Wprawdzie nie książki ale mam pytanie o krzyżówki dla dzieci takie w formie gazetki. Czy oprócz Supełka, coś znacie? Polecacie? Przedział wiekowy 10- 12 lat
I czy Wasze dzieci czytają czasopisma? Nasza Z czytała cogito stare, a Małgosia choć ma 13 lat kupuje i czyta Świerszczyk. Nawet o to poróżniłam się z mężem w sklepie bo powiedziałam, że to dla dzieci a nie nastolatków poważnych. Popatrzył i powiedział " i dobrze niech jak najdłużej będzie dzieckiem co do tego co czyta i co.
I czy Wasze dzieci czytają czasopisma? Nasza Z czytała cogito stare, a Małgosia choć ma 13 lat kupuje i czyta Świerszczyk. Nawet o to poróżniłam się z mężem w sklepie bo powiedziałam, że to dla dzieci a nie nastolatków poważnych. Popatrzył i powiedział " i dobrze niech jak najdłużej będzie dzieckiem co do tego co czyta i co.
O jak ja się cieszę jak moj 12atek się bawi . Cudowny widok. Ja z frakcji, niech jak najdłużej będzie dzieckiem.
Ja się dlugo bawiłam lalkami .
Zresztą moj najstarszy czasem bierze te książeczki dla dzieci i sobie czyta .
@Rusałka, Świerszczyk co jakiś czas wydaje krzyżówki, na wakacje i ferie chyba, nie wiem, czy częściej. Ale na 12 lat mogą być może za łatwe? I mnie rozwiązuje czasem 10latek
I czy Wasze dzieci czytają czasopisma? Nasza Z czytała cogito stare, a Małgosia choć ma 13 lat kupuje i czyta Świerszczyk. Nawet o to poróżniłam się z mężem w sklepie bo powiedziałam, że to dla dzieci a nie nastolatków poważnych. Popatrzył i powiedział " i dobrze niech jak najdłużej będzie dzieckiem co do tego co czyta i co.
O jak ja się cieszę jak moj 12atek się bawi . Cudowny widok. Ja z frakcji, niech jak najdłużej będzie dzieckiem.
Ja się dlugo bawiłam lalkami .
Zresztą moj najstarszy czasem bierze te książeczki dla dzieci i sobie czyta .
Z jednej strony to jakaś tam dojrzałość pewnie powinna być, ale nie wiem czy objawia się czytaniem bądź nie Świerszczyka. Myślę że też to się zmienia takie pojęcie dojrzałości. Kiedyś to facet ok 30 to żona I dzieci a teraz np bajki czyli fantastyka, lego
Mam młodsze dzieci. Dziewczynki 8 i 10lat czytają Rycerzyka Niepokalenej, Anioła Stróża i Małego GN. Trochę za dużo tych gazet jak dla mnie, ale buntują się że chcą.
Natomiast poza tematem czasopism polecam mega rzecz. Po linii jak ktoś nie lubi nachodźców i różnych wynaturzeń III RP. Podkresla bohaterstwo i świętość Polaków w różnych okresach historii, ale też wytyka zdrady. Kupiłam nowe na OLX, jak dziewczynki były na wakacjach, dorwałam się przed nimi do lektury. Płakałam jak czytałam: https://wydawnictwowam.pl/prod.historia-polski-w-komiksie.11974.htm?sku=79479
U nas hitem na podróż dla prawie siedmiolatka okazała seria o Antku Srebrnym. Syn umie czytać od ponad roku, ale oficjalnie nie lubi. Teraz publicznie zmienił zdanie, za sprawą Antka i Tytusy zaczął czytać.
Starsi też kłócili się o kolejność przy każdym wydzielonym numerze.
(Niestety są błędy, choćby mapa - po wojnie występują Czechy i Słowacja.)
Moja córka (8l) też aktualnie pochłania Tytusy i Kajko i Kokosza. Bardzo jej się też spodobały Psie ciasteczka, ale to są żarty rysunkowe, pochłonęła jeden tom w dwie godziny. Podobała jej się seria Anielscy z Niebieskiego. W wakacje wyszukała te książki na stoisku z tanią książką i kupowała jedna na dwa - trzy dni. Polecam też "Chłopca, który hodował smoki" i kontynuację serii.
Wygląda na to, że zaczynam czytelnictwo od pozycji dla dzieci. Opisany jest rodzinny wyjazd 7 i 10l z rodzicami w Tatry. Rodzina nocuje na Gubałówce u górali związanych z TOPRem. Język prosty, dużo informacji o tym jak chodzić bezpiecznie po górach przemyconych w strawny sposób. Kocham góry - wzruszałam się czytając o akcjach. Ciekawe były też informacje o sprzęcie (dla chłopaków) i o szkoleniu psów (dziewczyny). Książka dla 7+ jak najbardziej. Z taktem są też opisane tragiczne wydarzenia.
