Audiobooki

pawelk

Jest o czytnikach, nie ma o samych audiobookach.
Polecacie coś fajnego, chętnie coś co czyta czubowna. Teraz słucham łąkę. Doskonale mi się przy niej usypia.

Ja mogę polecić słuchowiska
narrenturm - genialne słuchowisko z doborową obsadą, majstersztyk.

Świetnie też się słuchało wiedźmina w formie słuchowiska.

Agmar

O a ja czytam zamiast słuchać, ciężko mi się słucha bo odpływam myślami, ale audioteka ma duży zbiór i możliwość abonamentu który w każdej chwi można przerwac

pawelk

Audiobooki są idealne gdy coś robisz fizycznie czy jedziesz autem.
Oczywiście pod warunkiem, że żadna panda nie przeszkadza
No i dla mnie niezbędne w nocy gdy się przebudzę, aby nie pozwolić mózgowi zająć się niezbędnymi o 3 rano przemyśleniami.

Darek

Ja się mogę podzielić starymi zapasami. Mam na pewno "Limes inferior".

Agmar

O to ja mam ten sam problem o 3 rano, może spróbuję tez

Darek

pawelk powiedział(a):

Jest o czytnikach, nie ma o samych audiobookach.
Polecacie coś fajnego, chętnie coś co czyta czubowna. Teraz słucham łąkę. Doskonale mi się przy niej usypia.

Ja mogę polecić słuchowiska
narrenturm - genialne słuchowisko z doborową obsadą, majstersztyk.

Świetnie też się słuchało wiedźmina w formie słuchowiska.

Narrenturm to faktycznie klasa sama w sobie. Na początku nie mogłem się przyzwyczaić do głosów, bo książkę czytałem dużo wcześniej i inaczej ją w głowie słyszałem. Krzysztof Gosztyla robi niesamowitą robotę. Mógłbym go słuchać nawet jak by recytował tablicę Mendelejewa.

pawelk

Darek mi najbardziej zapadł w pamięć dialog tego dziada, co bełkotał, który tłumaczyła ta pięciolatka. Mistrzostwo.
Ale książka genialna.

Do audiobooków mam dostęp przez abonament w Legimi, tylko wyszukiwanie jest tam strasznie kiepskie.
Skoro polecasz Limes inferior posłucham

@Agmar miałem tak, że do 6 rano nie spałem i myślałem co zrobić, a co będzie itd.
Teraz puszczam audiobook dwie minuty później śpię.
Zastanawiam się nad zakupem tego:

https://allegro.pl/oferta/opaska-sportowa-oczy-do-spania-biegania-glosnik-bt-11708153740

Tylko książka na luzie,a nie trzymająca w napięciu

Teraz w nocy np słucham tego, genialne, absolutnie o niczym

AleksandraB

Odradzam ta opaskę. Nie dość że panel uciska to jeszcze przynajmniej u mnie bluetooth często się rozłączał. Na koniec siadło ładowanie. Najdłużej mi służyły (nieco ponad rok codziennego używania) słuchawki kablowe z opaską z polaru. Też tanie. Budziłam się poowijana kablami i często szukałam telefonu w pościeli ale i tak je lubiłam. Opaska zwinięta na oczy świetnie zaciemniała latem gdy robiło się bardzo wcześnie jasno. To naprawdę przedłużało i poprawiało sen.

pawelk

@AleksandraB dzięki, że piszesz.
Kurcze, potrzebuje bt bo mi nie działa gniazdo słuchawkowe
I żeby wytrzymało noc na słuchaniu i nie uwierało w uszy. Myślałem, że to będzie ideal

Duduś

@pawelk a może głośniczek bluetooth cichutko nastawiony? A opaskę na oczy niezależnie?

pawelk

Opaski na oczy nie potrzebuję.
W tej chwili puszczam cicho z komórki, ale jednak nie da się tak, żebym tylko ja słyszał

Agmar

Hym u nas anioł stróż jarmoli pół nocy bo dziewczyny inaczej nie zasypiają ale od zawsze tak było toteż nikomu nie przeszkadza

Odrobinka

Ja ostatnio Metro słuchałam. Metro 2033, 2034 i 2035. Bardzo fajne do słuchania. Każdy tom. Generalnie przy obecnych nerwach dobry lektor czytający dobrą książkę mnie uspokaja. Czytać nie dam rady bo nie potrafię się skupić. Mam pełne objawy nerwicy albo raczej przebodźcowania stresem. Za dużo atrakcji naraz. Szukam jeszcze Żambocha a teraz leci Pan lodowego ogrodu Grzedowicza.
Limes inferior na czasie

Darek

Dzisiaj słyszałem w Jedynce jak Krzysztof Gosztyła czytał "Chłopów". Genialne.
https://www.youtube.com/c/radiobook

kociara

Ja słucham reportaże, literaturę faktu i kryminalne (tfue crime)
Ostatnio na raty "Człowiek, który wiedział za dużo" o Jaroszewiczach. Na empiku, mam do końca roku opłacona jedną z opcji abonamentu.