlejem oznacza Dom Chleba. Pan Bóg wpisuje w naszą historię najpiękniejszy poemat. Nasz głód będzie zaspokojony, nasza tęsknota ukojona, nasza pustka napełniona.
Cudownych, pełnych pokoju Świąt, Najmilsi!"
U nas tak. Choinkę dzieci ubierały
Choinka z LAMETĄ!!! Moje dzieciństwo. Teraz już mało kto ma, a ja tak lubię...
https://www.facebook.com/groups/896890031101117/permalink/1520062642117183/?ref=share
Hania jest amerykańską wiewiórką Hudsona, hodowlaną