Moje dziewczyny chętnie korzystają z tej książki. Przy czym uwaga to jest wydanie zbiorcze kilku tomów, które wcześniej były osobno i miały całkiem inna okładkę.
Moje dziewczyny chętnie korzystają z tej książki. Przy czym uwaga to jest wydanie zbiorcze kilku tomów, które wcześniej były osobno i miały całkiem inna okładkę.
A ja nie lubię tej książki. Przepisy słabe i w zasadzie bardziej przekąski (oczywiście niezbyt zdrowe, ale to już wg uznania). Kupiłam stare „nastolatki gotują”, „ przyjmują gości” i jest o niebo lepsza. Choć trzeba brać pod uwagę, że to książka ze starych czasów.
Choć może to od wieku kucharza zależy. Ta kolorowa to wg mnie na 7 max 9 lat.
Każę zawsze dawać połowę cukru. Ja tam cieszę się, że moje córki chętnie korzystają z tej książki, pal licho zdrowotność. Zgoda że dla młodszych. Ale ostatnio piątoklasistka zrobiła blok czekoladowy i ciastka. Miała zajęcie na 3h i jeszcze był pozytywny skutek uboczny w postaci deseru. A wczesniej musiała pojechać do netto na rowerze
No właśnie, dlatego jestem ciekawa gdzie trafić na coś sensowniejszego.
Jak znajdziesz ładnie zilustrowaną książkę gdzie jest narysowane krok po kroku co zrobić a efektem nie są ciastka tylko np kulki z kaszy jaglanej to daj znać!
Nie szukam kulek, może być wszystko, ale z prostych składników (typu mięso, ser, warzywa, owoce, płatki, mąka). Przygotowanie posiłku z tego, co już jest mocno przetworzone, to słaba wersja, bo to zabawa, a nie nauka gotowania.
Komentarz
Nasza Z czytała cogito stare, a Małgosia choć ma 13 lat kupuje i czyta Świerszczyk.
Nawet o to poróżniłam się z mężem w sklepie bo powiedziałam, że to dla dzieci a nie nastolatków poważnych. Popatrzył i powiedział " i dobrze niech jak najdłużej będzie dzieckiem co do tego co czyta i co.
Ja z frakcji, niech jak najdłużej będzie dzieckiem.
Ja się dlugo bawiłam lalkami
Zresztą moj najstarszy czasem bierze te książeczki dla dzieci i sobie czyta
Natomiast poza tematem czasopism polecam mega rzecz. Po linii jak ktoś nie lubi nachodźców i różnych wynaturzeń III RP. Podkresla bohaterstwo i świętość Polaków w różnych okresach historii, ale też wytyka zdrady. Kupiłam nowe na OLX, jak dziewczynki były na wakacjach, dorwałam się przed nimi do lektury. Płakałam jak czytałam:
https://wydawnictwowam.pl/prod.historia-polski-w-komiksie.11974.htm?sku=79479
Starsi też kłócili się o kolejność przy każdym wydzielonym numerze.
(Niestety są błędy, choćby mapa - po wojnie występują Czechy i Słowacja.)
Podobała jej się seria Anielscy z Niebieskiego. W wakacje wyszukała te książki na stoisku z tanią książką i kupowała jedna na dwa - trzy dni. Polecam też "Chłopca, który hodował smoki" i kontynuację serii.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5015927/topr-tatrzanska-przygoda-zosi-i-franka
Wygląda na to, że zaczynam czytelnictwo od pozycji dla dzieci.
Opisany jest rodzinny wyjazd 7 i 10l z rodzicami w Tatry. Rodzina nocuje na Gubałówce u górali związanych z TOPRem. Język prosty, dużo informacji o tym jak chodzić bezpiecznie po górach przemyconych w strawny sposób. Kocham góry - wzruszałam się czytając o akcjach. Ciekawe były też informacje o sprzęcie (dla chłopaków) i o szkoleniu psów (dziewczyny). Książka dla 7+ jak najbardziej.
Z taktem są też opisane tragiczne wydarzenia.
https://bonito.pl/produkt/dzieci-gotuja-wielka-ksiega-przepisow
https://ipn.gov.pl/pl/publikacje/ksiazki/13380,Wojenna-odyseja-Antka-Srebrnego-19391944-Zeszyt-1-Obrona-Grodna-1939-r.html
Choć może to od wieku kucharza zależy. Ta kolorowa to wg mnie na 7 max 9 lat.
(Mam na mysli cały przepis zilustrowany)